... i nic... nawet do pokoju nauczycielskiego nie przyszła... a byłam tak bojowo nastawiona... ale co się odwlecze... nie sądzę, że to koniec sprawy, więc cały czas muszę być chyba w gotowości... moje klasy mnie dwa dni nie widziały i mówią, że tęskniły... słodkie... :) dziękuję Wam moje Kotki za wspaniałe wsparcie :) nawet trudno jest mi wyrazić to, co czuję :)
... udanego popołudnia :)
PS. podobno dzisiaj dzień teściowej... a my jesteśmy zaproszeni na pączki... mam nieść jakiegoś kwiatka? ... i w ogóle, co się daje na taką okazję?
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
dziewcinka
6 marca 2007, 15:52A coz to za sprawa z jakas osoba??
dziewcinka
6 marca 2007, 15:51Dziekuje za wpisik =) rowniez zycze udanego dnia!!! Pozdrawiam!!!
sobotka35
6 marca 2007, 13:15A widzisz?Zaszalała,teraz przemyślała wszystko i się ciebie wstydzi,a może nawet boi.I dobrze jej tak.Utrzymuj w pogotowiu swój bojowy nastrój,ale zachowaj klasę.Najważniejsze to nie zniżać się do poziomu przeciwnika.To go czyni jeszcze bardziej zdezorientowanym:):):):)Pozdrówki wiosenne:)
ELIZA33
6 marca 2007, 13:14u fryzjera mam teraz podobna fryzurke do ciebie tylko z tylu troche dluzsze wloski milego dzionka
margotek25
6 marca 2007, 12:20dzieki za mile slowo ... poszlam po rozum do glowy (a wlsciewie przyjaciolka mnie tam zaprowadzila :D )i stwierdzilam ze przeciez wszystko co robie robie dla siebie a nie dla jakiegos faceta ... wiec dalej na dietce... pozdrawiam
foczka35
6 marca 2007, 10:29Pozdrawiam i zycze miłego dnia :)
monkan2
6 marca 2007, 10:05...a może ona też sie boi ciebie bo ktos cos jej powiedzil ????????????pozdrawiam słonecznie
madzik2
6 marca 2007, 09:26ooo...dzień teściowej? my nie mamy ślubu, ale nie wiem za bardzo jak się w związku z tym zachować, bo niby to żadna teściowa, ale jednak...a tamta baba możed poszła po rozum do głowy i wie, że przegięła :))
gosiasek
5 marca 2007, 22:28dziekuje ci ze mnie pocieszyłas bo mi juz wrózyli tylko zle :(
sandraaa23
5 marca 2007, 21:34moze kobietka zrozumiala swoj blad, ze glupio zareagowala.. gore wziely emocje.. i teraz jej glupio i cie unika.. ale nie martw sie na pewno dasz rade.. glowa do gory.. wazne ze uczniowe cie lubia oraz cenia.. pozdrawiam buziaczki
HaPPyDoLLs
5 marca 2007, 21:22ciesze sie ze zorientowalas sie ze wpis bgyl dla ciebie;)
czikita33
5 marca 2007, 20:22HAHAAHA JA I DLA TESCIOWEJ KWIATEK CHYBA KAKTUShihihi
20dziestka
5 marca 2007, 19:32na poczatku to musze Cie ucalowac i powiedziec Ci z ejestes bardzo bardzo kochana i ze normalnie jeszcze wczoraj sie tak ucieszylam z Twojego wpisu ze nawet nie wiesz..przesadzilas z tym zurnalem mody hehe ale i tak zorbilo mi sie bardzoo bardzo milo ;) Bardzo dzikeuje kochaana :)) Ty tez wygladasz jak z zurnala mody slubnej i ja nie przesadzam ;) Kochana co to tej wrednej baby to rozumiem Cie jak Ci jest przykro i wiem z etakimi rzeczami czlowiek sie przejmuje szczegolnie jesli wie ze to nie prawda ale widzisz ja tez mam urwanie glowy z tym facetem z muyzki ale nie pozwole zbey on mi psul humor..TY rob tak samo kochana glowa do gory i wiesz swoje ;)) Buziaki i Twoje dzieci z klasy wiedza z ejestes najwspanialsza pani pod sloncem ;) a takie dzieci zawsze maja racje!! paaaa
LuuLuu
5 marca 2007, 19:08z kwiatkami radzę uważać czytałam kiedyś w jakimś poradniku, że niektóre podarowane właśnie teściowej mogą oznaczać okazywaną jej niechęć, niestety niepamiętam jakie to gatunki ani kolory, może jakiś łakoć będzie dobrym rozwiązaniem. pozdrawiam
ELIZA33
5 marca 2007, 18:50słysze że jest taki dzień ,moja teściowa nie obchodzi ani urodzin ani imienin nic wogóle no i dobrze mam z głowy pa i milego wieczorku z teściówką
foczak
5 marca 2007, 18:20Moja teściowa dzis do mnie przychodzi... ale nic dla niej nie mam... Moze nie wie o tym swiecie ;) POZDRAWIAM
stokrotkakrk
5 marca 2007, 18:04wiesz nie zjem:0 i takze wiem ze nie zjem wieczorem nic slodkiego:):) musze nauczyc sie ponosic konsekwenscje tego ze wczesniej nie moglam sie ograniczyc i zjadlam wiedzac ze nie powinnam tyle...wiesz moze to pryszcz tyle ze ja jak sie wzielam za to to chec dokonca to wykorzystac.. chce jak najwiecej korzystac z tego czsu kiedy mam ta dietke i jjak najwiecej schudnac ale oczywiscie trwale bo nie potrzebne mi jest jojo;/ co ujakoi dzien???? zwariowali coi ludzie czy co:)
20dziestka
5 marca 2007, 16:43Oj cos Ci ta "baba" musiala wlezc za skore ale nie wknikam bo nie wiem o co chodzi..w kazdym badz razie mam nadzieje ze sie nei przemujesz..kochaa jeszcze sliczniejsze teraz zdjecie dodalas ;) Piekna z WAs para i wygladasz superowo w tym welonie :)) hehe dzien tescowej ja z swoja wczoraj sie wdizialam a kurcze nei wiedzialam z etaki dzien jest hehe,,pzodrawiam i caluje
BogusiaMM
5 marca 2007, 16:15Dzien tesciowej??? Tego jeszcze nie slyszalam!!! Nie wiedziałam, ze... kochane...tesciowe... maja swoje swieto... ale jezeli faktycznie tak jest... to wszystkiego najlepszego dla wszystkich... mam swiata! A co do kwiatka..to nie mam pojecia... czy masz z nim isc czy nie? Pozdrowionka...
nitusia
5 marca 2007, 16:04nie mam pojecia ale chyba kwiatka.....<img src="https://vitalia.pl/img116/6782/bukiecikfi8.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us" />