Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wysłałam mu wieczorem....


.
  • Zytong

    Zytong

    30 kwietnia 2010, 13:11

    napisałaś wczesniej,ze wstydziłaś sie powiedziec mu z jakiej wagi startowałaś... nie dziwie Ci sie... mimo że powinnysmy byc dumne z utraty kazdego kg, który zbliza nas do wymarzonej sylwetki i lepszego samopoczucia, to jednak wiele z nas nie potrafi o tym otwarcie mówic. ja mam podobny problem. z trudnością przychodzi mi mowienie ile kiedys ważyłam. zreszta nawet teraz przyznanie sie mojemu narzeczonemu do aktualnej masy ciała było problemem, jak okazało sie niesłusznym, no ale nie zamierzam sie chwalic wszystkim w okoł,ze kiedys ważyłam tyle, a teraz tyle... bo mi wstyd,ze dopusciłam sie do takiego stanu w tak młodym wieku... wiec zamiast sie cieszyc...wstydze sie tego. co innego jest na takich jak ten portalach, bo tutaj kazdy walczy... a co do Twojej znajomosci... obyś była szcześliwa...i obyś nie musiała przechodzic juz nigdy przez piekło jakie zgotował Ci były mąż. szczęscia życze :) ps.to ważne i miłe,ze on akceptuje to,ze masz dziecko :)

  • bowotu

    bowotu

    30 kwietnia 2010, 12:52

    Trzymam za was kciuki, mam nadzieje że on też miał motyle :-)

  • Julianna27l

    Julianna27l

    30 kwietnia 2010, 12:50

    Kochana lez sie ciesze!! yes yes yes!!!!! zobaczysz jak teraz dzięki tym motylkom* będziesz spadać z wagi!:D kochana przerabiałam to samo..i zleciałam szybciutko..:) Zycze ci tego kochana!!!

  • RudaMartita

    RudaMartita

    30 kwietnia 2010, 12:49

    Muszę przyznać, że od jakiegoś czasu śledzę Twój pamiętnik. Najpierw z podziwem czytałam o Twoich zmaganiach z detoksem, a teraz z zainteresowaniem czytam i kibicujęTwojej znajomości z Tomkiem. Życzę wszystkiego dobrego i gorąco pozdrawiam:)

  • tygrysek1986

    tygrysek1986

    30 kwietnia 2010, 12:49

    ale masz fajnie!!! zazdroszcze ci tych motylkow w brzuchu!! trzymam kciuki za was!!

  • mariola0308

    mariola0308

    30 kwietnia 2010, 12:44

    WPADLAM PRZEZ PRZYPADEK....I CO WSPOMNIENIA DZIEKI TOBIE POWROCILY JESTEM JUZ DOSC DLUGO Z MOIM MEZEM ALE TEZ ZACZELISMY BYC PRZEZ PRZYPADEK ....BO POCZATEK BYL TAKI ....ZE BYLISMY KROTKO MOWIAC WROGAMI PRZEZ INNEGO FACETA DLUGO BY OPISYWAC....ALE MILO WIDZIEC A RACZEJ CZYTAC TO CO PISZESZ JEST W TYM CO PISZESZ TYLE CIEPLA I NADZIEJI NA LEPSZE JUTRO .....POZDRAWIAM I ZYCZE BY U CIEBIE KAZDY KOLEJNY DZIEN BYL LEPSZY OD POPRZEDNIEGO

  • toperzyca

    toperzyca

    30 kwietnia 2010, 12:43

    Podczytywałam i miałam ciarki...bardzo fajnie czuć co teraz czujesz...Powodzenia ze wszystkim i miłego dnia!!!!

  • femmelette

    femmelette

    30 kwietnia 2010, 12:42

    ... bardzo się cieszę Twoim szczęściem.

  • otoja1981

    otoja1981

    30 kwietnia 2010, 12:39

    ujmuje mnie ta Twoja przygoda i z glebi serca zycze Ci, aby to byl TEN facet, a tych motylkow nie zabraklo na cale zycie!

  • Aziya

    Aziya

    30 kwietnia 2010, 12:39

    Czytam i się uśmiecham! Uśmiecham się do Ciebie i do Siebie :)

  • danaegarden87

    danaegarden87

    30 kwietnia 2010, 12:37

    on zostaje w domu, bo musi się przygotować do kolejnych spraw!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :( :( :( :( :( to niesprawiedliwe :( a ja myślałam, że po tych cholernych studiach, wreszcie będzie trochę więcej wolnego. ale wpisy takie jak ten mnie dobijają :( no nic - powodzenia życzę! i udanej randki :)

  • malina07

    malina07

    30 kwietnia 2010, 12:32

    Czytam Twoj pamietnik i......przypominam sobie.Mego drugiego meza poznalam przez internet.W tym roku minelo 4 lata malzenstwa(6 lat znajomosci).I mamy malego polrocznego syneczka i corke z poprzedniego zwiazku(mego).Zycze,aby Ci sie tak fajnie ulozylo jak mnie.

  • naszybkospisane

    naszybkospisane

    30 kwietnia 2010, 12:32

    musicie się zacząć spotykać, bo zbankrutujecie na rachunki telefoniczne :) powodzenia Aniu :)

  • ona2

    ona2

    30 kwietnia 2010, 12:25

    Aniu ja też się bardzo cieszę ze zaczyna coś fajnego się dziać u Ciebie! Trzymam kciuki! Powiem Ci jeszcze ze ja swojego Tomka poznałam na sympatii i też miałam motylki w brzuszku :D a teraz jest moim męzem i ojcem mojego kochanego synka ;) Tomki to faaajne chłopaki :D

  • motylek119

    motylek119

    30 kwietnia 2010, 12:22

    Śledzę ostatnio twoje losy z zainteresowaniem ;) Warto żyć dla takich chwil ;) mam nadzieje że zaznasz mnóstwo niekończącego sie szczęścia :) z całego serca życzę ci żeby to wszystko stało się prawdziwą bajką... bo na to zasługujesz.... ;*

  • paprykaxd

    paprykaxd

    30 kwietnia 2010, 12:19

    ale słodko :)) milo się to wszystko czyta. ;)

  • sahlma

    sahlma

    30 kwietnia 2010, 12:15

    Ale sie cieszę że tak Ci się układa!!!!! Nawet nie masz pojęcia jak bardzo!!1 To może dla mnie też jest jeszcze nadzieja ;-)

  • agnes811

    agnes811

    30 kwietnia 2010, 12:13

    Cieszę się bardzo, że udało Ci się poznać fajnego mążczyznę. Przeglądam Twój pamiętnik kilka razy dziennie z nadzieję że są jakieś nowe wieści dotyczące tego Pana. To bardzo motywujące, zobacz ile pozytywnych zmian zaszło w Twoim życiu w tak krótkim okresie. Naprawdę z całego serca życzę Ci aby radośc i te motylki gościły w Twoim sercu jak najdłużej. Pozdrawiam.

  • vitafit1985

    vitafit1985

    30 kwietnia 2010, 11:58

    Super:)

  • voiceofangel

    voiceofangel

    30 kwietnia 2010, 11:54

    rozczulil mnie Twoj wpis. Poczytalam troche Twoj pamietnik i Twoja historie! Kochana.... jestes bardzo silna i jestem pewna ze dasz sobie rade! jestem z Toba i trzyamam mocno kciuki za Ciebie! :) Bede Cie czesciej odwiedzac! :) Ach i ten wpis ... taki romntyczny! :) uwielbiam takie historie ! :) pzdr :** milego dnia i udanej majowki!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.