Waga na dziś 78,0 kg (od wczoraj -0,1)
Dietkowo było całkiem przyzwoicie.
a teraz "inna bajka":
;)
od jakoś początku sierpnia albo i wcześniej nie spotykam si,e z panem D. i jasno mu to wyartykułowałam (znaczy się powiedziałam mu, że nie odbieram na tych falach co on i że nie chcę się spotykać z nim)
Ale codziennie dostaję smsy, ze dwa, trzy....
kilka dni temu:
Cyt.: "Dlaczego chcesz być sama? Nie rob glupstw i badzmy razem.Wiecej juz nie napisze jak nie odpowiesz. Korzystaj z zycia poki mozesz."
...i już myślałam, że dotrzyma słowa!!!!
ja nie odpisuję wogóle od ostatniej naszej rozmowy!!!
a więc za dwa dni:
Cyt.: " Czemu masz jakies kompleksy?Ale pewnie wiesz czemu.Bo jestes sama! Moze w koncu dotrze do Ciebie ze potrzebujemy siebie."
- no to mnie rozbawił!!!! nie odpisałam!
za 10 minut:
Cyt.: " Ale jestes uparta! Tylko nie potrzebnie. Sama o tym wiesz. Chyba ze czekasz na milosc w wieku 60lat"
za 5 mint: "Dasz mi szanse?"
za dwa dni:
Cyt.: "Spotkamy sie dzisiaj?"
-dalej nie odpisuję!!!!
za 10 minut: " Juz bede robil wszystko jak chcesz"
za 2 dni (czyli wczoraj): "Widocznie musisz miec bardzo dobrze ze tak robisz. Cieszy mnie to."
- tego nie bardzo rozumiem, ale też nie odpisuję!!!! :))
Jestem BARDZO cierpliwa, ale widzę że on jeszcze bardziej!!!! ;))
Wiem, wiem wredna baba ze mnie, facet się zakochał a ja wybrzydzam...., no cóż nie potrafiłabym zmuszać się do spotkań.....
Nie grał mi jako facet i już, zero chemii....
A tak poza tym, to mam dość trudny czas i czuję, że zaczyna mnie to wszystko przerastać (nie pan D, bo to jego nie dotyczy).
...a jak nie wiadomo o co chodzi, to najczęściej chodzi o ...... pieniądze.
i tym optymistycznym akcentem dla wszystkich buziolki... :))
Uśmiech proszę!!!!
BigBaba1
14 września 2011, 20:47Normaln yfacet dałaby sobie juz dawno spokój a tutaj to jakieś natrętcwo. Masakra. Pozdr
grubaala
14 września 2011, 11:02nie pisz do goscia niech sie odczepi. w tym ostatnim smsie to mial chyba na mysli ze nie jestes nieszczesliwa i jest ci dobrze poprostu tak jak jest. odpiszesz raz i koniec spokoju
hanka77
14 września 2011, 08:52błagam, dziewczyno, unikaj go jak zarazy - to pachnie jakimś psycholstwem.......................przeżyłam kiedyś podobne zdarzenie - wierz mi koszmar - unikaj go.
kuneka80
14 września 2011, 06:15Małgosiu, młoda kobitka jesteś :) Tylko pamiętaj "zawsze się uśmiechaj, bo nigdy nie wiadomo kto się w Twoim uśmiechu zakocha" pozdrawiam
kitkatka
13 września 2011, 23:16mocno problematyczny. Mam nadzieję, że nie łazi za Tobą. To mi nie wygląda na miłość tylko na odpały psychiczne. Ja bym go postraszyła oskarżeniem o nękanie. A reszta się ułoży. Pozdrówka
elasial
13 września 2011, 21:28że spada waga, Z resztą poradzisz sobie! :))
braks855
13 września 2011, 18:19ja w zeslza sobote tez pozegnalam jednego kolesia bo byl calkowicie nie z mojej planety na szczescie nie neka mnie smsami. a Ty nie masz moze telefonu w ktorym mozna dodac dana osobe do blokowanych i nie bedziesz dostawqc juz wiadomosc? ja mam taki telefon nie raz juz mnie uratowal :P
scavenger
13 września 2011, 17:08masz rację jak nie ma chemii to po męczyć się z kimśna siłę:)
funnynickname
13 września 2011, 17:08czy to jest ten sam ktory na randke zaprosil Cie na urodziny z wlasna matka? :) Jesli bedziesz miala dosc Jego smsmow, odpisz ze uwazasz jego wiadomosci za nekanie i jesli nie przestanie, zglosisz to na policje. On brzmi jak desperat..dobrze ze nie stoi pod Twoim oknem..a moze? ;)
agattta85
13 września 2011, 16:34niektórzy nie rozumieją po polsku :-)
SUCCES
13 września 2011, 15:17Jaki gość, dosłownie żenada, śmiać się czy płakać nie wiem, jednak zrób coś z tym bo może Ci krwi napsuć, ja bym go chyba postraszyła policją i tym, że wniesiesz doniesienie o "stalking" jak ma równo po sufitem choć wątpię to powinien się odczepić:)
hoffnungsvoll
13 września 2011, 15:01zachowuje jak jakiś małolat normalnie. Żenada! A może Ty mu odpisz raz a dobitnie. Może on przez to, że nie odpisujesz, łudzi się biedak cały czas, co?
mada044
13 września 2011, 15:01Swietna decyzja - nie ma chemii wiec nie ma co brnac w cos co nie ma sensu:) Ja dwa dni temu takie cos zakonczylam po pol roku 'bycia' :) A milosc jak ma przyjec to przyjdzie...i jaka chemia bedzie wtedy :)
DARMAA
13 września 2011, 14:50Nie nazwałabym jego zachowania cierpliwością ale natrętstwem!Nie cierpię czegos takiego będziesz miała ciężko się go pozbyć!
iwonia8
13 września 2011, 14:46No, cierpliwy albo głupi. Nie daj się wciągnąć.
brigan
13 września 2011, 14:00nie reaguj, bo pomyśli, że ma jakieś szanse - facet ma trochę nierówno pod sufitem! to ja już wolę cierpieć w samotności ;-)
Idziulka1971
13 września 2011, 13:26Mieć o sobie wysokie mniemanie. Podziwiam Cię za cierpilość a jemu gratuluję głupoty. Facet nie zna słowa NIE, a od takich trzeba uciekać jak najdalej. Pozdrawiam.
malicka5
13 września 2011, 12:59Ale fajny ten pan D. Zadufany w sobie bufon. Nie ma tam u Ciebie jakichś kiboli coby go mogli nastraszyć? Albo napisz mu, że jeszcze raz to zgłosisz to jako nękanie. Och współczuję Ci.
velonick
13 września 2011, 12:40ja już dawno zrobiłabym z gościem porządek. Coś z nim nie tak...
Julietta21
13 września 2011, 12:27Ładnie się absztyfikant wkręcił:D uparty nie poddaje się,musi mu bardzo zależeć...faceci z nimi źle,bez nich jeszcze gorzej:) sana wiesz najlepiej,z kim chcesz być , a z kim nie ,nie zmuszaj się :) pozdrawiam ciepło:* bez iskier ani rusz:D