naprawdę, nie interesuje mnie,
od czasu sierpniowej awantury.. a może to w lipcu było?... i od czasu zmasowanego ataku wszystkich jej słodzących zwolenniczek, tych natalii, chrapć, pistacjowych....
no, od tego czasu trochę nie lubię pewnych osób na vitalii, niektórych bardzo nie lubię .. .
ale na to jest jeden sposób - nie zaglądać do pamietników osób nielubianych
niestety, nie zawsze wykonalny, bo niektórzy zmieniają fotki profilowe i np. zamiast solaryjnej gwiazdeczki jest ktoś w cętkowanym ubraniu .. . zamiast kota jest bukiet kwiatów, itepe
a jak wpis jest na głównej, wsród najczęściej komentowanych, to nie widac nicka, tylko awatara
staram sie omijać jej wpisy, ale czasem link z głównej mnie zaniesie, ale wtedy się rakiem wycofuję, nie czytam, czasem jakaś fota w oko wpadnie
więc ten młody babonek mnie nie interesuje
chudnie, ok, nie se chudnie, jak nie chudnie, to drugie też mi ok
upasa syna, nie se go upasa
pisze nieortograficznie, ok jej niedouctwo
jej życie
ona mnie nie interesuje, ale ja ją, wręcz przeciwnie, bardzo
dzisiaj znowu do mnie zajrzała... no trudno... pamiętnik mam przecież otwarty dla wszystkich
ale na cholerę mi pisze zlośliwości ???????????????
tak bardzo jej na mnie zależy, że musi prowokować ????
DURNA OSOBA
nie usunę jej wpisu, bo i po co ?
a jako dowód bezinteresownej złosliwości i głupoty - niech zostanie
edycja po chwili
hihi, napisała złośliwość i w te pędy natychmiast zamknęła swój pamiętnik na tylko dla znajomych, nie dość, że złośliwa, to jeszcze tchórzliwa
acha, Nanuska pyta, więc odpowiadam - jej komentarz jest we wpisie z 22 listopada "raporcik z nieobecności"
Ruda.De
25 listopada 2010, 12:47Koniowata najpierw sprawdz czy ktos napowaznie chodzi na solar czy to tylko twoje wymysly. No chyba ze poprzez zbytnie otluszczenie masz problem z prawidlowa praca komorek odpowiedzialnych za logiczne myslenie.A pamietniki blokuje sie dla ZNAJOMYCH po to by takie OSOBNIKI jak ty nie zasmiecaly go swoim jadem.I jesli dla ciebie publiczne pranie brudow ( czyli to co szanowna pani ZWIERZE INTERNETOWE kochajacadlugie sexualne sesje robi) jest ok, to nadal sie osmieszaj broniac do upadlego tej "kobiety". Kiedy obrazala osoby otyle tez sie z nia zgadzalas? Czy moze wtedy wlecialas poplywac z konikiem ?
isiaste77
25 listopada 2010, 12:09Wstrząsnęły mną te komentarze do głębi!Zupełny brak szacunku, kultury i zachamowań! Chamstwo totalne! Jak można obrzucać wyzwiskami osobę, której sie zupełnie nie zna, a która tylko wyraziła swoje zdanie??!! Mamy wolność słowa w tym kraju, to co z Wami ludzie??!! Zauważcie, że to Iwona pierwsza zaczepiła i obraziła p.Jolę! Nie pojmuję tak nagłego wybuchu nienawiści! Można się załamać tylko, bo to świadczy, że nasze społeczeństwo jest pozbawione szacunku, kultury osobistej, tolerancji...Eeeech...Ja czytam sobie i Iwonę i p. Jolę; każdą lubię za to, że jest sobą...Ale takie chamstwo po prostu ciężko znieść. Jakiś niesmak się czuje i tyle:/
pandamonium1980
25 listopada 2010, 11:56wszystkie zwolenniczki solaryjnej pantery mają zablokowane pamiętniki żeby im nie mozna bylo komentarza wpisać... widać takie piękne że aż się boją że ktoś je może zobaczyć:)))
Ruda.De
25 listopada 2010, 11:55Ze brak ci klasy, to juz wiesz. Ze brak kultury, tez. Ale dopiero dzis przeczytalam co pisze w rubryce "o sobie" i napisze jeszcze, ze pora sie przebadac pani Dzolo.
paranormalsun
25 listopada 2010, 11:36Smieszne. Zwolenniczki iwoncity piszą o tym, że tym wpisem jolajola liczyła na przyklask cytuje "przyjaciołeczek" a same zebrały sie i pisza wredne komentarze o bardzo podobnej tresci. Natomiast przeciwniczki smieja sie z (równiez cytat) "dupeczek" iwonicty a same też sie zebrały by zlosliwie komentowac ją i jej znajome. Tylko kilka wpisów było na poziomie, po kazdej ze stron. Widac mało kto normlanie potrafi dyskutowac.. Z obu stron wieje hipokryzja duza..
niunka31
25 listopada 2010, 10:57po co te nakrecanie? po co komentowanie? po co ? zeby bylo weselej na vitali?... nasza w wiekszosci polska przypadlosc dorwac,dokopac -ZNISZCZYC...... Lubie was dziewczyny i Iwone i Jole -znam was tylko z tego jak piszecie...ale ta wasza wojna to juz jest nudna -te 2 obozy .... te nakrecanie sie .... te mieszanie rodzin ... Jak macie ta swoja wojenke to niech wygra NAJMĄDRZEJSZA -czyli nic tak nie boli jak obojetność.... "Nie prowadź dyskusji z głupcem. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a później pokona doświadczeniem." i czekam ,kto wygra .....
Snowgirl
25 listopada 2010, 10:48don't worry be happy jak to sie mowi...kazdy ma prawo do wlasnego zdania i opinii, a tutaj niestety latwo o nagonke. pozdrawiam
Jellyfish
25 listopada 2010, 10:39Nie jestem w temacie, ale jedno mnie zastanawia, czy osoba w Twoim wieku naprawdę nie ma nic innego do roboty tylko wdawać się w takie przepychanki? I ten tytuł notki... dosyć żałosne.
SapereAude87
25 listopada 2010, 10:20Ty naprawdę masz tule lat ile pisze ? bo zachowujesz sie na 13nastke ;/ jak bylam w podstawówce to miałam takie problemy i tak sie człowiek zachowywal ale nie jak 'abraham" sie zbliża to wstyd ! ja tam nie zaglądam do tej iwonci czy jak jej tam kojarzę dziewczyny pare razy czytałam jej wpisy, ale zeby az tak sie gryzc! bez przesady!
Moniczka2209
25 listopada 2010, 10:15widzę, że niektórzy TEŻ mają jakieś zatarcia z tą użytkowniczką. czasem trzeba lekceważyć i brnąć do przodu mimo wszystko:) powodzenia w odchudzaniu:)
mochitoo
25 listopada 2010, 09:55tłum klaszczących Ci babci!!ej babcie!!apel do WAS weźcie wnuką naróbcie swertów,skarpet i szali na drutach/szydełku ,a nie internet Wam w głowie!!!ot z paszczura modelki nie zrobisz!!!never chocbys sie miała za przeproszeniem zesrać...wiem zazdrościsz im..że sa wesołe i podchodzą do życia z dystansem..bo ty kobito o rozdwojeniu jaźni masz problemy z alkholem -WIEMY Jaola a mode masz oszałamiającą ..syn wiedz w mamy slady poszedł ,adidasy i gajerek no SZLACHTA.
SowaBuho
25 listopada 2010, 09:01że portal dla kobiet, których celem było odchudzenie się (a czy nadal jest??) stał się miejscem zatargów, obmowy i oszczerstw. Małe, prywatne wojenki rozrosły się niczym my same-do monstrualnych rozmiarów :( Vitalia coraz bardziej upodabnia się do karykatury typowego Polaka. Ech, szkoda gadać...
Semilla
25 listopada 2010, 08:41Joluś, moje zdanie, odnośnie grupy pod wezwaniem Solaryjnej Panterki (z panią prezes na czele) znasz, pisałam w poprzedniej zawierusze. Teraz dodam tylko tyle: olej to, nie warto, nerwów szkoda na walkę z wiatrakami.
Helenka11
25 listopada 2010, 08:22Dziecinada
Vitalijkaa
25 listopada 2010, 08:15Ten wpis pokazuje przede wszystkim jaka Ty jesteś i nie jest to pozytywny wizerunek.
Triinu
25 listopada 2010, 08:11Za dużo tu złości. Jesteś dojrzałą kobietą a w tym poście zachowałaś się..hmmm...jak gówniara. Nie chcesz, by o tobie źle mówiono a sama wysmarowałaś po uszy tą Iwoncite. Nie chcę cię urazić, broń boziu...spójrz tylko na swój post jeszcze raz, tak z dystansu. Co ty byś pomyślała sobie o 48 letniej kobiecie która aż tak się zdenerwowała by 'wysmarować' taki post.
Wiedzmowata
25 listopada 2010, 08:05tak napisałaś, że zajrzałam - szkoda czasu, zobaczyłam zdjątko (zanim cokolwiek przeczytałam) i przypomniał mi się dowcip/zagadka (dawno, dawno temu, kiedy takich panien nie było jeszcze na świecie... chodziły, przynajmniej na PW, różne dowcipozagadki:), np.: znacie bajeczkę o panterze? - pan_tera a pan potem; (była jeszcze o powidłach i cośtam jeszcze było...); a co do wylaszczania... tiaaa....., chciałam coś jeszcze napisać, ale mogłabym tylko wsadzić kij w mrowisko - szkoda mrówek; idę po drugą poranną kawę, pozdrowionka (można się intelektualnie wylaszczać też o! ;P)
rozaar
25 listopada 2010, 07:26Kochana,omijasz Ją,a Ona coś nie może przejść kolo Ciebie obojętnie.Pod tym wpisem też musiała coś naskrobać.Pamiętaj ,że mądrzejszy powinien ustąpić.Na tym świecie jest mnóstwo odpadów.
FreFe
25 listopada 2010, 07:00....... ja rozumiem, że można było sie oburzyć na te złośliwości Iwony, rozumiem, że jeśli ktos uderza w moje "Ja" to mozna zareagowac oburzeniem i chwilowym odrętwieniem ;) jednak czytając niektóre komentarze {z braku ciekawszego zajęcia, ha, ha, ha ;DDD} odnoszę wrażenie, że aura niesnasek i złośliwości niepotrzebnie sie rozrosła.... ja czasem tez przypominam osła!!! i "gupia" tez bywam, a czemu niby mam się do tego nie przyznawać??? każdy czasem jakiś tam bywa... ale kiedyś z tego wyrasta. koniec, kropka i basta! poza tym nikt nie jest dostatecznie inteligentny by pojąć własną głupotę. głupota stanowi warunek konieczny poznania a błędy są motorem postępu i rozwoju... przecież głupota przejawia się we wszystkich dziedzinach życia, w każdej epoce i o każdej dobie, więc po co i dlaczego pojawiło się takie troche sztuczne rozdmuchiwanie fali nienawiści i wyzywania sie od mądrzejszych i "gupszych" .... ???? po co??? myslę, że winne temu sa emocje, bo zawsze juz tak niestety bywa, że jak ktoś atakuje nasze EGO, to reagujemy kontrą i w zalezności od poziomu wrazliwości atakowanego może ona przybrac rózne strategie: 1)zniesienie ataku z pokorą, 2)obojętne wzruszenie ramionami i dojście do wniosku, że nie warto czyms takim doooopy sobie zawracać, 3)albo mozna tez się obruszyć na maxa i zrewanzować się atakujacemu zrównując go z ziemią... 4) mozna zacząć komuś takiemu współczuć, ale nie ze złością tylko z prawdziwą litością.... zastanawiam się co ja bym zrobiła??? pewnie doszłabym do wniosku, że nie warto reagować agresją i choc to trudne, to ja zawsze staram się w osobie, która jest mi czasem wroga dostrzec powody jej działania.... i współczuć jej takiego zachowania.... bo współczucie jest oparte na zrozumieniu. dlatego współczujący stosunek do "Ivoncitek" czy innych "Psipsiulek" nie powinien sie zmieniać, nawet jeśli zachowują się one w sposób negatywny. ale to oczywiscie tylko teoretyczna wizja emocjonalnej doskonałosci, do której nam niestety daleko.... poza tym nasz egoizm, nasze charakterystyczne przywiązanie do niezależnego i dumnego "Ja" hamuje nasze współczucie, które może być doświadczane tylko wtedy, gdy pozbedziemy sie napuszonego EGO!!!! ale kto sie dzis nad tym zastanawia??? chyba tylko takie nawiedzone jednostki jak ja, ha, ha ;)))) uwazam, że złosc przysłania najlepszą część naszego umysłu czyli jego racjonalność!!!! i jeśli natężenie złości zwiększy się do ekstremum, stajemy się podobni do szalenców i działamy w sposob przynoszący szkode w takim samym stopniu nam samym, jak innym. dlatego brakuje mi w całej tej sytuacji odrobiny cierpliwości i rozsądku... bo są to najpotężniejsze antidota na złość. może dzisiaj w XXI w. uważa się te cechy za oznaki słabości. ja jeestem jednak przekonana, że jest dokładnie odwrotnie !!!!!!!!!!!! są one prawdziwymi oznakami wewnętrznej siły. oczywiscie rozumiem sytuację, kiedy inni mogą starać się nas wykorzystać i jeśli nasz brak reakcji prowokuje niesprawiedliwą agresję, powinniśmy bronić się w zdecydowany sposób............ ale, ale, aaaaaaaaaale myslę, że powinniśmy to jednak robić ze wspólczuciem....... i jeśli już konieczne jest wyrażenie swojej opinii i zastosowanie mocnych srodków zaradczych, to na Boooooooooooooooga róbmy to bez złości i bez złych intencji................ bo smród tych emocji totalnie przycmi nam trzeźwość umysłu ;)))) ja miałam w zyciu wiele sytuacji, w których spotykałam się z wrogimi mi postawami.... ale wiesz co Jola??? może Cie zaskoczę a może i nie, ale ja po jakimś czasie czułam wdzięczność do swoich wrogów, ponieważ dzięki nim próbowałam rozwijać swój spokój umysłu. tak więc uważam, że złość i nienawiść są zawsze szkodliwe, to one są naszymi prawdziwymi wrogami, a nie jakieś tam Ivoncity... ona tez ma prawo do pomyłek, niestety, ale nikt z nas nie jest krystalicznie czysty ze śnieżnobiałą, bezgrzeszną duszyczką, no i może właśnie dzięki takim dziwnym wirtualnym sprzeczkom niektórzy szybciej dojrzeją pod względem emocjonalnym... a może i nie..... hmmm. tak se obmyśluję to wszystko raz jeszcze ;)))) no to się jak zwykle naklikałam, tym razem nie extremalnie nachalnie lecz całkowicie kulturalnie ;))))
adador77
25 listopada 2010, 05:41mamy podobny kaliber jesli chodzi o znajomych. Potrzebuje madrej Joli bo mam [powazna awarie kompa (powazna dla mnie ...pewnie:)) madra Jola by to zrobila zapewne w minut pare:) Ot to wytlumaczylam sie z nieobecnosci a tak na marginesie skupiona jestem na goszczeniu mojej 6 wciaz...