I nareszcie dobrze się czuję :)
Ja tak przyzwyczaiłam się do mojego zdrowego trybu życia, ze po tych frytkach nie mogłam dojść do siebie, dzisiaj już wróciłam na swój tryb i jestem MEGA szczęśliwa :)
Wierzcie mi, że wrócił mój koszmar-(chodzi mi o mój epizod-czyli jedzonko-frytki z polędwiczkami z kurczaka-na moje urodziny, czyli to jak wsiąkłam na 2 dni z brakiem diety tłumacząc się moimi urodzinami ), czułam się tak, jak to było przed dietą. I tak po moich słonych frytkach, najpierw pół wieczora cierpiałam z bólu żołądka i uczucia tłuszczu w ustach, później budziłam się kilka razy w nocy pić -piłam i piłam i piłam- niekończąca się historia. Później również w nocy musiałam zejść z łóżka i pobiec do wc, bo pęcherz tez ma swoje prawa, później rano budzę się z potwornym ssaniem w żołądku.
Ogólnie dzisiaj wróciłam już na swoje żywienie i czuję się cudownie :) Lekko, bez wydętego brzucha, bez uczucia pragnienia i bez powracającego smaku tłustej szamki :)
Moza tym Mimi mnie zmoblizowała swoim konkursem, bo lubię brać udział w zorganizowanych zabawach, a dla mnie to jest szczególna mobilizacja, bo nie będę miała wymówek, bo będzie mi głupio jak będziemy podawać wyniki :)
Dzisiaj wracam do domu i mam mocny trening:na playstation3, steper, hula hop i aerobik :):D
Dzisiaj mam dzień fitnessu :)
Buźka
I po co to?dla chwili przyjemności w ustach?
Daria2441985
21 lipca 2011, 17:08No, tak już jest, że jak zjemy coś niedozwolonego, to później dopadają nas wyrzuty sumienia. Takie podjadanie nic nam nie daje. Ale czasami takie odstępstwa od diety człowiekowi też są potrzebne. Organizm też potrzebuje tłuszczy, a nie tylko zdrowej żywności ;)
MUFINKA4
21 lipca 2011, 16:53Ale jednak wiesz,czasami jedzenie i tak wygrywa:) Czasami to jest silniejsze od człowieka:P Ale fajnie,że już jesteś po zdrowej stronie życia:D :D
enormous
21 lipca 2011, 16:45racja , ja pod dukanie w pieczywie nawet czułam tłuszcz ; d ehh zazdroszczę Ci tego playstation3 ;]