znaczy wysikałam spuchnięcie
serderlków paluszkowych nie mam, za to z powrotem posiadam zmarszczki śmiechowe
tylko ta waga, podła istota !
wysikałam? wysikałam!
to czemu ona wciąż jakieś wredne górne stany ponadpaskowe pokazuje????
przecież pasta kawiorowa i ser gorgonzola, taka rozlazła, do wyjadania łyżką, to przecież to nie waży tyle, co mi wagowo przybyło?
a innych dietetycznych przewinień nie było!!!
nie rozumiem tej mojej szklanej wagi
nie roweruję, bo mokro
nie roweruje, bo wietrznie
czekam na śnieg!
bo wtedy znowu wyjdę nocą na moje społeczne/sąsiedzkie odśnieżanie i będę miała i satysfakcję oraz siłownię i saunę za friko
od kilku znajomych vitalijek dostałam prośbę o wspomożenie, o motywację, o kopa, o wsparcie, o ..
tylko że ja nie potrafię
nie teraz!
bo kto mi pomoże, gdy przed sobą widzę dołek, przy którym Rów Mariański to pikuś ... no dobrze, niech będzie - Pan Pikuś
czwartkowym porankiem widziałam 57,9
chciałabym mieć ten dołek z powodu wagi
niestety, on inny
szlag...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
mrowaa
5 grudnia 2011, 19:32Jolu proszę bardzo "trenażer tacx satori" cena trochę zwala z nóg - 850 zł.... Tutaj link: https://vitalia.pl/testy/232-test-trenaera-tacx-satori-czyli-jak-udomowi-rower
baja1953
4 grudnia 2011, 18:37Dziękuję za życzenia...:)) Cmok
Ciupek
4 grudnia 2011, 12:43Ostatnio w piosenkach które niegdyś śpiewałam bez problemu pojawia się jakiś dyskomfort. No ale podstawa jest taka, że warunki nie są wykorzystywane. Podobno jestem w stanie śpiewać nawet sopranem (!) ale bez odpowiednich ćwiczeń na skalę i lepszą technikę nici z tego... Nadrabiać interpretacją można, ku mojemu zdumieniu, tylko do pewnego momentu :)
naszybkospisane
3 grudnia 2011, 22:34a propos tego mieszkania co sie nad nim zastanawiam... blok jest ocieplony, jak tam yblam kaloryfery byly skrecone a w mieszkaniu bylo cieplo, do tego czynsz ma w granicach 250-350 zaleznie od pory roku, wiec to tez jest malo przynajmniej jak na gdanskie warunki, bo zazwyczaj jest 400-500, i ten balkon tez moje serce podbil, do tego podobno jak jest pogoda to widac z niego morze :D prawda ze niezle??
Arnodike
3 grudnia 2011, 18:50pasta kawiorowa nie, ale ta sól z pasty świetnie zatrzymuje wodę z innych posiłków i napojów. Np. pasty z Abby są pyszne, mam niestety po nich tak samo - balony. Możesz pozjadać trochę potasu z magnezem np. Aspargin, to jeszcze conieco wysikasz. Pozdrowienia
Giove
2 grudnia 2011, 22:09ale kochana nie lam sie bo przejdzie...ja tez czekam na snieg...jak sie wypuszcze na marszobiegi to x2 spale kcal...i jak tak cieplo jak dzis(u nas 12°C) to nie chce sie wirzyc,ze za trzy tygodnie swieta...trzymaj sie kochana...pa
kitkatka
2 grudnia 2011, 21:36Mnie się wydaje, że ja zdrowieję ale moja lekarka woli być przezorna. Wylazłaś z Dołka? Bo ja nie to go opieprzę jak wróci, żeby już nie więził Joli. Mój chłop ma taki pseudonim. Pozdrówka
Milly40
2 grudnia 2011, 21:25już tłumaczyłam innej koleżance... Moje dziecko to taki typ sportowca-sybaryty, jego pociąga high-life sportowy: pojechanie na wyścigi F1, tenisowy Masters, gra w golfa. Ma byc miło, czysto, pachnąco i tip top estetycznie. Szczerze to takie alkoholowe imprezy go kompletnie nie bawią. Teraz poszedł kilka razy, aby się dostosowac do kolegów, tym bardziej ze to nowa klasa. Ja nie zabraniam-niech zobaczy. Raz był na imprezie cało nocnej i tam rózne takie właśnie okropne rzeczy się działy, wrócił ciut przerażony i obrzydzony. W sumie to mi wtedy było go strasznie żal. Ja mysle że teraz w sumie był bardzo zadowolony że mial powód aby na tą impreze nie iśc. Mógł spokojnie sie wycofac "z twarzą". Ja go rozumiem bo ja byłam taka sama. Nie szalałam na imprezach bo raz że zrobiłam prawo jazdy jak miałam 16 lat i od razu samochodem jeździłam, a dwa to mnie to ciut brzydzilo ten "syndrom dnia następnego". Tak mam do dziś.
Trollik
2 grudnia 2011, 18:10podać drabinę? czy wezwać strażaków?
kitkatka
2 grudnia 2011, 14:40Mnóstwo soli w tych pysznościach i może to jest przyczyna? Musisz więcej sikać, hi hi hi. Pozdrówka
baja1953
2 grudnia 2011, 13:43hej, Jolu.. Bierz się, Babo i zakopuj tego doła... Domyślam się, że Cię mocno męczy i dręczy i radość życia odbiera...a może basen?? Tam nie pada i nie wieje...I jest ciepło!! Basen plus sauna!! Masz rację, każdy lubi być "najlepszy"...ja pływam tak wolno, że zawsze wszyscy mnie wyprzedzają, a tymczasem w nowym towarzystwie pływam jak torpeda!! jak dużo zależy od okoliczności.... Pozdrawiam...Uśmiechnij się, Chudzielcu!~!
monalisa191
2 grudnia 2011, 13:30ja mysle, ze to jest tak... czasami waga nie pokara za przepych, innym znow razem karze za "nic" - teoretycznie. Przejdzie jej. PS. moje polaczenie miedzy lodowka a otworem gebowym jest wyjatkowo regularne i wstrzemiezliwe - ot co!;) PS2. zycze rychlego wyjscia z tego - owego - innego.
AuntJemina
2 grudnia 2011, 11:15no ja domy ślam się że to nie przez wage masz dół. ale to tak na dokładke dodalam (masło maslane) żebyś juz tą wagą sie chociaż nie zadręczała... wiesz co, musimy się spotkac i zrobić jakąś przedświąteczną kawkę, co Ty na to? dam Ci tej energii ile zdołam przekazać;-)
haanyz
2 grudnia 2011, 11:13coz Jola! Wez sobei i zapodaj jednak te kapuste! Moze ona pomoze;-))))))) a na twoj Row Marianski - nei wiem jak Ci pomóc - nawet malego pomyslu nie mam! sorry....
AuntJemina
2 grudnia 2011, 08:49szlagen zutaten! Jolcia! przepędzaj dołek - nie ulegaj! nie ulegaj! wiem, że łatwo ulec ale to nic nie da - zrobisz sobie jeszcze gorzej.... idź i sikaj. idx i roweruj. albpo idx na basen i chlej duuuużo wody - im więcej wody spożywamy - tym więcej wysikujemy i nic sie nie kumuluje. I może po prostu nie waż się codziennie? dajże spokój - chudzina jesteś. Raz w tygodniu jak skontrolujesz wage to będzie git. Trzymka!
zoykaa
1 grudnia 2011, 23:11czyzby czyzyk?tzn pokrzyw?tez wychlalam..i twarz mi sie suszy..i marszczy...a wolalabym,zeby dupa...choc w sumie twraz mam jak doopa..rownie piekna,choc przepraszam,dooopa o wiele wieksza od twarzy...
Insol
1 grudnia 2011, 22:06jakbym miała pupsko to bym trzęsła pupskiem ale ja z płaskodupnych jestem na dodatek sztywna jak deska więc zaczynam od kręcenia biodrami PS - a tiramisu też jesz? robisz?
rob35
1 grudnia 2011, 21:47A może chciałabyś pograbić liście (np. u mnie :DDD ). To też odchudza i jeszcze cudnie pachnie. Te twoje "dołki" przy takim BMI są wkurzające. Może od tego wkurzenia się trochę zmotywuję, bo od tygodnia kręcę się w kółko :)
adador77
1 grudnia 2011, 21:25Jola a moze powinnas z okazji 6 miliona gdzies w tym kapeluszu uderzyc????? a swoja droga to i tak dziekuje:)
wiktorianka
1 grudnia 2011, 21:23jola.....nosssszzzz kuzwa!!!!!...kolejny dolek?????..jestem daleko...i nie wiem jakiego rodzaju ten dolek...ale jesli tylko moge....w jakikolwiek sposob...to pomoge :)))...priv otwarty dla Ciebie :))....przytulam cieplutko