Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Akumulatory naładowanem- uskuteczniam dietę! ;D


Cieszę się niezmiernie, że nie jestem w tym sama i macie pogląd na tę sprawę podobny do mnie :) Naprawdę, cieszę się, że na Vitalii przeważają takie osoby jak my, które chcą się odchudzić, odnaleźć odpowiedzi na pytania, szukające wsparcia, to jest super :)
Ja się odchudzam, już na poważnie, pewnie pokus będzie dużo, ale wielokrotnie udowadniałam sobie, że jeśli chcę to potrafię im ulec.
Z zegarkiem w ręku, 5 posiłków dziennie, 1500 kcal póki co, dużo wody, dużo ruchu, nie jem po 19 waga spadnie na pewno :) M. zapytał się, czy dzisiaj wieczorem pójdziemy do KFC i połazić po Manu.. Ale w końcu wyszło na to, że nie da rady się spotkać i spotkamy się jutro, a ja mam cały wieczór na orbiego ;D Albo nie, pogoda fajna, to pójdę pobiegać, tata przestawił się na poranne bieganie przed pracą, może to lepiej, mam ten czas zupełnie tylko i wyłącznie dla siebie, muzyka na uszy i do przodu. Dzisiaj pewnie będzie trochę osób biegać, czy też na rowery pójdzie, ale jakoś mi to w ogóle nie przeszkadza. Cieszę się, że robię coś dla siebie, dla figury, dla zdrowia i kiedy tak myślę, mam wrażenie, że ludzie tak właśnie mnie postrzegają. Grunt to właściwe nastawienie.
Czuję się Kochane, jakbym zaczynała od nowa.. To nie jest zaczynanie od nowa, bo nie wróciłam do starej wagi, natomiast po tak długiej przerwie w traceniu wagi mam wrażenie, że zakończyłam pewien etap i rozpoczynam kolejny z naładowanymi akumulatorami na kolejne kilogramy. Wierzę w to, że uda mi się schudnąć, że waga paskowa nie jest moją ostateczną wagą, nie chcę na tym zaprzestać. Może osiągnięcie celu zajmie mi trochę czasu, ale ważne, że go osiągnę i wykorzystam każdy zwykły dzień do grani możliwości i do ćwiczenia swojej silnej (ostatnio słabszej) woli :) Bo czy nie ma nic piękniejszego niż kolejny kilogram mniej na wadze?:) Więc do roboty laski, bierzemy się za siebie i nie ma ale, będziemy laski nie z tej ziemi
Buziaki dla Was dziewczyny, trzymajmy się dietek :*:)

  • natalja85

    natalja85

    5 sierpnia 2011, 08:56

    3mam kciuki!! i na pewno bede stała bywalczynia Twojego pamietnika :) motywacja i mnostwo optymizmu :) Pozdrawiam

  • just.kiss.me

    just.kiss.me

    3 sierpnia 2011, 23:20

    czy ja mogę prosić o garść entuzjazmu :) strasznie by mi się przydał

  • elzunia1974

    elzunia1974

    3 sierpnia 2011, 21:35

    ..u mnie problem polega na tym,że ja nie nadaję się na to całe liczenie kcl, dlatego Dukan okazał się moim zbawieniem, ale zdaję sobie sprawę,że nie każdemu on pasuje, pozdrawiam cieplutko::)

  • Pasibrzuchowaa

    Pasibrzuchowaa

    3 sierpnia 2011, 20:55

    Witam! Trafiłam do Ciebie z polecenia dziewczyn i powiem CI że jesteś moim światełkiem w tunelu, że może się udać :) Dokładnie z taką samą wagą zaczynałam, tyle tylko, że przede mną jeszcze bardzo długa droga... Gratuluję szczęścia oby te motylki w brzuchu trwały jak najdłużej :)

  • anka151aa

    anka151aa

    3 sierpnia 2011, 19:16

    na pewno sie uda ;) z takim nastawieniem możesz wszystko :) już niedługo zobaczymy na Twoim pasku wagę 60 kg ;) Powodzenia i trzymam Kciuki za nas wszystkie ;) ;*

  • jamida

    jamida

    3 sierpnia 2011, 18:03

    wprawdzie schudłam, ale doprowadziła do tego, że przy 1000 kcal nie chudłam w miesiąc nawet 1 kg. Jak widzisz moje 800 kcal to gadki szmatki i tak ;/;(

  • creative92

    creative92

    3 sierpnia 2011, 17:09

    Trzymam kciuki :)

  • Carmellek

    Carmellek

    3 sierpnia 2011, 17:01

    Życzę powodzenia w dążeniu do celu ;]

  • Mariannaaaa

    Mariannaaaa

    3 sierpnia 2011, 10:37

    Dziewczyno Ty masz taką energię w sobie że aż miło czytać twoje wpisy. A twój optymizm i siła walki z kilogramami potrafi niesamowicie nakręcać. Dzięki że masz ochotę dzielić się swoimi przemyśleniami. Pozdrawiam gorąco.

  • lazur02

    lazur02

    3 sierpnia 2011, 09:13

    No i pochwal się jak już będziesz miała brata albo siostrzyczkę :) Trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie mamy :)

  • lazur02

    lazur02

    3 sierpnia 2011, 09:11

    Super, grunt to pozytywne nastawienie:) POdziwiam :)

  • binga35

    binga35

    3 sierpnia 2011, 08:36

    mimo,ze jestes sporo mlodsza ode mnie to nie przeszkadza,zebys byla motywacja do odchudzania...chciec to moc!!!...jestes madra dziewczyna i piekniejsza z dnia na dzien..ps. czekam tez z niecierpliwoscia na Twoje rodzenstwo.. ;) duzo sil dla Mamy!!

  • marta7783

    marta7783

    3 sierpnia 2011, 04:11

    madrze gadasz :D bierzmy sie do roboty czy to w chudnieciu czy tez w trzymaniu juz wagi, byle nie w gore :)

  • KPOJ1

    KPOJ1

    2 sierpnia 2011, 23:09

    Super schudłaś. Podziwiam. Gratuluję podejścia do życia.

  • norencjaAP

    norencjaAP

    2 sierpnia 2011, 22:45

    Super nastawienie - tak trzymaj !!!!

  • akwaarela

    akwaarela

    2 sierpnia 2011, 22:22

    Super że zaczynasz od sportu i dobrej, zdrowej diety;) Ja mam problem ze zmuszeniem się do biegania, ale ostatnio o dziwo mi to wychodzi!;) Za Ciebie trzymam kciuki i mam nadzieję że już niedługo sukcesy w spadających kilogramach spotkają ciebie i mnie również !;)

  • FetiFet

    FetiFet

    2 sierpnia 2011, 21:11

    Byle do przodu!! :D

  • MajowaStokrotka

    MajowaStokrotka

    2 sierpnia 2011, 20:33

    Ja też ładowałam akumulatory w weekend:)Dzięki temu dieta i ćwiczenia mi się nie nudzą:)Cieszę się,że jesteś w tak dobrym nastroju i pełna optymizmu - na pewno osiągniesz sukces:)

  • jamida

    jamida

    2 sierpnia 2011, 20:25

    pozdrawiam

  • elzunia1974

    elzunia1974

    2 sierpnia 2011, 20:24

    i ja po mięsięcznym ładowaniu akumulatorów wznowiłam wędrówkę po linię....bierzmy się bierzmy za siebie, pozdrawiam::)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.