Myślałam, że PRZYJDZIE TAKI DZIEŃ....
Taki dzień, ze powiem STOP.KONIEC DIETY. Oficjalnie od 22.11.2011.
JUż wyobrażam sobie, ze można zgłupiec po tych moich ostatnich wpisach, ale najprawdopodobniej sprawa wyjaśni się dopiero w styczniu 2012 i do tego czasu będę i nie będę. jestem i nie jestem.
Zmowa milczenia.wybaczcie. nie mogę nic na tym etapie powiedzieć. tak trzeba. jak się wyjaśni, wszystko zrozumiecie dlaczego:)
Trzymam kciuki za WAS cały czas :*
Dieta moja tak naprawdę od sierpnia jest na marnym poziomie, podnoszę się i balansuję na granicy 60-62 kg, teraz jest poniżej, ale nie oznacza, ze tak zostanie. napewno coś przybędzie, gdyż od 1,5 mies. moja dieta wygląda jak stabilizacja, do tego doszło wczesniej przeziębienie.
Całusy
jovita28
23 listopada 2011, 13:48trzymam kciuki za dietę i żeby wszystko sie poukładało i wyjasniło po Twojej myśli. buziaki