Niestety nie miałam siły robić zdjęć na poprawinach. Było dla mnie strasznie nudno ,zatańczyłam z 10 piosenek i poszłam posiedzieć ,z godzine pogadałam z koleżanką ,zjadłam cieply posiłek ( blee ,ohydne jedzenie ) i wróciłam do domu. Widzicie co jest za oknem? Góóóry śniegu ! Dzisiaj cały dzień padało ,ale ja urodzony kierowca - myślałam - ja bym rady nie dała ? do tylko 10 minut drogi. Najpierw siedziałam patrząc w okno wgapiając się z jeżdżące samochody żeby zobaczyć z jaką prędkościa jechać ,wyszłam pół godziny przez czasem żeby naszykować sobie auto. 10 minut drogi przerodziło się w 20 minutową mega stresującą podróż ! Do tego prawie od początku jechał za mną mój najlepszy kumpel i mi migał długimi. Na co on kurde liczył? Ze mu wyczaruje długie z tyłu mojego auta i mu odmrugnę ? Nie znam jeszcze dokładnie ulic mojego miasta,przez śnieg nawet nie wiedziałam czy jade po 2 czy 3-pasmówce! Ale dobrze było ,chociaż na imprezie cały czas myślałam o tym,jak ja wrócę jeśli przejazd jak było widno był dla mnie takim wyzwaniem? A że było nudno postanowiłam nie marnowac czasu na siedzenie i wgapianie się w ludzi wgapiających się na innych ludzi ( no w sumie połowa ludzi dopijała resztki z wczoraj albo zakupiła nowe i wykańczała nowe) ,spakowałam się i pojechałam. Nawet było lepiej niż za pierwszym razem,bo nie widziałam tych głupich długich w lusterkach! Samochód ani razu nie wpadł w poślizg ani nic ,ale koncentracja byla na sto procent! Fajnie,że rodzice mi zaufali,cieszę się ,że wierzą,że sobie poradzę i że stawiłam czoła wyzwaniu :) Denerwowały mnie pytania o mojego partnera,a raczej jego brak. Brak wysłał mi mms'a. Wiecie co zrobił? Był na spacerze z dziewczyną,chyba im się musiało bardzo nudzić,bo przyszli aż do tego miejsca,w którym były poprawiny. Znaleźli na dość dużym parkingu moje auto i napisali na śniegu znajdującym się na aucie ' Głupiki Karola' Zawsze się tak wyzywamy jak się kłócimy (dziecinne,co?) ,a potem zrobił zdjęcie i mi wysłał. Szkoda,że jak wyszłam to już po napisie nie było śladu!
A tak w ogóle to jeśli chodzi o strój to miałam zwykła mała czarną cała pokryta cekinami mojej mamy :)
Ale dzisiaj już czułam się brzydka ,bolał mnie brzuch i byłam dość zmęczona. Idę się umyć i posiedzieć przed telewizorem. Chociaz dziewczyny chwalily moja sukienkę ,podobno cekiny są teraz w modzie? Kurcze,nie znam się.
kllamka
15 stycznia 2012, 20:13Ślicznie wyglądałaś marudo =P
agniecha964
15 stycznia 2012, 20:12podziwiam Cię za tą jazdę po śniegu... ja mam 3 podejście do egzaminu praktycznego z prawka - 26.01 i boję się muszę jeszcze pojeździć przed bo po śniegu nie jeździłam i nie wiem jak reaguję samochód ;/ ale będzie chyba ok ... może za tym 3 razem w końcu zdam... ;) nie dziwę się Tobie że sobie pojechałaś, wiesz ludzie pewnie zmęczeni po wczoraj- dziś i jeszcze poprawiny temu taka zmuła ;) ale pierwszy raz spotykam się z poprawinami studniówkowymi :) a na zdjęciu wyglądasz rewelacyjnie i powiem Ci że zmęczenia nie widać :P Pozdrawiam
lilia1989
15 stycznia 2012, 20:12oj nie jednemu chyba złamałaś już serce...
Chesill
15 stycznia 2012, 20:10Ubóstwiam Twoją figurę, sukienka wg mnie lepsza niz ta biała. Podziwiam ze sie odwazylas jechac ;) super nie zrob mojego bledu ze przsetaniesz jezdzic:):****
Margitka
15 stycznia 2012, 20:10Prześlicznie wyglądałaś, a sukienka szałowa!!! ;)
matylda25
15 stycznia 2012, 20:09Ale z Ciebie chudzina!!!Ślicznie wyglądasz...
Chemiczka83
15 stycznia 2012, 20:06wczoraj się wszyscy wybawili to już się im pewnie nie chciało dzisiaj bawić, dlatego było nudno. Jestem z Ciebie dumna "Początkująca Kierowniczko", że dałaś sobie rade w tak ciężkich warunkach. Ja pamiętam jak dwa razy wpadłam w poślizg pewnej zimy. Raz dosyć poważnie, ze nie mogłam wyjechać z zaspy...
SheIsEvil
15 stycznia 2012, 20:04idź do jakiejś agencji modelek!:)
tabasco13
15 stycznia 2012, 19:58Tak to jest jak się zaczyna jeździć autkiem - miałam to samo.Niedługo to minie i będziesz się cieszyć każdą następną jazdą.Mnie to relaksuje teraz a kiedyś miałam tysiące myśli : za szybko, za wolno, jak ja zaparkuje, jak wyjadę itd:D Musisz wypocząć po tym szaleństwie dwudniowym :)Najważniejsze, że się dobrze bawiłaś :*
5kgw2ms
15 stycznia 2012, 19:56co ty gadasz...? super wyglądałaś:0 Też zawsze obawiam się jazdy po śniegu... a jutro muszę jechać na zakupy