abiozi
kobieta, 52 lat
Toruń
Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Malutki kotek....;)
7 października 2007
...jest na końcu. Moje Kochane czas leci jak zwariowany. Wymarzone studia rozpoczęte - byłam na pierwszym zjeździe - jest ok. No nic trzeba się uczyć i tyle. Nie ma na co czekać chcę przerobiony materiał z soboty i nedzieli opanować przez najbliższe dwa tygodnie i uczciwie popracować każdego dnia. Poznałam kilka osób i nie wiem kty był bardziej zaskoczony ja czy oni? Oni byli przekonani, że mam najwyżej 28 lat. Musiałam pokazywać legitymację studencką by udowonić, że mam 35 lat. To niesamowite uczucie. Nawet moja mam powiedział mi, że bardzo ładnie schudłam. Sylwetka nabiera ładnego kształtu a buzia ma ładną cerę i twarz zaczyna robić się pociągła i faktycznie wyglądam dużo młodziej. Tak- zaczynam czuć niesamowtą radość z tego sukcesu, którego i Wam życzę. Dziewczyny Kochane walczmy dalej! Będę się powtarzać ale to Wam zawdzięczam te pogonione kilogramy! A teraz zdjęcie małego kotka. Jest malutki ale sam pije już mleko. Jego matka kiedyś mieszkała ze mną ale jak poszłam do pracy zaopiekowali się nią moi rodzice. Jestem pod ogromnym urokiem tego malucha-uwielbiam zwierzęta.To niesamowite trzymać coś tak malutkiego w rękach.
Quarika
7 października 2007, 23:08No wiec trzymam kciuki za ta naukę, bo u mnie mimo że w szkole to trudno jest sie zmobilizować. A koteczek sliczny i Ty bardzo ładnie wyszłas i też nei dałabym Ci 35 lat ;) zdecydownaie młodziej wygladasz. Pzodrawiam
kwiatuszek170466
7 października 2007, 22:08No widzę że waga znowu poszła w dół.Super gratuluję ci.Cieszę się że już sama zauważasz zmiany to już zaczyna cię motywować.I tak coraz więcej będziesz zauważała plusów które cię będą cieszyły.Trzymaj się.PA!
Berchen
7 października 2007, 21:44slicznie wygladasz, 17 kg mniej to juz widac, powodzenia
Desperatka75
7 października 2007, 21:43Moja mama uwielbia i zamierzam jej kiedys zrobić taki prezent ;-) Pozdrawiam!