:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
marta803
22 października 2010, 15:13hehehe ale jaja widze trafiłaś na jakąś zjebaną babe nie ma co ten twój paskudniak dobrze jej powiedział bo zamiast patrzec czy jest oki czyli ogolnie czy nie robisz dziecku krzywdy to ta wyszła ze swoimi poradami a wiadomo jak juz sama pisalas kazdy ma swoje metody i powiem ci ze kazda matka powinna sluchac sie tylko i wyłącznie swojego serca i rozumu no i oczywiscie brac pod uwage inne rady ale niekoniecznie sie ich sluchac i stosowac czasem jednym uchem wpuscic i drugim wypuscic hehe moja tesciowa powiedziala ze teraz sa juz takie nowoczesne metody na wszystko ze nie bedzie sie wpierdalac a jak czegos nie bedziemy wiedzieli zadzwonimy i sami poprosimy o rade hehe ogolnie nic sie nie przejmuj tą położną albo pogoń ją albo poproś o kogoś innego albo olej to co do ciebie mówi i tyle hihihi a z tymi szczepionkami to u mnie jest inna sytuacja bo w irlandii wszystkie szczepionki sa za darmoszke więc te 6 in 1 na pneumokoki meningokoki i inne pierdoły wojtas juz ma za sobą wszystkie :) ale gdybym mieszkala w polsce to zapewne nie szczepilabym na to bo po pierwsze szkoda kasy a po drugie kiedys nie bylo tych szczepionek i tez sie zylo :)
krzyzykomania
22 października 2010, 14:21a to będzie najlepiej dla małej :) a ja szczepiłam córcię na pneumokoki ale dopiero jak skonczyla 2 latka
elizzz
22 października 2010, 13:10Jak dobrze, że mi się trafiła położna z powołania. Ona mnie nauczyła słuchać swojej intuicji. Oczywiście, że doradzała czego używać i jak. Ale przede wszystkim kazała obserwować Małego i siebie i wierzyć w to, że jestem najlepszą mamą dla mojego syna. :)
joannasix
22 października 2010, 12:39poprostu olej ta polozna, rob tak jak ty uwazasz w koncu mama wie najleiej co jej dzidzia potrzebuje :) a co do rumianku to nie przemywaj nim, bo rumianek jeszcze bardziej podraznia oczko. przemywaj letnia przegotowana woda a zobaczysz ze malej sie poprawi :) a co do szczepienia to moje dzieci( a mam ich 3) maja taka szczepionke obowiazkowa, ale my mieszkamy w angli. milego dnia zycze :)
tagitelle2
22 października 2010, 11:53Tez mysle ,ze ta polozna to "handlara" i widzialam za kazdym razem (i nadal widze )te sprzeczne informacje ......jedyna rada: warto zaufac sobie i swojemu instynktowi....kazdy ma jakies ideologie i nalezy w tym kierunku isc(chociaz nie uparcie ,nie zwracajac uwagi na inne rzeczy wokol...)np.jestem zwolenniczka ziol i maminych sposobow i jesli ja lub moje dziecko ma kaszel ,katar stosuje "mamine sposoby",nie biegne po tabletke,a jezeli ma goraczke ktorej nie moge zbic okladami siegam po syrop.............. jezeli chodzi o oko Malenkiej oklady z rumianku nawet jesli nie pomoga ,napewna nie zaszkodza.........Ufaj sobie,i swojemu matczynemu instynktowi ,obserwuj mala a bedziesz wiedziec co dla Niej dobre ,a co zle...........co jej pomaga a co szkodzi........
sylwiachac
22 października 2010, 11:45pewnie dostalas juz tyle rad i tu od nas vitalijek ze wiesz co masz myslec, ale i ja dorzuce swoje:) wiesz, ja mieszkam w irl, tu maja zupelnie inne podejcie, ze dziecko nie mozna klasc na boku, bo sie zaksztusi, dwa: u nas pepuszek ma odpasc sam, tu mojej malej wykrecila!!!myslalam ze jej leb urwe!!!i takie tam, nie przykrywac, nie przegrzewac...a najleprza rada dla ciebie jest taka: RUB TO CO CI SERCE PODPOWIADA, MATKA SWOJEMU DZIECKU NIGDY KRZYWDY NIE ZROBI,tak mowi moja mama, jak mi polozna probowala wcisnac jakies przekonanie,wbrew mnie, to jej odpowiedzialam dokladnie tak samo jak twoj maz i sie odczepila!!! nikt na swiecie niezna lepiej twojego dziecka od ciebie!!!
poziomkowa1986
22 października 2010, 11:41Hej słońce, jako osoba z branży szczepionkowem odradzam to szczepie. Co do irytacji, podziwiam waszą cierpliwośc i to, ze wprost jej wygarneliście, co do sposobó sposobików, z tego co napisałaś, noic co robisz dziecku nie zaszkodzi, nie słuchaj jednej opinii jednej osoby, a specjalisty w danej dziedzinie i wrabiaj sobie własne metody pielęgnacji, jeśli ortopeda, czy okulista zalecił - stosuj się do tego, a takie pindowate akwizytorki lepiej omijać z daleka :)
pannanikt00
22 października 2010, 11:25Niestety sprzeczne informacje sa i zawsze będą - w każdej grupie zawodowej! Dietetycy toczą bój o masło i margarynę - każdy ma inne zdanie. Podam Ci jeden z aktualnych problemów.. co do kwestii wprowadzania glutenu u niemowlaka - pewnie usłyszysz wiele sprzecznych opinii - bo tak naprawdę są to sprawy ciągle badane, ciągle w toku i wyniki tych badań są w różnych ośrodkach inne. Oficjalne stanowisko zaleca wprowadzanie 2-3g kaszki glutenowej w 5-6 miesiącu życia, inne źródła i badania zalecają dopiero od 12 miesiąca.. nie wiadomo kogo do końca słuchać, bo wszyscy mają swoje argumenty. Tutaj przydaje się zdrowy rozsądek i intuicja mamusi:) Wiele razy będziesz musiała decyzję podjąć sama, w zgodzie ze swoim instynktem i intuicja. Jeśli chodzi o rumianek - położna akurat miała rację. Rumianku nie stosuje się już do przemywania oczu, grozi to jeszcze większymi problemami ponieważ rumianek jest dobra pożywką dla bakterii, które go bardzo lubią. Zamiast wyleczyć oczka, można spowodować jeszcze większa infekcję.
kameleon1977
22 października 2010, 11:24każda mama robi to, co najlepsze dla swojego dziecka. ja tez sluchalam rad innych ale własne doświadczenia są bezcenne!.moje dziecko bylo uczulone na kosmetyki oilatum a na oliwke Nivea nie! stosuj takie kosmetyki, które odpowiadaja Twojemu dziecku i ty widzisz, ze sa dobre . co do rad położnej- wybierz z nich, to co może sie przydać a nie to, co ona Ci kaze. Zawsze mozesz jej powiedziec, ze sie zastanowisz nad jej ,,cennymi radami''.Szczepienie przeciw pneumokokom jest dobre, polecam ta szczepionkę, sama zaszczepilam swoją 3 dzieci ale dopiero, gdy skonczyly 2 latka- (wtedy jest jedna dawka) i wtedy zaczyna sie okres przedszkola i wtedy dzieci spotykaja sie z najwieksza liczbą zarazków i bakcyli. Zaufaj sobie , najwazniejsza jest miłość jaką obdarowujesz swoje dzieciątko. Powodzenia
Idalcia
22 października 2010, 11:11Nie mogę nic doradzić z autopsji,ale wspieram duchowo:) pozdrawiam
AGAO30
22 października 2010, 11:03szczepienia są bardzo ważne, lepiej do płacić do szczepionki i zaszczepić mała, niż potem pluć sobie w brodę. Co do rumianku kobita miała racje - rumianek uczula najlepiej przemyć oczka solą fizjologiczną - i robić masaż kanalikom tak jak tor robisz (bujałam się z ropiejącymi oczkami u mojej małej) NA SZCZĘŚCIE JUŻ OK. A co do czyszczenia noska kup sobie FRIDE w aptece nie kosztuje dużo a jest naprawdę 100 razy skuteczniejsza niż gruszka, gruszka nie odciągnie ci wszystkiego z noska. A i kup w spreju wodę morską dla niemowląt do noska.
...INVICTA...
22 października 2010, 10:59to chyba przez "rz", coooo???? ;DDD a teraz na stos moje wirtualne wcielenie ;DDD
ajwony
22 października 2010, 10:49położna jakaś kijowa ,wogóle ona powinna Ci doradzić jak juz a nie krytykowac ,ja szczepiłam na HIB to taka szczepionka 3w1 na pnemokoki troche jak dla mnie za droga zwłaszcza przy dwójce dzieciaczków ,,,też biłam sie z myslami bo opinie sa rózne!!!!
Biedroneczka19811
22 października 2010, 10:18TAK KOCHANA JA SZCZEPIŁAM MOJĄ MAŁĄ NA PNEUMOKOKI TO BYŁA SZCZEPIONKA 3 W 1 CO DO POŁOŻNEJ TO OLAŁABYM SOBIE JEJ GADANIE MOJA MAŁĄ TAK ZAŁATWILI ŻE MAŁA ZOSTAŁA ŹLE ODŚLUZOWANA I JAK MIAŁA 3 TYGODNIE TO SIE ZACZĘŁA DUSCIĆ I CO POŁOŻNA NICZEGO NIE ZAUWAŻYŁA ,A PÓŹNIEJ JAK SPOTKAŁA SIĘ NA ULICY Z MOJA TEŚCIOWĄ POWIEDZIAŁA ŻE GDYBY NIE SZYBKA MOJA INTERWENCJA TO MOJA MAŁA MOGŁABY SIĘ ZADUSIĆ :((((((((((( TAKŻE RÓB CO ONA MÓWI ALE TYLKO PRZY NIEJ A JAK ONA PÓJDZIE RÓB SWOJE POZDRAWIAM
sylwusia83
22 października 2010, 09:53Kochana, Moja córcia ma juz 13m-cy. Począteki były ciężkie ale fascynujące. Z każdej strony słyszałam co robię nie tak, bo przecież każdy inny wie dokładnie czego potrzebowała moja córka a ja " niestety " wg nich nie wiedziałam nic. Po głębszych komentarzach mojej teściowej, mamy i szwagierki na temat mojego mleka w piersi i tego , że mała jest cały czas przy cycku i że ją do tego przyzwyczaję ( karmiłam tylko jedna piersią i co jakieś 1,5 h na początku) zostały prze ze mne chamsko wyp......one - dosłownie i w czynach i w słowach , z mojego domu. Powiedziałm , że nie maja prawa negować tego co ja robię i w jaki sposób karmię dziecko. Mówiły tak, ponieważ same wcześnie musiały zrezygnować z karmienia. Szczepionkę na pneumokoki zafundowała babcia Anastazji, która jest pielęgniarka. Sama bym tej szczepionki nie kupiła. Kochana, to jest twoje dziecko i nawet jak bedziesz coś niezdarnie przy nim robiła ono i tak tego nie zauważy, będzie za to wiedziało , że mama go bardzo kocha i sie o niego troszczy , pilnuje jego bezpieczeństwa i broni go jak lwica. Wierz we własne przekonania i nie daj sobie wmówić wychowania i zdania innych "doświadczonych" matek. Możesz jedynie wysłuchać tego ca mają do powiedzenia . Ale to co zrobisz zależeć bedzie od ciebie Powodzenia życze i całuski dla maleństwa
sylwusia83
22 października 2010, 09:52Kochana, Moja córcia ma juz 13m-cy. Począteki były ciężkie ale fascynujące. Z każdej strony słyszałam co robię nie tak, bo przecież każdy inny wie dokładnie czego potrzebowała moja córka a ja " niestety " wg nich nie wiedziałam nic. Po głębszych komentarzach mojej teściowej, mamy i szwagierki na temat mojego mleka w piersi i tego , że mała jest cały czas przy cycku i że ją do tego przyzwyczaję ( karmiłam tylko jedna piersią i co jakieś 1,5 h na początku) zostały prze ze mne chamsko wyp......one - dosłownie i w czynach i w słowach , z mojego domu. Powiedziałm , że nie maja prawa negować tego co ja robię i w jaki sposób karmię dziecko. Mówiły tak, ponieważ same wcześnie musiały zrezygnować z karmienia. Szczepionkę na pneumokoki zafundowała babcia Anastazji, która jest pielęgniarka. Sama bym tej szczepionki nie kupiła. Kochana, to jest twoje dziecko i nawet jak bedziesz coś niezdarnie przy nim robiła ono i tak tego nie zauważy, będzie za to wiedziało , że mama go bardzo kocha i sie o niego troszczy , pilnuje jego bezpieczeństwa i broni go jak lwica. Wierz we własne przekonania i nie daj sobie wmówić wychowania i zdania innych "doświadczonych" matek. Możesz jedynie wysłuchać tego ca mają do powiedzenia . Ale to co zrobisz zależeć bedzie od ciebie Powodzenia życze i całuski dla maleństwa
ania6351
22 października 2010, 07:18Jest taka zasada, że młoda mama kupi wszystko, żeby maluszkowi dać szczęście, zdrowie itd. Odejmie sobie od ust, bo przecież dziecko potrzebuje. Jak jest oporna to zróbmy z niej złą, egoistyczną MATKĘ i pokażmy zapłakane cierpiące maleństwo. Wtedy inni(patrz inne- babcie, ciocie i koleżanki) będą naciskać i ta zła matka wreszcie ulegnie. Moja siostra jak wyszła ze szpitala dostała taki pakiet reklamówek. Zarówno po pierwszej jak i po drugiej siostrzenicy. Nic dokladnie nic się nie przydało. O możę poza sudocremem, bo w szpitalu używali pieluszek pampers, a mała miałą uczulenie i wróciła z odparzeniami, to siostra w akcie desperacji użyła próbki sudocremu ;) Co do szczepionki to się nie wypowiem, bo nie wiem. Natomiast wracając do twojej metody, że jesz wszystko po troszku. Moja Sis poszła do baaaaaaaardzo znanje pediatry. Ta jej zrobiła taką dietę, że nie miała pokarmu. Zapłakana zaryczana przyjechała do domu, a mama zrobiła jej zwykły rosół. Pokarm wrócił, dzidzia się najadła, odbiło jej się i ... ma teraz 10 lat :) Nie daj się manipulować. A co do gruchy- podobno jest najzdrowsza, bo nie narusza flory bakteryjnej czy czegoś tam ... Oj rozpisałam się. DOść gadania Pozdrowienia
iwonalek
22 października 2010, 06:00Moja córka miała pneumokoki,przyniosła je ze z przedszkola w wieku 4 lat.Gdy była malutka nie było szczepionek ,teraz już jest ....... To co wtedy przeżyliśmy to był HORROR .Gdybym wiedziała ze można się przed tym uchronić nie wahała bym się ani chwili i żadna cena nie byłaby zbyt wygórowana.Pozdrawiam serdecznie
asiulaa.rzeszow
21 października 2010, 23:39kochana uwierz mi ja na poczatku tzn. zaraz po urodzeniu tez dostalam taka powalona srodowiskowa jezuu jak sie darla ze zle przewijam , zle trzymam baby na rekach itp..co do rumianku POLECAM !! i sama go uzywałam tzn mojemu synkowi nawet jak mialam 1,5 roczku i oczka mu ropialy to robilam mu oklad i pomagało:) oilatum tez uzywalam bodajze 1 takie duze opakowanie zuzylam to był krem nawilzajacy ale powiem ci ze zadnej roznicy na skorze dziecka nie widzialam wiec krem jak kazdy inny.Ja nie szczepiłam ! bo dla mnie to jest bzdura i branie kasy od ludzi
medetrina
21 października 2010, 23:37oilatum ok, ale oliwka tez jest dobra pod warunkiem ze dzieciątko się nie odparza - zaobserwuj. tak samo jak z jedzeniem i karmieniem. Ja nawet bigos jadłoam i groch i moim dzieciakom nic nie było. Pneumokoki - zauważ ile rodziców nie szczepi swoich dzieci i nic im nie jest. Jezeli Twoja mała często choruje i jest podatna na infekcje to myslę że możesz zaszczepić, ale jak jest z tych "odpornych" to po co? z reszta szczepionka to nie takie "ot co" -też mogą byc powikłania. Przykładanie do piersi w specjalny sposób (aby obydwie raczki były wolne) odnosi sie szczególnieh do dzieci niepełnosprawnych żeby stymulować ich rozwój - zdrowe mogą sbie ssać nawet zwiniete w precelek jak im jest wygodnie. Pewnie dopiero teraz po tych wszystkich komentarzach masz mętlik ;)) po prostu rób co uważasz za słuszne -przeciez nie chcesz dziecku zrobic krzywdy. Ty jestes mama i wiesz co najlepsze dla małej