Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
pozdrowionka :)


... dzisiejsza waga nieznana... wczoraj spędziłam bardzo miły dzionek z Tatą i Siostrą... bo Tomek miał służbę... w szkole miałam 2 godzinki, ale ponieważ musiałam palnąć jednej klasie poważne kazanie, wróciłam zmęczona... skąd u tych dzieci nawyk, żeby rozmawiać między sobą, kiedy zaczynamy dyskusję na forum klasy?! ... zirytowało mnie to nieźle... wcześniejsze klasy takich zwyczajów nie przejawiały... ale po mojej przemowie (na którą straciłam pół lekcji) zapanowała w końcu cisza... zobaczymy, jak trwałe efekty to przyniesie... dzisiaj mam z nimi dwie lekcje... coś czuję, że trzeba będzie niestety powtórzyć zabieg ;)
  • Demonek27

    Demonek27

    13 września 2007, 07:53

    Może nie będzie tak źle. Miłego dzionka Ci życzę:)

  • foczak

    foczak

    13 września 2007, 07:52

    Ojej... tak jest z tymi dzieciakami... POZDRAWIAM I MILEGO DNIA!

  • renataromanowska

    renataromanowska

    13 września 2007, 07:47

    jeny ja to bym takie dzieciami rozniosła na strzępki;/ nie mam cierpliwości;/ podziwiam, podziwiam;0 i pozdrawiam;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.