No rozumiem jak ktoś nie przestrzega diety, ale czytam pamiętniki i do cholery w jednym , w dwóch mogło się trafić, no ale w co drugim ktoś załamany bo waga o tak o sobie wzrosła???
Staram się rozkminić temat...bo wątpię, żeby tyle osób na raz oszukiwało....nie możliwe.
Moja teoria jest taka, że to wszystko przez pogodę...nastały upały, woda się nazbierała i waga wzrosła, pocimy się,i dużo pijemy więc ja osobiście tak sobie tłumaczę bo to nie możliwe,,,,
Co do mojej wagi, to wzrosła, he...ale ja znam powód: powód nazywa się wczorajsze 3 piwska z kolegą zakąszone rybą po grecku :D:D:D
Dzisiaj na wadze 63,5 :O Ale jeszcze czeka mnie wizyta w wc więc będzie dobrze.
Poza tym nie piszę "zgrzeszyłam-zjadłam lody" bo jaki niby to grzech????
Jestem lodożercą, czytaj: Lodową głodomorrą :D Lubię. kropka i koniec.i będę je jadła, czy moja waga chce tego czy nie :)
Szaleje na punkcie lodów Lidlowskich- Coppa Mascarpone.
Lody poza tym to najlepszy deser na diecie, oczywiście nie wszystkie, unikam tych oblanych czekoladą, sosami, itp. Wybieram najczęściej BIG MILK-a, i traktuję go jako np. podwieczorek lub kolacja.
Nie dajmy się zwariować na diecie, tzn. ja wiem, ze na początku jest zapał itp, że chce się sumiennie przestrzegać rygorystycznych zasad, ale nie da sie tak jechać na dłuższą metę.
Trzeba jeść wszystko, tylko my osoby narażone na otyłość musimy robić to umiejętnie.
Co z tego że nie będziesz jadł/a lodów, ciasta, czy schabowego na diecie????
A wyobrażasz sobie zycie bez tych lodów,ciasta, czy schabowego???? niektórzy może i tak, ale ja nie, więc trzeba częstować co jakiś czas swój organizm różnymi produktami, tzreba myśleć w przyszłość, a jeżeli wyrobicie sobie takie nawyki w trakcie diety na stabil;izacji będzie o wiele łatwiej.
Sorki, nie chciałabym nikogo umoralniać, kazdy ma swoje życie, każdy ma swoją szansę na sukces...teorie również.Moja jest taka i kropka, jak ktoś ma chęć to niech wyciągnie wnioski dla siebie.
Poza tym muszę poruszyć jeszcze jeden temat...PO CO TE ZAPROSZENIA???
Przeciez pamiętnik otwarty można czytać, zawsze staram się wtrącić swoje 5 groszy pod wpisem każdego znajomego, dzisiaj przez 2h komentowałam wpisy, bo tyle osób już się nazbierało, Przyjmuję zaproszenia z uprzejmości, ale chyba źle robię, bo póxniej gorzej jak będę selekcjonować.Ale dla mnie to miejsce motywowania, a nie nabijania sobie sztuk w znajomościach.
Proszę o rozsądne wysyłanie zaproszeń...bo nie chcę robić później przykrości, czy narażać się na jakieś komentarze...
Dziekuję
za wszystkie opinie na temat mojego
porównania przeszłości z teraźniejszośćią
Kochane...
Podniosła się moja samoocena...
Dziękuję Wam...dużo to dla mnie znaczy
za wszystkie opinie na temat mojego
porównania przeszłości z teraźniejszośćią
Kochane...
Podniosła się moja samoocena...
Dziękuję Wam...dużo to dla mnie znaczy
[edit]
OD DZISIAJ SUPLEMENTY:
Od dzisiaj o takie coś :)
1.HUMAVIT Na poprawę skóry, paznokci i metabolizmu ,ponoć działa:)
Przyjmować 4 tabl/dzień po jedzeniu lub w trakcie
opakowanie 250szt- 13,50zł!!!!!
2.BLUMAG
Na poprawę funkcjonowania układu nerwowego, aby uzupełnić cały czas ciągnący się za mną niedobór:
3.Piję:
Dla mojego organizmu-najlepsza herbata zielona.jest pyszna:
MENU:
ś:Ryba po grecku+kawa z mlekiem 0%
IIś: jogurt 0% z żurawiną i czarnym bzem z ziarnami zbóż 0%
O:brak-za gorąco
P:kabanos wieprzowy2 szt. z piersią z kurczaka
K:serek homog.0% +śliwki suszone
Statystyka:
1.Do końca lipca: -6,5kg
2. 3 dzień a6w
mardzam
9 czerwca 2011, 13:55........z Biedronki. Uwielbiam tą herbate, moge ją pić hektolitrami.
JoaskaGR
9 czerwca 2011, 12:25hahahha to ta pogoda. KOniec i kropka :-) pozdrawiam
Olaa92
9 czerwca 2011, 09:30Też piję tę herbatę! Polecam:D
grazien88
9 czerwca 2011, 08:47Też tą herbatę piłam i jest pyszna :) a ze znajomymi mam ten sam problem przyjmowałąm zaproszenia z grzeczności i się uzbierało a nie jestem w stanie oblecieć tylu pamietników, Pozdrawiam
marciaz24
8 czerwca 2011, 22:09No ja mam nadzieję, że to przez upały bo u mnie znowu cholerna 5 się pojawiła...;/ fakt, że równiutkie 65 waże, ale już mogłoby pójść do przodu...ha ha i też nie mam zamiaru rezygnować z lodów na dukanie...jak leje się taki żar z nieba to normalnie aż grzech nie zjeść jakiegos...;]
katharina93
8 czerwca 2011, 19:38Dziekuje kochana za komentarz..:):):):).. uwazam tak samo jak ty...nieraz trzeba sobie pozwolic nawet na diecie na mala kaloryczna ,,bombke,,.. po pewnym czasie nasz organizm bedzie uwazal to za mala nagrode za jego wysilek itp:D...dlatego to nie jest wcale takie tragiczne jesli sie zje raz na jakis czas loda albo ciastaczko...ja tak przynajmniej uwazam...tylko u mnie jest taki problemik ze mam dosc duza nadwage dlatego dopoki nie osiagne odpowiedniej wagi...nie mam namysli docelowej..to do tego momentu za slodycze w jakiejkolwiek postaci podziekuje:D
polishpsycho32
8 czerwca 2011, 18:17jedna z madrzejszych wypowiedzi na vitalii ........tez wyznaje taka zasade ze od czasu do czasu trzeba cos takiego zjesc ...po to zeby na stabilizaji organizm nie doznal szoku...........dla mnie lody tez sa na diecie zadnym grzechem a zreszta pisalam o tym ze wrecz sa polecane ...ale nie w polewie i wafelku...gratuluje ci zdrowego podejscia a oto link na temat jedzenia lodow..i ich dzialania odchudzajacego https://vitalia.pl/sos-uroda,sos-uroda,1189,2,1234,odcinek.html
kasiek0408
8 czerwca 2011, 16:49co do tego że od czasu do czasu trzeba sobie na coś pozwolić ale oczywiście z głową,jeśli już osiągniesz swoją wagę to pewnie można zaszaleć;)Wszystko jest dla ludzi:)Co do wzrostu wagi to u mnie to jest na pewno lekkie obżarstwo,odejście od diety i podjadanie niestety,a u innych nie wiem może jest tak jak piszesz..Wydaje mi się że ciepło czasami rozleniwia ludzi,ja np.uwielbiam zimne piwko a to kalorie,do tego grillek i już kg idą w gore.Ja trzymam kciuki za te twoje 6,5 kg do końca lipca i dziękuje ci że ty mnie też wspierasz:)
lagoena
8 czerwca 2011, 16:33jakoś od tygodnia regularnie kręcę hula-hopem ;) mam nadzieję, że to naprawdę działa:)
perceptive
8 czerwca 2011, 16:33a wiesz, ze to mogłoby być fajne? :D nawet nie podsuwaj mi takich pomysłow, bo nie wiadomo, co do głowy uderzy ;DD
lagoena
8 czerwca 2011, 16:14też zauważyłam w wielu pamiętnikach wzrosty wagi... ale ja pomyślałam, że to wynika z tego, że wszystkie odchudzamy się już trochę czasu i nadszedł chwilowy spadek motywacji. ja już się z tego otrząsnęłam, ale niektórym nie przychodzi to tak łatwo... a co do lodów, zgadzam się w 100% :)
perceptive
8 czerwca 2011, 16:13no kobieto, znowu masz rację. i jak tu się z Tobą nie zgadzać? :) co do fałszywych przyjaciół na tym portalu. ich urok polega nie na kolekcjonowaniu znajomych, a uzyskiwaniu komentarzy i motywacji, za to w tę drugą stronę... zero. najlepiej wywalać takich :)
enormous
8 czerwca 2011, 16:10o masz racje z tym , że wszyscy tyją ... ;d
Megg29
8 czerwca 2011, 15:45masz ty świętą rację z tym tyciem. ja po kilku dniach weszłam na Vitalię bo powiem szczerze, że aż wstyd ! przytyłam i nie mam się czym chwalić :( mało jem bo taki upał, że ledwo nogi za sobą ciągam i jeść to mi sie nie chce za to pije i pije jakbym na jakimś kacu była. W dodatku zbliża mi się @ i brzuch mi się robi balonowaty. same złe nowiny mam dlatego ich aż nie chce przekazywać. Nie wiem co z tym tyciem? może masz i rację z tym zatrzymywaniem wody. .skrzyp polny też biorę tyle że innej firmy (w końcu tyle ich teraz) a Blumag to naprawdę dobry magnezz
blondegirl
8 czerwca 2011, 14:39Tez zauwazylam ze ostatnio wszystkim sie tyje! Dziwna sprawa.Suplementy popieram sama lykam tego garscie ale dzieki temu nie wypadaja mi juz wlosy.I BRAWO ZA A6w!!!!! Ja mam dzisiaj dzien 26 A6w.Pozdrowionka.
kamilka0011
8 czerwca 2011, 14:00ja mam zawsze ok 100 osób w znajomych i jak mi sporo przekracza to usówam bo niektórzy tak zakładają konta i zapraszają a puźniej ani nie ma komentarzy ani ich wpisów to po co???
malutka833
8 czerwca 2011, 13:44zgadzam się z, że jakoś bardzo wiele dziewczyn pisze , że waga wzrosła może i masz racje , że to efekt wody bo upał straszny i dużo pijemy , ale też ulegamy pokusą takim jak lody masz rację z tymi lodami z lidla są super jak jestem w okolicy sklepu to też je biorę .
pin23
8 czerwca 2011, 13:33tak,tak poproszę przepis ;) ja swojemu funduję dziś placki ziemniaczane z sosem pieczarkowo-pietruszkowym;)
pin23
8 czerwca 2011, 13:25zgadzam się z Tobą w 100% te upały wykańczają człowieka!!! a co do lodów to ja też uwielbiam najbardziej czekoladowe i bakaliowe czyli najbardziej kaloryczne...ale raz na jakiś czas albo jedzone w umiarze nie tuczą jak zresztą wszystko inne jedzone w małych ilościach nie tuczy...tylko ja nie należę do osób które jedzą w małych ilościach i tu mam problem...PS co robisz mężowi dziś na obiadek-jestem ciekawa?:)
Slimin6
8 czerwca 2011, 13:00Coś jest z tym tyciem na rzeczy i pewnie masz racje, że to woda, bo lato w pełni. Ja mam tak, że jak wstanę to jestem płaściutka itp. pokręcę się 10 minut po chałupie, nawet jeszcze dobrze śniadania nie zjem, a już wyglądam jakby mnie ktoś podpompował jak dętkę ;) -jakoś tak organizm reaguje na upał.