Wpadłam do was, bo mam troszkę wolnego czasu :)
Wybaczcie, że do was nie piszę ale brak czasu nie pozwala Mi
na przesiadywanie przed komputerem.
A nie ukrywajmy, Vitalia zabiera dużo czasu.
Mam nadzieję że do miesiąca czasu się to unormuje :)
***
U Mnie jest dobrze. Nieprzytyłam, zaczełam znów
ćwiczyć, mam zamiar min. co dwa dni robić po 1000 brzuszków,
jak to robiłam wcześniej tylko że codziennie :)
Mam masę zaległości, nie tylko tych na Vitalii. Muszę je
nadrobić obowiązkowo w tym tygodniu.
Lubię, mieć wszystko na bierząco ale moje zaległości
są spowodowane osobami trzecimi.
Bo muszę czekać.
***
Mam jeszcze zamiar pojechać na pół roku do...
fajnie by było bo kondycja by Mi się wyrobiła :) I mięśnie :)
Ale .. to nie takiew łatwę, bo biorą najlepszych.
Dobra, zmykam bo jadę do Olkusza do koleżanki,
kiedyś trzeba odpocząć :)
Wybaczcie, że do was nie piszę ale brak czasu nie pozwala Mi
na przesiadywanie przed komputerem.
A nie ukrywajmy, Vitalia zabiera dużo czasu.
Mam nadzieję że do miesiąca czasu się to unormuje :)
***
U Mnie jest dobrze. Nieprzytyłam, zaczełam znów
ćwiczyć, mam zamiar min. co dwa dni robić po 1000 brzuszków,
jak to robiłam wcześniej tylko że codziennie :)
Mam masę zaległości, nie tylko tych na Vitalii. Muszę je
nadrobić obowiązkowo w tym tygodniu.
Lubię, mieć wszystko na bierząco ale moje zaległości
są spowodowane osobami trzecimi.
Bo muszę czekać.
***
Mam jeszcze zamiar pojechać na pół roku do...
fajnie by było bo kondycja by Mi się wyrobiła :) I mięśnie :)
Ale .. to nie takiew łatwę, bo biorą najlepszych.
Dobra, zmykam bo jadę do Olkusza do koleżanki,
kiedyś trzeba odpocząć :)
mamutka
17 stycznia 2008, 11:16Mój Dawid jest daleko...w Braniewie...aż nad morzem!...............Do domu przyjeżdża raz w miesiącu...przepustki dostaje co dwa tygodnie ale na przyjazd traci za dużo czasu. Teraz przez miesiąc będzie zajęty, bo pojadą na poligon więc nie przyjedzie...ale ma telefon komórkowy, kontakt ze sobą mamy praktycznie na bieżąco :)))...........w sumie nie jest źle ...można to wytrzymać ...trzeba ...:)))
Jolkapl
15 stycznia 2008, 01:09jestes moi wsparciem na utrzymanie tego co zdobyłam .Zaczełam nawet brzuszki ćwiczyc.kupiłam sobie wspomagiera ,takie małe składajace sie urzadzenia .Pozdrawiam pa!
lusii
14 stycznia 2008, 14:36patrze na twoje zdjecia i mysle sobie ze kiedys tez bede mogla cieszyc sie taką talią cieszyc sie takimi ośiągieciami :) ale tylko wtedy gdy bede miała tyle ambicji i zaparcia co Ty :)!!! odezwij sie i pozdrowionka filigranowa kobietko
malutkafajniutka
12 stycznia 2008, 22:12dlatego wróciłam TU!:D :)a co to za zmiany?:D
Basia8212
12 stycznia 2008, 14:14Jesteś ekspertką,jak pozbyc się tłuszczyku w okolicach brzucha i bioder,to moja najgorsza zmora,po ciąży została niezła oponkado tego skóra jest naciągnięta,zrobię wiele aby ją zlikwidowac,uda mi się to?co robic?pozdrawiam i wszystkiego dobrego
asej3
11 stycznia 2008, 12:38Spelnienia marzen..bo masz ich troche:) Jak tam Twoja mama? Ty lepiej sie czujesz? Chyba szykuja Ci sie zmiany..wiec zycze pozytywnych efektow.
Edzia26
11 stycznia 2008, 10:47Od października mieszkam i pracuję w Poznaniu. Udało mi się i dostałam pracę w banku.A poza tym wiadomo i tak mnie to czekało od sierpnia, więc tą kwestię rozwiązałam na rok przed i teraz mogę skupić się na innych sprawach. A co do mojego odchudzania, to moge mieć nie lada problem - odstawiłam tabletki hormonalne, ale niestety pogorszył się mój stan zdrowia i musiałam do nich wrócić - nie wiem, jak na to zareaguje moje ciało...Pozdrowienia :)
KatarzynaP
11 stycznia 2008, 10:14Efetkty są zaskakujące-JA TEŻ TAK CHCĘ!!!! Jednak moja silna wola jest ukryta gdzieś bardzo głęboko i nie mogę jej znaleźć. O ile w ciągu dnia i tygodnia się trzymam, o tyle wieczorami i weekendami sobie wszystko nadrobię :-( Sprzedaj nam proszę jakiś patent na to ja to zrobić:-)
lmatejko67
10 stycznia 2008, 12:41ja nie naciagam cie na zwierzenia, napiszesz jak bedziesz chciala, mam nadzieje,ze bedziesz szczesliwa i jednak wszytsko sie ulozy. jestem z toba, pamietaj o tym. Lidia
magnola28
10 stycznia 2008, 10:10za odwiedzinki,komentarz:) fajnie bedzie jak bedziesz mnie odwiedzala i troche podpowiadala i dawala porzadny opr. jak sie bede obijala:) bardzo szybko schudlas,tez bym tak chciala,ale po urodzeniu dziecka bardzo zmienil mi sie metabolizm i ja bardzo to odczuwam i wiem ze ciezka praca przede mna.Pozdrawiam serdecznie:)
Quarika
9 stycznia 2008, 22:19ojj jak ja Cie podziwiam. Na prawde. Skąd Ty bierzesz taką siłę ? Boszzz jak ja Ci zazdroszcze że masz ochotę na ćwiczenia, ciągle dążysz do tego co chciałabys osiągnać ;) Gratuluje. Daj mi choć troszke takiej siły, zdradz mały sekret jak zmobilizowac sie do takich ćwiczeń? Pozdrawima goraco i powodzenia w tym nowym roku ;**
kalifornia26
9 stycznia 2008, 19:38oby nowy rok niebyl gorszy od poprzedniego a wszystko bedzie dobrze!!trzymaj sie cieplutko!!buzka!! <img src="https://vitalia.pl/img185/5800/z106bm8fs2.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
kosza454
9 stycznia 2008, 19:22trzeba brać przykład z ciebie, osiągnęłaś swój cel, ja pójdę w twoje ślady!! Ty mogłaś to ja też! Nie ma co narzekać i gadać tylko się za siebie brać pozdrawiam :)
jolaos
9 stycznia 2008, 19:05No to cieszę się że dobrze się bawiłaś i oby wieczór też był udany :*
wb1987
9 stycznia 2008, 18:05Piekne cialo!! naprawde! prosze o jakies rady jak ladnie wyrzezbic brzuszek bo z tym mam niestety najwieksze problemy,.Z gory dziekuje za rady. Pozdrawiam i zycze dalszych sukcesow!
magnola28
9 stycznia 2008, 17:36i mam pytanie odnosnie brzuszków.....teraz robie 300 dziennie i powoli bede zwiekszala ilosc bo mysle ze moj brzuch wymaga wlasnie najwiekszego nakladu cwiczen.Jak robilas 1000 dziennie....dlugo czekalas na efekty? chudlas przy tym? bede bardzo wdzieczna za odpowiedz:) pozdrawiam Cie cieplutko:)
Jolkapl
9 stycznia 2008, 16:52Gratulacje! Tak własnie trzeba tylko chciec .Pieknie wygładasz laseczka jak trzeba .Pozdrawiam pa!
xxXklaudusienka642Xxx
9 stycznia 2008, 16:24jak ja ci zazdroszcze tej twojej terazniejszej figurki:D tez bym chciała tak wygladac;)) wygladasz mega super;)) powiedz mi jaka diete stosowałaś i czy duzo cwiczyłas??? Zycze powodzonka aby zrzucone kg nie wróciły;)) trzymaj sie buzia!!!!!
lmatejko67
9 stycznia 2008, 13:57przeciez mieszkacie u twojej mamy, o ile dobrze pamietam i zawsze tak pieknie i cieplo o niej pisalas, jak chcesz to napisz maila: lmatejko@clearwire.ie. Pozdrawiam serdecznie
Brzoskwinkaa
9 stycznia 2008, 11:09I jak tam? Wypoczełaś u kolezanki?