Kochane wreszcieeeeeeeeeeeeeee!!!
Wróciłam... zabieg przebiegł pomyślnie :)
Wyciął mi guzka w znieczuleniu miejscowym
wiec widziłam dokładnie co robił.
Nawet widziłam tego guzka ;/ okropny.
Tu już zrobili analiznę i jeszcze wysłali go dalej :)
Wyniki za tydzień :)
Potem założył dren i ścisneli Mnie mocno
bandażem elastycznym. Ledwo oddychała ;/.
Cała noc nie mogłam usnąć.
Dziś wyciągnął Mi dren i zdjął bandaż.
Troszkę Mnie tam pobolewa ale nie jest źle :)
Obecnie mam L 4. Nie mogę dźwigać ani nadwyrężać reki.
Kochane,dziękuję za piękne komentarze.
Bardzo się bałam ale odrazu myślałam o waszych
komentarzach :) Kochane jesteście :)
Nie martwcie się :) Nieodezwałam się wczoraj bo niemiałam siły ;/
Wróciłam... zabieg przebiegł pomyślnie :)
Wyciął mi guzka w znieczuleniu miejscowym
wiec widziłam dokładnie co robił.
Nawet widziłam tego guzka ;/ okropny.
Tu już zrobili analiznę i jeszcze wysłali go dalej :)
Wyniki za tydzień :)
Potem założył dren i ścisneli Mnie mocno
bandażem elastycznym. Ledwo oddychała ;/.
Cała noc nie mogłam usnąć.
Dziś wyciągnął Mi dren i zdjął bandaż.
Troszkę Mnie tam pobolewa ale nie jest źle :)
Obecnie mam L 4. Nie mogę dźwigać ani nadwyrężać reki.
Kochane,dziękuję za piękne komentarze.
Bardzo się bałam ale odrazu myślałam o waszych
komentarzach :) Kochane jesteście :)
Nie martwcie się :) Nieodezwałam się wczoraj bo niemiałam siły ;/
niezapominajka3
16 czerwca 2007, 09:39napewno bedzie dobrze dobrze ze masz to juz za soba
june
16 czerwca 2007, 09:26Na pewno wszystko będzie dobrze :)) Trzymaj się kochana :*
calkamn
16 czerwca 2007, 08:51To dobrze że masz już to za sobą i wszysko oki :D A wynik na pewno będzie w porządku. Trzymam kciuki i dbaj o Siebie. Miłego weekendu. Pozdrawiam
mychaszka
16 czerwca 2007, 08:43no widzę, że samopoczucie znacznie lepsze :) cieszę się bardzo :D mam nadzieję, że wyniki badań będą pomyślne - trzymam kciuki! a teraz odpoczywaj - buziaki :***
caarl
16 czerwca 2007, 08:28trzymam kciuki nadal za wyniki badan:*
DiabelskiAniolek
16 czerwca 2007, 08:07widzisz tak źle nie było... cieszę się że wszystko ok... i że się uda zabieg.... :) no to wracaj do zdrówka ...pozdrawiam pa
lusssi1985
16 czerwca 2007, 08:06dobrze ze juz po wszystkim, a wyniki na pewno beda dobre !! pozdr. :)
malutkafajniutka
16 czerwca 2007, 08:04Uważam żę jesteś bardzo odważna, pomysl sobie już koniec ztym wszystkim :))) nie dziwię ci się że cie pobolewa, przykro mi, ale to wszystko chyba zawsze tak przebiega:)
Emimonika
16 czerwca 2007, 07:35cieszę się że już po wszystkim. Oby wyniki badania tego guzka były pomyślne
ugasienica
16 czerwca 2007, 07:21ze wszystko jest ok ;))
Karlanka
16 czerwca 2007, 07:00Bardzo się cieszę , że już po wszystkim i że wszystko jest ok! Podziwiam naprawdę Ciebie, bo ja to już bym wymiękła chyba albo zwiała hehe!!! Dzielna dziewczyna z Ciebie!!! Bardzo mocno ściskam i pozdrawiam :):):):):):):):):) Teraz trzymam kciuki za wyniki Gosiu!!! PS: A w środę shape, więc jest nagroda za wytrwałość!! PAPA
ada1965
16 czerwca 2007, 06:57jestem z Tobą...mimo,ze milczę to pamiętam,modle się i jestem naprawdę duchowo z Tobą.Pozdrawiam
inianas
16 czerwca 2007, 01:55oj bidulko! ciesze się, że juz po zabiegu i napewno nerwy trochę z Ciebie zeszly! Trzymam kciuki za wyniki badań i nie przesilaj sie za dużo proszę! dbaj o siebie! pozdrawiam cieplutko! P.S.: co do A6W to dzis minol mi 10 dzien! widzę juz naprawdę EFFEKTY mojej pracy nad brzuchem! Pomimo sadełka widze jak zarysowuja mi się coraz bardziej mięśnie! To niesamowite, że po 10 dniach czlowiek ma brzuch jak skałę i nie przesadzam! Dodatkowo codziennie robie trening aerobowy i Tami Lee! Strasznie bym chciala pójśc w Twoje ślady i wytrwać w tym! Musze być konsekwentna inaczej efekt będzie na krotko! Trzymaj za mnie kciuki Gosiu! całusy!
menevagoriel
16 czerwca 2007, 01:08bardzo sie ciesze ze juz z glowy. :)))) pzdr
Kandida
16 czerwca 2007, 01:03"Niech anioł Cie chroni przed złem tego świata, a miłosc da Ci siłe na walkę z przeciwnosciami losu"
wawinia
16 czerwca 2007, 00:11Gosiu cieszę się bardzo ze już po wszystkim.. wracaj nam jak najszybciej do zdrowia.. pozdrawiam Cie gorąco :)
Kandida
16 czerwca 2007, 00:08Wiesz znam to uczucie...jak tylko przeczytalam,twoj wpis serce szybciej zabilo...Ale ty jestes bardzo dzielna, poza tym nie JESTES SAMA.Owszem masz caly klub Vitalinek, ale przede wszystkim meza, ktory bardzo Cie kocha, a milosc jest najlepszym lekarstwem na strach...a podstawa jest optymizm, ktorego tobie nie brakuje:-)Tak trzymaj kochana.Buziaczki:-)
marrinaa
15 czerwca 2007, 23:35bardzo sie ciesze razem z Toba :* nie moglo byc inaczej, wiec ja wiedzialam, ze wszystko dobrze sie skonczy :)
JuStQa
15 czerwca 2007, 23:30O to fantastyczna wiadomość:) Teraz już będzie wszystko dobrze:) Cieszę się bardzo ze już jesteś z nami:) Bo dzięki Tobie wierze że warto tu być i robić to wszystko by spełnić swoje marzenie:) Dziękuję Ci za to:):*:*:*
KaSiEnKa1993
15 czerwca 2007, 23:24UUUff ;)jak dobrze :)a już się bałam...ale jednak w głębi duszy wierzyłam,że wszystko się ułoży ;);)A co do tego co ja pisze-nie dziekuj-po prostu pisałam co czułam ;):*:*:*