Na początek, przepraszam za wczoraj, że się nieodezwałam, ale ten ekspress tak się wlukł do domu,
że miłam spore spóźnienie.
***
A poza tym tyle wrażeń co miałam wczoraj to
wow dziwię się że sama siebie nie zgubiłam :)
Więc od początku:
TAK BĘDĘ W GAZECIE :)
Jakiej ? niestety tajemnicą to
musi pozostać do momentu ukazania się numeru ;/
Takie reguły :)
To jest miesięcznik ale bardzo fajny i wiele z was go zna :)
Jak to się stało że będę w gazecie?
Po prostu napisałam swoją historię zdrowej dietki i wysłałam.
Byłam zdziwiona jak dostałam po kilku dniach e-maila
zwrotnego że Mnie wybrali.
***
A uwierzcie potem patrzyłam jakie jeszcze inne osoby
tam pisały do nich i pożal się Boże!
***
Ania- to dietetyczka, rewelacyjna kobieta. Ma 31 lat a wyglada na 18-20 lat!.
Ma tak młodą skórę dzieki zdrowemy jedzeniu :)
Ona wytłumaczyłam mi o co jej chodziło z serem żółtym.
Tzn. żeby ser topiony zastąpić serem żółtym :)
Uwierzcie nie chciałybyście wiedzieć z czego ten ser topiony jest zrobiony bo mnie aż mdli :(
***
Jadąc do Warszawy, jechałam w ciemno.
To Ania myślała że ją wyroluję nie
przyjeżdżając :)
Ale spotkałyśmy się, poszłyśmy na spacer,
a potem do redakcji :)
Poznałam cała redakcję tego miesięcznika + naczelną która jest tak śliczną kobietą że małoooooo....!
Też je zdrowo, ma chyba z 1.80 cm wzrostu, ale laska z niej
niesamowita i w dodatku dba o swoich pracowników :)
***
potem przymiarki stroju do zdjęć do gazety :
pierwszy raz w życiu była ubrana
od stóp do głów w NIKE !
Fotograf był miły i szybko zrobiliśmy zdjęcia
na polach Mokotowskich :)
Wyglądałam ślicznie w tym, ale
same ocenicie w gazecie :)
***
Delikatny makijaż, po prostu bomba :)
Jeszcze nigdy nie wyjeżdziłam się tyle razy taxi nie
płacąc za to. Chociaż to była przesada, bo
na pola miałysmy 10 min. , ale było zimno
i bym zmarzła w stroju do zdjęć :)
Potem opowiadałyśmy sobie o życiu, o diecie i zdrowym
odżywianiu :) Na koniec dostałam
cała torbę gazet i kosmetyków.
W sumie jak tak policzyłam na oko to zawartośc tej torby
była sporo warta :)
A gazety mam takie, które jeszcze nie
są opublikowane w prasie! hihi :)
Kosmetyki Nivea, Loreal, La roche, Bourjois itd.
to są drogie kosmetyki na które napewno nie było by
Mnie stać w tak dużej ilości :) Wow naprawdę jestem zadowolona z nich.
***
Naprawdę była to dla Mnie wielka przygoda :)
Z Anią się zaprzyjaźniłam, przyjedzie do Mnie
do Krakowa, jej facet będzie mieć tu koncert :)
***
Dlatego cieszę się że się zgodziłam na to by jechać
do Warszawy. To było niesamowite uczucie.
Choć Warszawa jest strasznie zanieczyszczona,
wielki huk, korki i tłok, ludzie gdzieś pędzą ale...
są jeszcze ludzie do których warto jechać :)
Jasne że wam powiem jaka to gazeta,
jak dostanę ja do rąk to odrazu wyspowiadam się wam :)
kochane,a wy co myślałyście że to jaka tajemnica będzie?
spodziewałyście się że może chocić o bycie w gazecie ??
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
celka07
12 kwietnia 2007, 20:13ja myśle o gazecie Super Linia ciekawe czy trafiłam to naprawde super gazeta aż mnie skręca z ciekawości pozdrawiam i az pozazdrościć
Tygrrrrrrysek
12 kwietnia 2007, 19:57Super strasznie fajna wiadomosc:) To czekam z niecierpliwoscia na ta gazetke:) Tez pare razy chcialam opisac gdzie smoja historie ale wydaje mi sie malo ciekawa. Za to Ty to dla Nas wzor:) Buziaki:*
margarethe
12 kwietnia 2007, 19:57heh o jak ci fajnie hi hi ja tez bede w gazecie ale niemieckiej hihi robii ze mna wywiad :)heh :) zazdroszcze ci tez jak cos to pisz odrazu jaka gazeta i ja kupie buzka
nitusia
12 kwietnia 2007, 19:57niesamowite zazzdroszcze szczerze powiem, ale naprawde bardzo się ciesze.........kupie gazetke napewno ;-)
frylly
12 kwietnia 2007, 19:49...
malutkafajniutka
12 kwietnia 2007, 18:18No okropnie się cieszę skarbie:))) Muszę kupić tę gazętę to chyba Shapere ale j annic nie mówię heheh, szkoda że trzeba byc pełnoletnim:(( ale cieszę się z twojego szczęścia, okropnie sie cieszę, mnei też by nie było stać:)
parya
12 kwietnia 2007, 17:31Na pewno wyglądałaś ślicznie. Sama nie kupuję praktycznie w ogóle gazet,ale gdy już zdradzisz jaka to, to na pewno ją zakupię :) A Warszawa oczywiście w ogóle nie umywa się wyglądowo i klimatycznie do Krakowa! I dlatego to tu zamierzam studiować :) Pozdrawiam cię gorąco i życzę ci pięknej skóry po tylu wspaniałych kosmetykach [; P.S. A czy mogłabyś jednak troszkę bliżej wyjaśić z czego jest robiony ten ser topiony(może być nawet u mnie w pamiętniku). I chodzi o taki w 'trójkącikach', czy np. ten Hochlanda? Bo co prawda kiedys praktycnzie w ogóle go nie jadłam bo ma dużo E, ale mój tata go lubi i zdarza mi się czasem go podjeść... A zresztą i tak najlepiej z serów jeść biały chudy twaróg, nieprawdaż? ;) Buziak! :*
sysuniaa
12 kwietnia 2007, 17:16ojej:) grtuluje! :)* wcale sie nie spodziewalam..:) ale jak tylko powiesz jaka to gazeta to zaraz lece kupic:))) pozdrawiam i buziaki:)*
tymka28
12 kwietnia 2007, 16:41ze ja dostalam wtedy urzadzenie do masazu zeptera i troche kosmetykow ale raczej tych z nizszej polki:)
ola1979
12 kwietnia 2007, 16:39super przygoda i z niecierpliwością czekam na tą gazetkę. Mam nadzieję że będzie jeszcze ciąg dalszy tej historii ( przygody z gazetą)
daphne
12 kwietnia 2007, 16:38dzisiaj tylko buzi rozdaję, a poczytam w weekend:)Buźka
czarnulka1988
12 kwietnia 2007, 16:29szybko*
czarnulka1988
12 kwietnia 2007, 16:29i jak tylko ukaze sie ta gazeta to szynko pisz:P bo mi wykupią ją jeszcze:)
czarnulka1988
12 kwietnia 2007, 16:28o kuuuuuurcze!!!!! ja nie moge!! normlanie wyobraz sobie jaki mam teraz szeroki usmeich na twarzy:):) :):):):) no to gratuluje:)a ja tez chcialabym taka torbe kosmetykow:P:P
marianka17
12 kwietnia 2007, 16:11To naprawdę super przygoda! Ja myślałam, że może jesteś w ciązy i to jest ta tajemnica, a tu proszę coś zupełnie innego!
Princetongirl
12 kwietnia 2007, 15:52mam pytanko...ile razy dziennie jadłaś gdy byłas na diecie??
JoannaMaria1
12 kwietnia 2007, 15:50cieszę się ze spotkała cię taka przygoda,ja chyba domyślam się jaka to gazeta tylko jak się ukaże napisz nam o tym a ja napewno kupię.Pozdrawiam .
HaniaT
12 kwietnia 2007, 15:44Bardzo się cieszę, że miałąś taką fajną przygodę, daj znać co to za gazetka, jak juz będzie w kioskach, cała vitalijkowa społeczność ją zakupi :-) Wiedzą już, że mają zwiększyć nakład? :-)
IINA
12 kwietnia 2007, 15:32Z niecierpliwością czekam na tą gazete !! :D Mimo że nie wiem o którą chodzi :P Gratuluje :)
anesia9009
12 kwietnia 2007, 15:10Qrcze to ja czekam na ten numerk i jak bedzie to odrazu lece go kupić :P:) No u mnie znów spadek wagi naszczeście :) Dobrze że ci sie powodzi w życiu :) Taka szansa...:)