Wczoraj świętowałam z mężem jego urodzinki
7 czerwca świętujęmy jego imieniki
a 10 czerwca naszą rocznice :) ho ho
ale będzie się działo :)
Mam cały czerwiec zawalony, bo jeszcze przeprowadzka,
kupno mebli, no i to że chce do 30 czerwca zakończyć odchudzanie:)
Wiecie co ? Wracając do sobotniej imprezy...
Jeden koleś tak się spił, że wstał i ściągnął spodnie i majtki.
Ponoć chciał udowodnić swoją męskość.
Szczerze ? nie skomentuję co widzieliśmy wszyscy.
Jak go lubiałam to... stracił u Mnie wszystkie plusy.
7 czerwca świętujęmy jego imieniki
a 10 czerwca naszą rocznice :) ho ho
ale będzie się działo :)
Mam cały czerwiec zawalony, bo jeszcze przeprowadzka,
kupno mebli, no i to że chce do 30 czerwca zakończyć odchudzanie:)
Wiecie co ? Wracając do sobotniej imprezy...
Jeden koleś tak się spił, że wstał i ściągnął spodnie i majtki.
Ponoć chciał udowodnić swoją męskość.
Szczerze ? nie skomentuję co widzieliśmy wszyscy.
Jak go lubiałam to... stracił u Mnie wszystkie plusy.
evi26
6 czerwca 2007, 07:34TRZYMAM MOCNO KCIUKI :) i czekam oczywiście na informacje. Buźka
ugasienica
6 czerwca 2007, 07:20a dla męza 100 lat życia... fajnie... ja mam dzis 20. ;) a co do kolesa co zdjal spodnie to... kazdy robi to co lubi...;(
wawinia
5 czerwca 2007, 23:58Gosiu napewno dasz radę zakończyć dietę w tym miesiącu :) ja w ciebie wierzę.. a z kolesia to niezły pajac :) hehe pozdrawiam :)
nitusia
5 czerwca 2007, 23:32niesty ludziom odbija ja k za duzo wypija , a tobie ycze udanych wzytkich imprezek, buzaiczki ***<img src="https://vitalia.pl/img211/1816/tanypv4.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us" />
malgorzacik
5 czerwca 2007, 20:51decyzja podjeta czy cos wymyslac? jak mam projektowac do dawaj namiar na okno, dzrwi, wysokosc parapetu, czy typ standard i wysokosc pokoju czy typ standard, okno standardowo jet ok. 85 cm od ziemi zas wys. pokoju ok. 250-260 cm. lubisz nowoczesny, prosty styl, jak sadze po wyborze sklepu
menevagoriel
5 czerwca 2007, 20:48zauwazylam ze ta twoja impreza to byl wielki niewypal. naprawde. czuy ktokolwiek zyskal u ciebie plusa bo na razie wszyscy potracili :)) pzdr
czarna88
5 czerwca 2007, 20:40ja chyba tez skonczesowje odchudzanie dlatego za przez cały czerwiec mam parktyki i nie mam czasu na cwiczenie
kalifornia26
5 czerwca 2007, 20:34az tak marnie bylo???hehehe!!!!szczesciara z ciebie!!ale jestes konsekwentna i szybko doszlas do celu!!!u mnie to dopiero szcyt gory lodowej!!heheheh!!pozdrawiam i milego dzionka zycze!!buzka!! <img src="https://vitalia.pl/img125/2615/fee1im8sh0.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us" />
niunia007
5 czerwca 2007, 18:53hehe no to chyba koles na imprezie troszke przesadzil z alkoholem :) ale to ze pijany odstawia sztuki i to co ma w majtkach to chyba o nim nie swiadczy :) ale ubaw pewnie byl co nie?? a ty na pewno osiagniesz swoj cel do konca czerwca!! trzymam kciuki!!! pozdrowionka paaa
niezadowolona9
5 czerwca 2007, 18:26ukonczyla pani a6w a ja po 8 dniu wysiadlam, poprostu zamowalo mi to juz 30 minut a ja nie mam na tyle czasu. chcialabym ją ukonczyc. ile zajela pani cala a6w? poltora miesiaca?
Jogobelka
5 czerwca 2007, 18:05.... aaaa ten efekt widoczny na zdjeciach to zasluga wytrwalosci w robienia brzuszkow A6W hihihi
zabuss
5 czerwca 2007, 16:34stracił plusy ... widocznie niewiedziałas co po alkocholu mozna robic ... ja tez nie mam uznania dla takich ludzi mój Tato ma 7 imieniny a ja mam 9 urodziny :):) a potem wesele chyba u kazdej Vitalijki to najbardziej ruchliwy miesiac a propo....moze mogła bys mi pomóc mam problem.. zapraszam na bloga i prosze o rade..
soten
5 czerwca 2007, 15:30co do zgrubienia to nic sie nie łam, to moze byc tłuszczak albo nic, ale nie odkładaj usg tylko maszeruj, ale jak bedziesz szła to dowiedz sie w którym dniu cyklu sie robi wydaje mi sie ze na poczatku
sysuniaa
5 czerwca 2007, 14:59oj na paseczek na swiadectwie nie mam co liczyc..;) ale jakies przyzwoite to mogloby byc to swiadectwo..;) pozdrawiam i buziaki:):* ale mam nadzieje, ze pomimo skonczonej diety i tak zostaniesz z nami..;) cmok;*
andziazet
5 czerwca 2007, 14:29to faktcznie nic ciekawego pod tymi majtkami nie mial jak wszystkie plusy stracil hehe. kurde ale ludzie to maja w glowach jak wypija:/ ciezka sprawa
bober024
5 czerwca 2007, 14:17hejka ja juz nie mam pojecia co robic...jak nie jem przez jakis czas to wieczorem mam napad i nadrabiam to czego nie zjadlam tylko sie pochlastac.pomoz cos kolezanko bo nie wiem co poczac i jak sie zabrac za to odchudzanko...sciskam mocno i czekam na odp
aJolka
5 czerwca 2007, 14:01Ja byłam już też w takie sytuacji kolega męża tez go bardzo lubiłam ,w restauracji (siedzielismy sami tzn nie było ludzi)ściągnął spodnie i majty a nie bylo sie czym chwalic:))Poogladałam sobie i tyle,wiem że on moim mężem nie mógłby być:))))Pozdrawiam :)
gosia2007
5 czerwca 2007, 13:54<img src="https://vitalia.pl/img234/7237/ertrewrwetqx2.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us" />
ziabcia
5 czerwca 2007, 13:35Na USG wszystko wyjdzie i Ci powiedzą czy musisz mieć to usuwane. Nie ma czego się bać. Są dwie możliwości albo pod narkozą-wtedy kladą Ciena oddział-czego nie polecam, bo pobyt na onkologii jest starszny wyjdziesz bardziej chora jak sie tego nasłuchasz niż przyszlaś. Ja miałąm w znieczuleniu miejscowym. Przyszłąm na zabieg po jakich 40min było już po wszystkim. Akurat ja mam nacięcie wzdtłuż piersi-i niestety blizne widać, ale często nei ma najmniejszeog śladu. Na drugi dzień pojechałąm na zmianę opatrunku a po tygodniu na zdjecie szwów. Pierwsza noc bylą najgorsza (bo ja śpię na brzuchu-no i niestety nie moglam) troche boli ta pierś jak ręke podnosisz-ale bez przesady nei jest tak strasznie. Wtedy byląm jesczcze w liceum-i normalnei chodzilam do szkoły-jedynie mialąm zwolnienei z WF. Powiem ci sczzcerze zę powinnas udać siez tym do lekarza, mozę sieokazać żę to tylko gruczoły io nic nie bedą z tym robili. Moja mama mialą w grudniu wycinane guzy piersi-też nei złośliwe, tyle że w narkozie..i nie ma sladu blizny! Takze nie zwlekaj i udaj siena USG-nierwy są zbyteczne :)
joasia33
5 czerwca 2007, 13:29jak coś w badaniach wyjdzie, a to tylko pobieraja wycinek w znieczuleniu...trzymaj się cieplutko