Strasznie dawno nie pisałam... w międzyczasie chciałam dodać notkę, dość długą i już przy koncówce sama jakimś pechem ją usunęłam, tak się wkurzyłam...
No ale trudno, na drugi raz trzeba zapisywać... :)
No więc tak, dzień po mojej ostatniej notce, odważyłam się wejść na wagę... no i 0,7 kg więcej, tragedii nie ma oczywiście, a przynajmniej uświadomiłam sobie, jak chwila zapomnienia potrafi odbić się na wadze...
No i właśnie od tego dnia do dzisiaj jestem na bardzo rygorystycznej diecie ( nie mylić z głodzeniem) i na regularnych męczących ćwiczeniach ;) Poprosiłam rodziców,czy mogliby nie kupować słodyczy, tak jak kiedyś, a jeżeli już kupią, to chować je po szafkach, bo mi naprawdę było ciężko nic nie jeść w momencie gdy widzę jak tata się zajada prażynkami i popija je gorącą czekoladą... Może odchudzanie to mój problem, ale takie głupie słodycze w domu akurat w czasie sesji sprawiły że pożegnałam się z dietą, przynajmniej w części :)
Po pozbyciu się mojej nadwyżki 0,7 kg i jeszcze innych nadwyżek osiągnęłam wagę 92,9, z czego jestem niezwykle dumna i nie wierzę, bo za moment, będę ważyć 89 kg :)
No i zrzuciłam już ponad 40 kg.. jak się czuję? Świetnie.. ale nie czuję że zleciało mi aż tyle, myślałam że taka liczba wiąże się z fajerwerkami, a tu nic :) Ale jestem strasznie szczęśliwa i dumna! :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
tyniulka
18 lutego 2011, 17:38gratuluje Ci z calego serca! na prawde zrobilas cos co wymaga niezlej dyscypliny! a czy mozesz dodac jakies zdjecia porownawcze :) pozdrawiam
konrado.barbara
18 lutego 2011, 15:27gratuluję to jest naprawdę niesamowity wynik, i czekam na kolejne wpisy tęskno mi za tym
narnia84
18 lutego 2011, 14:18Jesteś niesamowita:) Gratuluje:)
JustynaBrave
18 lutego 2011, 14:09świetnie, że masz wsparcie w rodzicach i nie dręczą Cię tak jawnie słodyczami :) pięknie Ci idzie! a niedługo 8 z przodu, później 7... :)
zaczarowana23
18 lutego 2011, 13:55ale fajnie. tyle kg schudnac :) zazdroszcze :) powiedz jak to robisz? :)
sthlike
18 lutego 2011, 13:24Świetnie Ci idzie nadal, niedługo ósemka z przodu, super :)))
lesnicza
18 lutego 2011, 13:20gratuluję:) wszystkie jesteśmy z tobą:]
Kawikaa
18 lutego 2011, 13:01cudnie jest się z czego cieszyć!!! wspaniale po prostu gratuluję!
pallala
18 lutego 2011, 12:44może nie czujesz, ale na pewno widać ogroooomną różnicę. powodzenia, świetnie się trzymasz, trzymam kciuki ;)
alicjaw21
18 lutego 2011, 12:25Super! Jeszcze chwila i będzie 80:)
creative92
18 lutego 2011, 12:11Gratuluję :) Trzymaj tak dalej :)
creative92
18 lutego 2011, 12:10Gratuluję :) Trzymaj tak dalej :)
dusza
18 lutego 2011, 12:04gratuluję sukcesu,oby tak dalej!!
dusza
18 lutego 2011, 12:03gratuluję sukcesu,oby tak dalej!!
shizaxa
18 lutego 2011, 11:55my też jesteśmy z Ciebie dumne:)
pomaranczka12
18 lutego 2011, 11:52się cieszę z Twojego sukcesu! Nawet nie masz pojęcia!!! Gratulacje i jedź tak dalej. A za monet będzie już 8 z przodu :)
smilehoney
18 lutego 2011, 11:3440?! niesamowite...! no i juz za chwile 8 z przodu. idzie Ci swietnie!
kamilka0011
18 lutego 2011, 11:15Kurcze kochana rekordowy wynik!!! Poprostu zjebiście!!! A z tymi słodyczami masz rację. Ja mieszkm sama ale nieraz to do mnie przyjedzie i muszę mieć jakiś ciastka do poczęstowania. Więc wymyśliłam że na najniższej pułce je schowam żebym ich nie widziała. Ale powiem ci że mnie jakoś nie ciągnie to;))) Jeszcze raz gratuluję!!!
vitafit1985
18 lutego 2011, 11:14Masz powody do dumy:)
norencjaAP
18 lutego 2011, 11:10Ogromny podziw i wielkie gratulacje !!!!