Dzisiaj jest 7/28 diety oczyszczającej ale nie wo. Idzie mi super i to uwielbiam.
Tabelka pokazuje przebieg 7 dni:
Dzień diety | Data | Waga | Pas | Biodra | udo | Biust | biceps |
1. | 30.01.2012 | 66,00 | 85 | 100 | 55 | 95 | 31 |
2. | 31.01.2012 | 66,50 |
|
|
|
|
|
3. | 01.02.2012 | 65,90 |
|
|
|
|
|
4. | 02.02.2012 | 65,50 |
|
|
|
|
|
5. | 03.02.2012 | 65,00 |
|
|
|
|
|
6. | 04.02.2012 | 64,80 |
|
|
|
|
|
7. | 05.02.2012 | 64,40 | 81 | 99 | 54 | 94 | 30 |
Mój ogólny spadek wagi 1,60 /7 dni
mojej koleżanki, która mi towarzyszy 1,80/7 dni
Najbardziej wiarygodny w cm jest pomiar w pasie bo reszty nigdy nie wiem dokładnie gdzie mierzyć, biust zależy w jaki stanik zagarnę w czasie mierzenia, he, he. I nie życzę sobie więcej spadków w tym miejscu coby było wszystko jasne
Jadłospis jest dosyć urozmaicony, chociaż za tartą marchewką z jabłkiem, miodem i cynamonem już nie przepadam bo przez te 7 dni była moim śniadaniem. Od jutra następuje zmiana.
Na buraczki już też patrzę mniej łaskawym okiem, ale już w 2 tygodniu występują rzadziej. Uwielbiam za to i pozostanie na stałe w moim jadłospisie jogurt naturalny z miodem i cynamonem. Można dorzucić migdały, orzeszki i rodzynki. I ten przysmak mi się nie znudził.
Wczoraj pobiegałam i poćwiczyłam na mrozie 45 minut w mojej siłowni w parku. Jak ktoś to widział to najwyżej pomyślał sobie, że zwariowałam, ale ja czułam się fajnie. Chyba to zdrowe odżywianie i spadek wagi działa na mnie tak pozytywnie. .
Dalsze rezultaty za tydzień, no chyba, że coś w międzyczasie się ciekawego wydarzy.
Buziaczki super zdrowe w kolorze buraczków, he, he.
renianh
5 lutego 2012, 19:02Pieknie pięknie idziesz jak burza .
plastikowabiedronka
5 lutego 2012, 19:01brawo spadku :)
mada2307
5 lutego 2012, 18:59wynik imponujący, zwłaszcza w pasie!!!! już mi się podoba ta dieta, a jeszcze nie zaczęłam tamtej!
luckaaa
5 lutego 2012, 18:37Mieciu ! to bardzo dobra wiadomosc .. jestes juz 64 ... nie 65 , czyli spada , spada ... i niech tak bedzie kochana . pamietam cie z waga 63 i wtedy wygladalas szczuplutko , choc twierdzilas, ze nie lubisz swojego brzusia . A teraz spada najwiecej z brzusia , talii - czyli dieta jak najbardziej dla ciebie wymarzona . Trzymaj sie dziewczyno dzielnie i nie odpuszczaj , taki detoks na wiosne z miodem , jogurtem, orzechami ziarnami ( nie zapominaj o nich , bo to zrodlo witamin B i mineralow ) - jest jak najbardziej dobry dla organizmu i organizm pieknie ci sie odwdzieczy spadkami i dodatkowa energia . Buziaki :)
Alianna
5 lutego 2012, 18:19Ostatnio brak mi determinacji. Tobie jednak, Mieciu życzę dalszych spadków i świetnego samopoczucia. Jesteś super!
Milosniczka
5 lutego 2012, 18:06świetny wynik :) ale najważniejsze to, że czujesz się zdrowo, lekko i - jak widzę - pozytywnie :)
bega30
5 lutego 2012, 18:05gratulacje
Aldek57
5 lutego 2012, 17:57Mieciu a czym się to oczyszczasz skoro nie wo?Pozdrawiam i gratuluję wyniku
masztalski
5 lutego 2012, 17:48Gratuluje i pozdrawiam ,,
SYLWIULA.sylwia
5 lutego 2012, 17:40Pięknie pięknie Mieciu! W towarzystwie zawsze łatwiej i widzę, że równo chudniecie:) Ja 1,5 godz na ślizgawce z dziećmi jak wróciłam do domu to czułam ból w udach. Jutro się z łózka nie zwlekę;) Cmok:)
azi74
5 lutego 2012, 17:39Witaj Moja Kochana Mieciu :))) Tak bardzo się cieszę z Twojego dobrego humoru , spadków wagi , samopoczucia i entuzjazmu ! Trzymaj tak dalej , bądż sobą ,dbaj o siebie i czuj się w swoim ciele jak najlepiej ! Pozdrawiam gorąco i slę też czerwone buziaczki ale ... malinowe , mniam ,mniam :))) papa
baja1953
5 lutego 2012, 17:39Mieciu, rewelacja...Wspaniałe efekty..Podziwiam Cię z calego serca:)) jejku, 64...to moje marzenie marcowe... poki co nawet 65 lutowe jest zagrozone..Nic to, do boju!!
znudzonaona
5 lutego 2012, 17:34....idziesz jak burza , fajnie , że znalazłaś sposób na siebie . Niech sobie myślą co chcą :-) choć ja sama właśnie przez sąsiadów kupiłam bieżnie i biegam w sypialni . Miłego wieczorku !!
alinan1
5 lutego 2012, 17:31no no..efekty PIĘKNE! Brawo i powodzenia!
linda.ewa
5 lutego 2012, 17:26super! Brawo Mieciu!
sobotka35
5 lutego 2012, 17:25Jeśli ktoś myśli,że zwariowałaś,to jego sprawa i strata,że nie rozumie.Ja bym chciała,żeby było więcej takich"wariatów":)))Pozdróweczki:)