nie mam sily. w nocy prawie wogole nie spalam, i caly czas walcze zeby nie podjadac. :P moze pocwicze sobie troche w domu? juz malowalam i rysowalam, jeszcze sie poucze pare godzinek i poczytam cos. nie bede wcale chodzila do kuchni. :) obiecuje! dzisiaj tylko zjadlam 3 male racuchy z rzeczy niedozwolonych, tak to dobrze. :)a weszlam dzis na wage, balam sie wzrostu, ale jest dalej 65, wiec uspokoilam sie.w niedziele bedzie 64, zobaczycie!!! :) mam ochote na pare brzuszkow i moze troche trampoliny.. hulahop na pewno. w ciagu dnia czuje sie ok, tylko katar mi strasznie przeszkadza... a w nocy nic milego. no coz, moge sobie jeszcze pochorowac dzisi jutro, ale potem do roboty! mam prace 4 razy w tym tyg, sroda, czwartek sobota i niedziela wiec musze wyzdrowiec!! trzymajcie kciuki!
moje dzisijesze dzielo, farby akrylowe, moje ulubione
i jeszcze jedno, jesli zgadniecie kto to znaczy ze podobna:P
na koniec jeszcze mala motywacja:
jedzenie:
1. serek wiejski z pomarancza, cynamonem i orzechami
2. 3 racuchy, 2 jablka, herbata z cytryna
3. 3 chlebki wasa z pasztetem i pomidorem, troszke pelnoziarnistych klusek z serem
4. marchewka, jakies inne warzywa, mieso?
5. sok pomidorowy, jajko gotowane
cwiczenia: 100 brzuszkow, 15 min hulahop, 15 min trampoliny
annneczka
11 października 2010, 17:05loca loca loca :D trzymam kciuki za niepodjadanie ;)
uzytkownikk
11 października 2010, 17:00dokładnie! piękne konie, pogratulować talentu ;)
anilewee
11 października 2010, 16:49kochana jak Ty pięknie rysujesz!!:)
happymother
11 października 2010, 16:02ale zdolniacha z Ciebie:) pięknie:) mój mąż to by już ciągle siedział na Twoim profilu bo kocha konie... pozdrawiam
akwaarela
11 października 2010, 15:42ALE TY JESTEŚ ZDOLNA!!! Zazdroszczę! Piękne! .... A co do Jogi... Kocham , uwielbiam, spełniam się w niej:) Polecam ale tylko z dobrym nauczycielem, bo ja na początku swojej drogi trafiłam na cudownego i teraz mimo że czasami ćwiczę z innymi to się nie zniechęcam bo wiem jak joga może wyglądać :) buzi
susinaaa
11 października 2010, 15:34Prze piękne te konie :)
palemka1989
11 października 2010, 15:14dobrze jest:) racuchy to jeszcze nie samo zło:P:P :) głowa do góry:) mi tez waga stoi.. musi ja zmusic do pokazania mniej!! :)
krwawaMerry1986
11 października 2010, 15:09dziękuję :) trzymam kciuki za zdrówko ;)
patiii1984
11 października 2010, 14:57Shakira ;)
blondiblue22
11 października 2010, 14:38I tak świetnie sobie radzisz, a racuchy też bym sobie zjadła... :)