Witam wasz porządkowo :)
No tak, dziś rano posprzątałam na błysk mieszkanko,
aż lśni.... odkurzanko....
mycie naczynek, mebli, bo kurz taki że hohoh
a przecież chora jestem i niema kto za Mnie tego zrobić.
Podłoga, też prosiła o czystość :) Ale wszystko szybko
śmigłam, mama (teściowa) zrobiłam mi obiadek i przywiozła.
A ja się ukompałam bo ta choroba Mnie
strasznie męczy, wogóle nie czuje poprawy :(
Non stop gorączka, w nocy mam atak kaszlu,
zażywam leki i antybiotyk.
Mam nadzieję że chociaż u was wszystko dobrze ??
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
abiks
16 marca 2008, 22:13, a jeszcze na cacy wysprzątałaś mieszkanko..
lmatejko67
16 marca 2008, 19:33ze Twoj maz jest w Koszalinie w wojsku a to moje rodzinne strony, mm nadzieje,ze szybko wyzdrowiejesz.Buzka
KiwiBanane
16 marca 2008, 19:15oj biedactwo Cie rozłozyło :* kuruj się :*
cauliflower
16 marca 2008, 19:06i teraz to już na pewno nie zrezygnuję ;) dziękuję raz jeszcze i pozdrawiam!
Desperatka75
16 marca 2008, 18:02szybkiego powrotu do zdrówka! Buźka!
cauliflower
16 marca 2008, 13:06widzę ;) i niezmiernie się z tego cieszę ;) i dziękuję Ci, bo prawdę mówiąc i do a6w i wogóle do odchudzania zmobilizował mnie Twój pamiętnik - był pierwszym pamiętnikiem na Vitalii, który przeczytałam. a Ty już osiągnęłaś sukces, co mnie tylko pozytwnie nakręcało ;) miłej niedzieli!
LadyRh
16 marca 2008, 11:37swietnie wygladasz teraz,a ta roznica jest ogromna, sama tez sie przymierzam do A6W, ale jakos sie zebrac nie moge... Teraz poluje na cross trainera , moze ot mnie zmotywuje, samiec powiedzial, z ejak nie bede uzywac, to wyrzuci ;) wiec i to dobre...
BabyToad
16 marca 2008, 11:25ja juz znowu sama ale z nowa energia do pracy (tylko nie nad kg niestety). musze sie ostro za siebie zabrac ale tak mi sie jakos nie chce..no coz, postaram sie, moze mnie najdzie natchnienie...
nitusia
16 marca 2008, 10:53tak bedziemy sie naewno ubiegać o taka porzyczke ale wsztko powoluku :) pozdrawiams serdecznie :)
aniulciab
16 marca 2008, 10:12wracaj do zdrówka :)
lady777
16 marca 2008, 09:36chciałabym iść na dziennikarstwo, do wojska, być detektywem, instruktorką fitness albo odnowa biologiczna ehhh...ale jak na razie muszę się grubo zastanowić co zdawać na maturze:/ kompletnie niezdecydowana:) Pozdr:*:*:*
nitusia
16 marca 2008, 00:27u mnie oki, takze nie nażekam ale oot bardzo zle zę choroba cię dopadła, życze szybkiego powrotu do zdówka gosiu :)
LadyRh
15 marca 2008, 22:08Obejrzalam twoje fotki i jestem wszoku jak duza przemiana zaszla, widac to po brzuszku... Czy to A6W to sprawila? Naprawde gratuluje osiagniecia efektow...
Dominiczka007
15 marca 2008, 21:15A ja dzisiaj wstałam rano taka zdenerwowana ( okres sie zbliża ;) ) że też aby wyzbyć sie złej energi cały domek wysprzątałam hehe :) podłogi pomyłam lustra łazienki :) ale mama sie ździwiła ;D pozdrawiam
jess80
15 marca 2008, 21:03pozdrawiam
lady777
15 marca 2008, 19:33Dziękuję bardzo:* Pożyjemy zobaczymy hehe Jak na razie ma wiele pomysłów na przyszłość i nie mogę się zdecydować:/ buźka:*
dgamm
15 marca 2008, 19:31...i tez jestem jeszcze przeziebiona, nic nie przechodzi!Pozdrawiam i PA!
ada1965
15 marca 2008, 19:04jak rano wstałam wydawało mi się,ze jest lepiej..a teraz bliżej nocy jest gorzej.Te leki nie pomagają.Do bani.Pokładam się przez cały dzionek,ale też nieco popchnęłam robótki domowe.A co do Twojego wyobrażenia o mnie...hmm:))..to miłe.Czasami tak jest,ze mimo,że kogoś nie znamy...ten ktoś swoim wyglądem nie odbiega od naszych wyobrażeń..Pozdrawiam Gosiu i zdrówka życzę:)
Sylw00ha
15 marca 2008, 16:32zdrówka życzę
niunia32
15 marca 2008, 16:31widze ze dzisiaj wszyscy sprzatają... milych porzadków