Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
to ja...

dziekuje,dzisiaj czuje sie znacznie lepiej,nie mam pojecia co to mialo byc,wrrr przestraszylam sie na dobre.Na zdjeciach wygladasz rewelacyjnie,tak trzymaj...niestety ja nie moge sie pokazac bo mam jakies problemy z wklejeniem zdjecia....Wloski nie wygladaja zle pasuja tobie...Mam jedno pytanko,piszesz ze bylas na diecie smacznie dopasowanej,co to za dieta???czy moglabys mi to zdradziac??Pozdrawiam Anetko i zycze milutkiego czasu wolnego.

nie to żebym była inna (w końcu mam męża) ale śliczny masz biuścik;) do pozazdroszczenia;) pozdrawiam;)

Twój wykresik całkiem nieźle się trzyma :) Ja miewam większe skoki wagi, hehe. A teraz to już całkiem nie mogę wrócić do celu ;) Buźki!

daje daje efekty:) i dobre samopoczucie:))))misia i co sie tobie dzieje???? jush wiesz bylas u lekarza?????? buziak i milego weekendu:*:)

dzieki za wpis. Fajniutką masz figurkę, a co do włosów to nie jest źle , dobrze ci w krótkich i nie ma to nic współnego z żadnym kurczakiem :-)))). Zapuszczanie włosów jest strasznie męczące bo trzeba czekac i czekac i czekać, a człowiek juz by cos zmienił. pozdrawiam

wem cos o odhodowywaniu :O) hihi kochana wyglądasz super - tylko w tym czarnym stroju taka pnura minka :O) miłego weekendu i duzo uśmiechu :O)

chyba go udusze jak go dorwe w swoje reczyny=D hehe ślicznie wygladasz=D

Naprawdę fajnie wyglądasz! Ważysz mniej niż ja, a do tego o ile jesteś wyższa! Zazdroszczę Ci!!! Życzę Ci dalszych sukcesów w odchudzaniu! Pozdrawiam

Slicznie wygladasz!!! POZDRAWIAM!!!!

Dzięki! Coś waga Ci chyba szwankuje, nie możliwe, żeby tyle jednego dnia przybyło, chyba że się obżerałaś strasznie?

CHUDZIELEC:):):) nie choduj wlosow -pieknie ci w krotszych:):)

Pięknie wyglądasz. Pozdrawiam.

figurki....ale to nie o to chodzi by siedziecieć z ciachem przed kompem i zazdrościc tylko żeby wziąć sie do roboty....musze to zrozumieć!!!!!

Nio mi tz po ścięciu włosów zawsze przychodzi ochota na dlugie loki :)

ależ jesteś szczuplutka :) gratuluję i życzę miłego dzionka