... dzisiaj najadłam się strachu co niemiara... o mały włos nie doszło do wypadku busa, którym dojeżdżam codziennie do pracy... na szczęście skończyło się na urwanym lusterku i ucieczce na pobocze... ale wyglądało to groźnie... dużo huku i w pierwszej chwili wrażenie, że raczej do pracy nie dojadę... normalnie bałam się jechać z powrotem do domu... nasze Maleństwo będzie chyba strasznym nerwusem "dzięki" moim stresom...
... dzisiejsza poranna waga to 62 kg... mam wrażenie, że brzuszek urósł (chociaż Tomek twierdzi, że jest ciągle taki sam), więc wklejam jego zdjęcie :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
marta25f
15 marca 2008, 21:22no to musiałaś się nieźle wystraszyć... brzuszek masz śliczniutki;) buziaki;***
Sylw00ha
15 marca 2008, 13:58oj to nie dobrze takie stresy, ale coz zorbic, to nie twoja wina, ze masz takie nerwowe chwile, a brzusio troszkę urósł ale tak jak trzeba :):) smaruj sie tylko kremami na rostepy ja coie blagam zebys nie miala takiego "zrytego" brzucha jak ja. buziaki i zdrowka duzo a takze spokoju :*
katarzynka100
15 marca 2008, 12:15Ladny masz brzusio i juz widac, ze jest w nim radosna dzidzia! Zycze Ci duzo spokoju Anetko:)
traszkaneda
14 marca 2008, 17:54brzusio widac ze wiekszy - urosl od dolu i jest to juz widoczne :) ja juz mam moja dziewczynke w domku :) no i cycuszki widac ze baaaardzo sie juz powiekszyly - prawidlowo... a ze mnie pod tym katem jest prawdziwa pamela anderson pelnomleczna :) pozdrawiam dbaj o siebie
monkan2
14 marca 2008, 14:58brzuszek rosnie i tak ma być;ale strachu to ty sie najadlas nie powiem ;trzymaj sie ,pozdrawiam
renataromanowska
14 marca 2008, 11:14pozdrawiam!!!
Viil
14 marca 2008, 10:54Śliczny brzuszek :)
BogusiaMM
14 marca 2008, 10:40jaki fajnisty brzusio!!!!!!!!!!!! Podaj mi Twoje gg prosze - moje 5435174
monicha1707
14 marca 2008, 09:43No moim zdaniem zaczyna sie pięknie zaokrąglać:)Jeszcze troszkę a i mąż zobaczy jak szybko urośniecie:)A ta historia z busem-sama bym pewnie zemdlała ze strachu.Tak jeżdżą nasi kierowcy. Strach wsiadać do auta.Dziękuję za odwiedzinki i pozdrawiam:)
surimuri
14 marca 2008, 09:40mamy bardzo podobne, choć ja mam termin na październik. Czy Ciebie też tak wszystko strasznie uciska, rajstopy, spodnie? bo ja już czasami myślę o przejściu na ciążowe.
stokrotkakrk
14 marca 2008, 07:49hehe brzusio napewno jush troszke urosl:))) ja z zuzka mialam duzo stresow i niestety jest bardzo duzym nerwusem...;/ kurczea ja to jush stracilam rachube w ktorym tyg jestem:D no ale ok 1,5 tyg mniej niz u ciebie;d;;d hehe... pozdrawiam:)
Brzoskwinkaa
14 marca 2008, 06:10Dzidzia rośnie... A codo nerwow... ja tez jestem nerwus...
gaja21
13 marca 2008, 22:23Widac ze dzidzia rosnie. Pozdrawiam :))
antek1
13 marca 2008, 21:29słodziutki masz już brzuszek. Gorąco pozdrawiam i przestań sie koniecznie stresować, więcej luzu i uśmiechu na codzień, na przekór wszystkiemu:-))
cassidy
13 marca 2008, 21:21Taki jak mój teraz hehe, gdyby nie to, że nie mogę być w ciązy to bym sobie pomyślała, że w niej jestem:D:D
20dziestka
13 marca 2008, 21:17Ani sie nie obejrzsz a bedzie balonik :) Rozwiazanie jak najbardziej mi sie podoba :) I ciesze sie ze wyszlas calo z tego 'wypadku" ja sie dzis przestraszylam psa ;( szlam do auta i nie zauwazylam go i pewnie by mnie ugryzl gdybym nie odskoczyla..to bylo u siasiada babci i nie zauwazylam budy bo szlam szybko bo lal deszcz..ech te nasze stresy.. Buziaki
Natusia18
13 marca 2008, 20:43Oj, dobrze ze Wam sie nic nie stalo. To jest najważniejsze. a brzusio masz śliczny!!! Pozrawiam =)
jbklima
13 marca 2008, 20:39całe zycie jest takie stresujące...a mały tego nie poczuł i na pewno czuje się bezpiecznie...dobrze,ze nic się nie stało... <img src="https://vitalia.pl/img504/8648/pszczoagy6.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/><img src="https://vitalia.pl/img504/8648/pszczoagy6.c95a39e799.jpg" border="0">
czikita74
13 marca 2008, 20:18brzuszek a w nim dzidzius maly nerwusek.:)))))) HAHAH zartuje fajnie wyglonacie .Boze jak ten cza szybko leci juz u ciebie 14 tydzen . szok buziaki
stokrotka2006
13 marca 2008, 20:01Dziękuje za odwiedziny .Strachu sie najadłas dzis .Trzymaj sie zdrowo jak najwiecej usmiechu i spokoju bez dodatkowych emocji,fajny brzusio ,pa