.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
vitafit1985
17 czerwca 2010, 21:26Skorzystaj, podziękuj, okaż wdzięczność w drobnostkach. On na pewno tego finansowo nie kalkuluje, a jak Go pochwalisz, to będzie dumny i szczęśliwy:)
anetalili
17 czerwca 2010, 18:43Do tej pory podejmowałam same dobre decyzje. Wierzę, że i tym razem tak będzie. Pamiętaj, że to Twój wybór :)
kasnov
17 czerwca 2010, 18:36Wszystkie kobietki Cię namawiają, żebyś pojechała i ja też stoję za tym :) Zawsze jeśli masz trochę pieniędzy możesz zapłacić za obiad, czy za jakieś wyjście. Wtedy będziesz czuła, że chociaż trochę się rekompensujesz za ten wyjazd. :) Porozmawiaj z Tomkiem szczerze, powiedz o tym co czujesz w związku z tym wyjazdem (i pozytywne uczucia i negatywne). Myślę, że jak porozmawiacie to on będzie wiedział czego się obawiasz/wstydzisz itp. a Ciebie upewni on, że chce te wakacje spędzić z Wami, bo to szczere pragnienie, a kasa to pikuś. :)
MalyKroliczek
17 czerwca 2010, 16:19Ania, jedź. Daj sobie spokój z dylematami "nie wypada", "on chce zapłacić". Bardzo dobrze. tak powinno być :D Nie zastanawiaj się, zgódź się i baw się cudownie, Teraz jest Twój czas Kochana.
winozkany
17 czerwca 2010, 15:37pewnie że jedź bo potem możesz żałować ze sie nie dałaś namówić ;) a co do kosztów, to następnym razem Ty go zaprosisz na parę dni do jakiegos fajnego miejsca ;)
remini
17 czerwca 2010, 15:34Jeszcze trochę Aniu i będziesz wolna! Gratuluję rozwijającej się znajomości z Tomkiem!
beatkal
17 czerwca 2010, 15:02ze go stac na to i zafunduje Wam te wakacje bez nawet tego,ze to odczuje........ale mialabym dokladnie takie same dylematy ,jak Ty........i pamietam,ze pierwszy raz jak moj maz mi zaproponowal to nie pojechalam,tez bylo go na to stac i twierdzil,ze dla niego wakacje samemu to nie sa wakacje,pojechal ale juz po 3dniach dzwonil ,ze wszystko odmowil i woli wrocic i spedzic ten czas u mnego boku,no i wrocil ,ale znalismy sie wiele krocej,a to zmienia sytuacje......my sie znalismy tydzien wowczas.......Ty pewnie juz ponad miesiac,wiec nie wiem przemysl to
isiaste77
17 czerwca 2010, 13:29Wszystko Wam się układa, jesteście razem, Tomkowi na Was zależy, więc sprawisz mu tylko przyjemność tymi wspólnymi wakacjami:)A w ramach podziękowania na pewno już coś tam specjalnego wymyślisz:)Powodzenia w dalszych egzaminach!:)
SweetRose
17 czerwca 2010, 13:20Ania Jeeeeedź !! Bierz Olivcie i w drogie :-) nie odmawiaj sobie takiej przyjemności! Poza tym widać, że i Tomkowi wasza obecność sprawi przyjemność :-)
bochenek
17 czerwca 2010, 13:19i marze o odpoczynku ale Ty kochana nie zastanawiaj się i jedź z Tomkiem
johana78
17 czerwca 2010, 13:19ale myślę że skoro sam zaproponował i stać go na to powinnaś jechać. Oczywiście podziękowanie np. kolacją bardzo wskazana. Doceniani mężczyźni są nam w stanie rzucić świat pod nogi a nie tylko wakacje :). Rozumiem Twoje zastanowienie, mój facet zarabia dużo więcej ode mnie i nie pozwala mi nawet wina kupić nie mówiąc o postawieniu kina czy kolacji. Ale kiedy jest u mnie gotuje coś pysznego i wiem że czuje się doceniony.
zaneta00005
17 czerwca 2010, 13:09Jedź,dziewczyny mają rację....sama piszesz,że krótko się znacie,będziesz miała okazję poznać go bliżej....
ajwony
17 czerwca 2010, 13:06ja ktos ma ponies koszty szczegolnie ze Ciebie na nie nie stać ale skoro to zaproponował to nie masz sie nad czym zastanawiać Napewno to beda najlepsze Wasze wakacje .... pamietaj ze juz nie raz vitalijki miały racje!!!!!!!wiec wspólnym wakacjom stanowczo mówimy tak tak tak !!!!!
Tajgete
17 czerwca 2010, 12:49Też uważam, że powinnaś jechać. Jeśli On by tego nie chciał, nie proponował by tego. Jeśli chce zainwestować w pieniądze w wakacje, które będą dla Niego wspaniałe (bo z Tobą), to dlaczego nie? :) A Ty możesz potem np. zaplanować weekend, zrobić kolację jak pisały dziewczyny... :)
narnia84
17 czerwca 2010, 12:44Bardzo się cieszę że "żyjesz" i że żyjesz pełnią kolorowego życia. Dalej tak trzymaj! Powodzenia z sesją:) Buźka
fisska
17 czerwca 2010, 12:41Koniecznie jedź!!! A potem obszerna relacja dla nas :) Powodzenia! Bardzo się cieszę, ze wszystko się dobrze układa :)
kasaig
17 czerwca 2010, 12:39I trzeba to życie brać pełnymi garściami. Jedź!!! Wypocznij,odstresuj się,po prostu bądź szczęśliwa.
karla1979
17 czerwca 2010, 12:22wiem że sie głupiuo czujesz bo takze nie lubie trakich sytuacji ale przezcież zawsze się możesz odwzdzięczyć np wspólnie spędzonym dniem uwieńczonym przygotowana przez Ciebie kolacją ;) daj mu szanse spędzenie z Wami kilku dni napewno Was to zbliży pamiętaj Cel uświęca środki ;)
helawopalach
17 czerwca 2010, 12:22może T. nie chce być kolejne wakacje sam... może nie chce byś czuła się zobowiązana.... może.... może.... wiele pytań, ale dlaczego masz nie dać sobie szansy? dlaczego masz nie skorzystać? pomyśl, ile Wam mogłyby takie wakacje dać, ile wspólnych chwil... odpoczynku i bycia razem... Warto zaryzykować... Trzymam kciuki :-)
AgusiaZM
17 czerwca 2010, 12:17super że wszystko ok.ja bym chyba skorzystała z zaproszenia na wakacje, a co tam raz się żyje !!!pozdrawiam