Chciałabym napisać Wam o jednym filmie, który dosłownie mnie zachwycił ;)
Ostatnio naprawdę nie mogłam trafić na nic dobrego - same amerykańskie shity kręcone na jedno kopyto.
Komedie na siłę "śmieszne", horrory bardziej obleśne niż straszne... A filmy akcji?...jak czytam zapowiedź nowego filmu, to wydaje mi się, że już to oglądałam ;p
Podsumowując lipa lipa lipa.
Wreszcie trafiłam na coś innego, mimo że również jest to film produkcji USA.
Incepcja
Główna rolę gra tam Leonardo DiCaprio, który całe szczęście od czasów Titanica bardzo się zmienił ;))
Jeśli chcecie zobaczyć tego aktora też w dość interesującej odsłonie, to polecam jeszcze film Droga do szczęścia (Revolutionary Road). Zaznaczam jednak, że jest to film bardzo psychologiczny i tam (że się tak wyrażę) "tylko gadają" ;p My z Paskudniakiem byliśmy przejęci, para obok nas marudziła że nudne hehe
Ale wracając do Incepcji. Jest to z jednej strony film akcji, science fiction, ale z drugiej strony sprawił, że zastanowiłam się nad sobą. Nad tym jak bardzo sama żyję w świecie marzeń.
I nie dajcie się zwieść zdjęciu - to nie jest film katastroficzny ;p
Polecam Kochane ;)
Garfieldek
13 kwietnia 2011, 13:59ogladalam, daje do myslenia:) polecam Black Swan, nie wiadomo gdzie zaczyna sie fikcja, a gdzie prawdziwe zycie;) ogladalam juz 3 razy, tak mi sie spodobal:) pozdrawiam:*
rybka82
13 kwietnia 2011, 13:43a mi się nie podobał, choć efekty i gra Leo super :)
shawty
13 kwietnia 2011, 13:39świeeetny jest:) też polecam:)