Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Włamanie !!!!!

no niestety takie czasy, najlepiej to miec duzego groznie wygladajacego psa :P albo uzbroic sie w takie urzadzonko co co jakis czas gasi i zapala swiatlo w domu, to moze chociaz taka mala zmylka bedzie

w święta koła od samochodu. Nie miała jak wrócić do domu (mieszka w Niemczech). Są ludzie i potwory :/

Eh co za pechowa historia.. dobrze, że u Was nie 'zagościli'..

niezle ..... mnie by tez takie cos przestraszylo ... mniejmy nadzieje ze zlodziejaszki juz nie wroca ... pozdrawiam serdecznie

szkoda gadać co się na tym świecie wyrabia, żeby jeden drugiego okradał i wogóle :. Trzymaj się ciepło

A najgorsza jest świadomość okradzionej osoby, że ktoś obcy wszedł do jego/jej mieszkania i ot tak "grzebał" w jego/jej życiu, prywatności. I to poczucie bycia obserwowanym i czyjejś obecności we własnym gniazdku... Nic tylko współczuć...

15 cm to już duże maleństwo:-)))) pozdrawiam i życzę miłego tygodnia!

Masakra! U nas sąsiadów okradli podczas niedzielnej Mszy Świętej. Czasami jestem przerażona tym co się wokół nas dzieje...

zAWSZE BALAM SIĘ WŁAMANIA. Nie dość, że kradną dorobek twojego życia, to jeszcze pewne bezcenne rzeczy, do których jest czlowiek przyzwyczajony i które są nie do odzyskania.

bardzo czesto takie rzeczy sie dzieja..wspolczuje tamtym rodzinom..

Kochana, takie miszkania sa obserowane na dużo przed planowanym włamaniem - tacy ludzie mają opanowane to już do perfekcji... trzymaj się!

A jak się mama z dzidzią czują, wszystko dobrze, a dzidzia urosła choć troszkę?? Pozdrawiam serdecznie Was!!!:-)))

Wreszcie i ja założyłam swój pamiętnik więc i komentarz dodać mogę. Podczytuje cię już...hoho....od października bodajże i wciąż nie mam dość :D Piszesz tak lekko, aż chce się tu wracać! Co do włamań...pech, po prostu pech. Musieli obserwować od dłuższego czasu te mieszkania...Że też tacy ludzie się rodzą..

noo...dlatego mam mega dużo zabezpieczeń w domu! monitoring, okna antywłamaniowe, ubezpieczenie...to kosztuje sporo a złodziej nie spi więc warto zainwestowac, w końcu to nasz dorobek...

W tamtym roku moim znajomym też okradziono mieszkania podczas weekendu majowego!!! Co prawda zabrali tylko najcenniejsze rzeczy, bo wchodzili przez dach - oni mieszkają na najwyższym piętrze w 2-poziomowym mieszkaniu i na dodatek w nowym strzeżonym bloku!!!

no to sąsiedzi mieli niemiła niespodzanke jak wrócili ze świąt!!! masakra:(

nam pare dni temu zlodzieje okradli samochod :(

to idealny okres,, zbiorów " dla złodziei... tak to zrobia , ze nic nie słuchac ze cos wynosza a potem mieszkanie puste sie zastaje... heh.. miłego dnia :*

u mnie ostatnio bylo wlamanie do polowy piwnic w bloku sasiednim i 3 w moim, w tym do mojej ;/

no to kurczę nieciekawie, ale dobrze ze przynajmniej was to nie spotkało . MIłego dzionka kochana :)