naprawdę !
naprawdę jest straszliwa!!!
przekroczyłam osobistą granicę alarmową !
widok na dzisiejszej wadze rozdzwonił się wrzaskliwymi alarmami, przed oczami zabłysły ostrzegawcze jaskrawoczerwone światła
o rany!
MŻ pewnie działa i jest skuteczna, ale jeśli ciągle ją przerywam, to jak ma być skuteczną
... a bo stresy związane z wyjazdem dziecka
... a bo słodycze na dzieńbabcidziadka
... a bo znalazłam nową rozpustę (heh, czy wiecie, że masa krówkowa o smaku kajmakowym ma ponad połowę mniej kalorii niż majonez a jest równie uzależniająca?...)
a poza tym - NIE RUSZAM SIĘ
rehabilitacje rozmaite zabrały mi ostatki czasu wolnego
pogoda zaokienna wyeliminowała rower
odśnieżania nie ma z powodu miałkości zimy
nawet na ulubione wielogodzinne spacery nie mogę chodzić, bo:
A - boli mnie chodzenie, jedna pięta bardziej, bywa, że publicznie chodzę pokracznie
B - następnego dnia, gdy poprzedniego musiałam korzystać z nóg..., więc następnego dnia podeszwy mi płoną i egzystuję na przeciwbólach i tylko kuśtykam i przeklinam ból pod nosem
wcale tego nie chciałam
ale muszę
od dziś, od teraz - WRACAM DO SKRUPULATNEGO LICZENIA KALORII
każdy jeden kęs i łyk
każdy jeden liz i obliz
każda łyżeczka próbowania
nie będzie mi waga pluła w twarz!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
uliczka7
26 stycznia 2012, 19:36Dzięki :)* Jesteś wielka !!!!!! W sobotę, gdy tylko córka wróci do domu ruszymy do sklepu :)
uliczka7
26 stycznia 2012, 13:19Dzięki Jolu :) A doradz mi jeszcze , jeśli możesz co kupić. Może być ekran niezbyt duzy- myslę , że 14 cali by starczyło. Na jakie parametry uwage zwracać. Bo ja to osioł komputerowy jestem straszny, mój mąż też podobnie. Zebysmy jakiegoś gniota nie kupili :D Z góry dzieki....
elkati
25 stycznia 2012, 11:56tak sobie myślę, że te buty to przereklamowane są a biustonosze zdecydowanie niedoceniane... ;))) a coś mądrego Ci o tych ostrogach powiedzieli? bo mojej ciotce tyle, że najbardziej bolą jak rosną i że powinna nosić dziurawe wkładki... czasami to mi się na mord doktorski zbiera...
kitkatka
24 stycznia 2012, 20:27O masie krówkowej czyli kajmaku juz się kiedyś rozpisywałam. PYchota. Pozdrówka
Insol
24 stycznia 2012, 17:56to twoja waga straszliwa? czy inna?a wiedzę o tej masie mogłaś zachować dla siebie
1sweter
24 stycznia 2012, 17:49to ja poproszę tę Twoją straszliwą wagę dobraaaa? ja chętnie ją przygarnę i na pewno się polubimy... a tak na marginesie... chyba wszystkie przeżywamy teraz "straszliwe wagi"... trzymaj się ciepło :o)
TazWarkoczem
24 stycznia 2012, 15:41nie chodż, leż i brzuszki rób ;P ..masa kajmakowa... mniam
Krynia1952
24 stycznia 2012, 14:30Jolu nie dręcz się wagą-wiosna tuż tuż i rower czeka.
baja1953
24 stycznia 2012, 14:13hej, hej..;)) ...Co, Ty wiesz o wadze straszliwej, Jola"... Ale, wiadomo, każdy ma swoje progi, których przekroczyć nie chce, a które dla innych są szczytem marzeń i westchnień...Jolu, Vitaliusz? fuj, to chyba jeszcze gorsze niż jedzenie na godziny... Ja wytrwałam 1 dzień z liczeniem kalorii, ale mnie było łatwo, bo akurat wtedy w ciągu całego dnia zjadłam 6 jajek, li i jedynie... Co do masy kajmakowej, to wierzę, że pyszna, natomiast co do tych kalorii, to "żartujesz waćpanna"... Majonezu starczy mi 1 łyżka( no, łycha), a takiej masy to pewnie bym całą puszkę zjeść mogła...;) Współczuje bolących stóp... Może faktycznie rozejrzyj się za porządnymi( czytaj b.drogimi, ok. 300 zl) wkładkami do butów? Pozdrawiam, Cmok;))
Elamela.gd
24 stycznia 2012, 13:19Niedawno odebrałam wynik prześwietlenia stóp, też mi wyszły ostrogi piętowe, rehabilitacja dopiero w maju - żeby!!! ale kupiłam sobie wkładki ortopedyczne, drogie jak cholera, 280 zł, buty porzadne można by kupić!!!! - ale o dziwo pomagają te wkładki i nogi bolą mniej :)))
funnynickname
24 stycznia 2012, 13:08szejk jest tylko jeden, tak jak matka ;)) To znaczy jeden na jedna ksiestwo. To zwykli lokalsi byli :) Bohaterami drugiego planu sa zakonnicy przebrarni za Britney, pirata z Karaibow i innego Harrego Pontona; to wszystko z okazji shoping festival. To akurat byl show sobowtorow. Nie wiem jak sie skonczyl, bo sobowtor spiewajacy 'man in blac' skutecznie nas zniechecil ;) Poza tym tuz za rogiem sunal korowod pior w dupie i tancerzy.
masztalski
24 stycznia 2012, 12:53Masz rację - MŻ działa ale u mnie ; Grupa Serów trzymająca władzę ; też działa i tu zaczyna się walka ,, jak myślisz , kto wygrywa ?? pozdrawiam ,,
dior1
24 stycznia 2012, 12:48I precz masa kajmakowa!!!!! nawet nie będę próbować..... Nie mam nie jem. Ograniczam finanse, to i nie kupuję słodyczy...... Na Dzień Babci kupiłam wielka pakę żurawiny suszonej i 2 kg mandarynek.... Wnuki byłe szczęśliwe :) Życzę Ci mało chodzenia..... szkoda, że zima... rower dla Ciebie jest świetny...
deepgreen
24 stycznia 2012, 12:41Jola...nie panikuj.Juz ja Cie znam.Odkurzysz rowerek,trzy razy Warszawke objedziesz w jeden dzien i waga spadnie:-)I jeszcze relacje z MC Donalda dolozysz.Tak,tak pamietam..i nie zapomne:-)To byla pieeekna opowiesc o frytkach:-)
renianh
24 stycznia 2012, 12:40Nie wierzę ze taka masa może miec mniej kalorii ,nawet jeżeli to można jaj zjeśc zdecydowanie więcej niż majonezu .masa smakuje sama a majonezu samego sie nie je .Ja jadam majonez ale własnorecznie robiony z jajka oleju słonecznikowego musztardy i jogurtu,dodaje czasami nawet do sera bialego.Czy zbyś zobaczyła 6 z przodu ? Jeśli tak to naprawde współczuje bo mnie widmo 7 przeraża.Nienawidzę liczyć kalorii.
KaSia1910
24 stycznia 2012, 12:25a no właśnie u mnie takich kęsów i oblizów jest też za dużo a potem zdziwienie, że od ponad 4 m-cy nie mogę zrzucić 3 kg. Co do majonezu i masy krówkowej o smaku kajmakowym to zdecydowanie mam słabośc do tego drugiego, pozdrawiam
haanyz
24 stycznia 2012, 12:03i dzieci nam germanila! a co!;-))) waga paskudna!
adador77
24 stycznia 2012, 12:00cholernie Ci wspolczuje Jola, ja chyba bym nie umiala funkcjonowac gdyby mnie tak stopy dreczyly...niech juz ci sie to skonczy. Taka fajna Jola byla bijaca swoje rekordy na silowni i rzucajaca sniegiem kazdego dnia:) a waga jak to waga....
asia0525
24 stycznia 2012, 11:48Co do odśnieżania to doczekasz się niebawem, oglądałam dziś pogodę. Idzie siarczysta zima ;) Mam nadzieję, że wymrozi wszystkie wirusy!!!
wiosna1956
24 stycznia 2012, 11:44ja nawet nie wchodze na wagę żeby głośno nie komentowac tego co zobaczyłam [ mam na myśli nie cenzuralnośc ] w twoim przypadku może basen był by dobry !!!! trzymaj sie