Nie mam nic wiecej do dodania poza tym ze chce zeby byla dzis sobota :)
Cztery kawalki makowego zostaly zagospodarowane przez zaproszonego celem konsumpcji znajomego. Jedyny minus to brak czasu na rower. Ile sie da nadrobie wieczorem (a mam nadzieje ze da sie ... ;). Zlecialo troche z obwodow i drgnela waga, czyli w koncu weszlam na ostatnia prosta swojej drogi.
Cztery kawalki makowego zostaly zagospodarowane przez zaproszonego celem konsumpcji znajomego. Jedyny minus to brak czasu na rower. Ile sie da nadrobie wieczorem (a mam nadzieje ze da sie ... ;). Zlecialo troche z obwodow i drgnela waga, czyli w koncu weszlam na ostatnia prosta swojej drogi.
rowerek: 33 km (705 z 1143)
motylek: 350 (+120)
motylek: 350 (+120)
abiks
20 listopada 2007, 12:12:)
abiks
20 listopada 2007, 12:11:)
mmMalgorzatka
20 listopada 2007, 08:01na pewno skorzystam..... wczoraj nawet nie pozcułam, ze zjadłam 1 jogurt wiecej... tak jakby go nie było.... serdecznie pozdrawiam
issa79
19 listopada 2007, 23:27ciastowego wieczorku zyczę...:)
MartaKras
19 listopada 2007, 23:20hi hi hi to dobrze ze amator ciasta się znalazł, ja tez czasem chciałabym zeby sie pojawiały takie krasnoludki co by jadły to co ja ugotuje, bo uwielbiam gotować... ale co potem z tym robic? :)
denzel
19 listopada 2007, 22:08nic nie zmalowalam ,poprostu nigdy nikt mi tego nie robil:) i moze bys mi zrobila:)?? a to taki okres w zyciu ze przyda sie jakies inne spojrzenie ...
satyna
19 listopada 2007, 19:23Dzieki, ja Tobie tez :) I strasznie zazdroszcze kociego mruczenia... Pozdrowienia!
denzel
19 listopada 2007, 18:51chcesz mi postawic to o czym rozmawialsymy???
wiesinka
19 listopada 2007, 18:37Po wyścigach zaczniemy nową dyscyplinę, kto najwięcej skoczy w bok....he he he he he......
MachalaB
19 listopada 2007, 18:32a jakże, kupione:)) Już mam wszystko. W sobotę obfotografuję a w niedziele prezentacja....jak juz wstanę:))
zuzanna01
19 listopada 2007, 17:14Powodzonka Ci życzę!
kilarka2
19 listopada 2007, 16:37he he... zdążyłyśmy przed wyjściem nowe fotki od kociej mamy odebrać i musiałysmy jechać - to możesz sobie sprawdzić, o ktorej wychodziłyśmy z domu :D Mniejsza jest juz na maxa zakochana w psinie moich rodziców ;) :*
shpd01
19 listopada 2007, 16:23budzik taki spóżniony? Po 11 to już nas dawno w domku nie było, że już o godzinie wstawania nie wspomnę, bo okrutna byla ;) :*
mnna
19 listopada 2007, 15:18A już się tak cieszyłam. Może następnym razem? Gdybyś jednak zmieniła plany, zapraszamy.
bojza
19 listopada 2007, 14:59No to powodzenia na finiszu!!!
denzel
19 listopada 2007, 13:15nadazasz;) wie wie ,zmartwil sie ,bo podejrzewa ze to cos kombinowane ,ze niby jakis romans mam ??:)))) ale co zrobic nie ma nic do gadania ;) hmmmm moze mamy pchac auto s....albo bagaze dzwigac...albo s. i kasia maja jakis plan co do nas;) hehehehe;)
denzel
19 listopada 2007, 12:51wypoci mnie :D
denzel
19 listopada 2007, 12:46mokrego makowego:P
denzel
19 listopada 2007, 12:40dzis ide pocwiczyc ,zgadnij kto prowadzi:) budyn:P
denzel
19 listopada 2007, 12:02dzieki ze Ci przykro ...mi tez :( ale trudno....ehhhh no nie ukrece ,ale to wlasnie jest made podejscie :) zdrowa ryba:) a nie ...pokusy pokusy;) POKUSY mamo:) te slodycze chodza po glowie co nie:))) odwolany zdorwy bezpieczny posilek na rzecz konsumcpji deseru:D to milego jedzenia:DDDDD czas pokaz co to bedzie //.///