gosiasek
kobieta, 39 lat
Kraj
Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dietka owocowa ?? SchudnieSZ ZDROWO 2 KG W 3 DNI
:)
21 stycznia 2007
JEDZCIE DUŻOOOOO OWOCK�"W JABŁKA, BANANY, POMARAŃCZE, GREJFUT, MANDARYNKA ITP. :) są DOBRE, ZDROWE, i SŁODKIE dla fanów słodyczy :) Dziś NIEDZIELA :) Co zjem to nie wiem jeszcze ?? Knopersika, 2 kanapeczki z szyneczka i 1 łyżeczką majoneziku :), 3 pałeczki kukurydziane, jogobella z musli, pomarańcz i 3 małe kanapeczki z pasztecikiem łacznie zjadłam 740 kcal
ale spaliłam kalorie :):):)
Oczywiście ĆWICZYŁAM, POKONAŁAM NIEDZIELNNEGO LENIA Iczuje się o wiele lepiej :) 7 dzien a6w już zrobiłam, areobik 30min, taniec brzucha 40 min. + skakanka 10 min. :)
DODATKOW ZROBIŁAM 50 brzuszków :)
Polecam wam wszystkim dietkę owocową :) Jak np. przecholujecie jakiegoś dnia za dużo kalorii to nie róbcie GŁODóWKI bo to daje efekt tylko na chwile i przy tym niszczy się organizm :( Jedzcie dużooo owocków a będziecie piękniejsze i to wam dużo pomoże by schudnąć :)
Pamiętajcie jak ZAWSZE Moje DROGIE o ĆWICZENIACH :) dZIŚ BĘDĘ SIĘ WAŻYĆ :) NIE oczekuje by waga spadła, ważny nie wzrosła :)
CZARNULKA :):):) jESTES KOCHANA :):):) JEDNAK POJDĘ POĆWICZYĆ , BUZKI DLA SISSI I GWIAZDKI :)
Idę się kompciać :)
Miłych snów myszko
gwiazda89
21 stycznia 2007, 18:13..ale zawsze moze byc lepiej odnosnie cwiczen bo w koncu to jest polowa sukcesu... trzeba zacisnac zeby, wlaczyc muze, zmobilizowac sie i cwiczyc wieczorkiem dzisiaj :)) pozdrawiam :*
czarnulka1988
21 stycznia 2007, 18:12tak kochana;) tam gdzie ma się biodrówki czyli najszersze miejsce bioderek:) oj ja też patrząc na mój brzuch myslę, ze musze dać mu w kośc..:):):):):)
joasia939
21 stycznia 2007, 18:09Gosiu ja mierzę biodra mniej więcej na wysokości srodka tyłka:P.U mnie i mojego narzeczonego jest Ok. Chociaz dzisiajniezle daję mu we znaki. Problemyktóre mnie przytłaczają dają się znac i u niego:(. Ja wiem że on chce mi pomóc, ale ja mam tyle wątpliwości. Tyle ważnych decyzji mnie czeka i to bardzo niemiłych...Ciężkich i pełnych bólu... Jednak Ciebie i tego bloga nie mam zamiaru opuścić:). Tak więc nei martw się zawsze będę na "Twoim ogonie":P.Wsparcie Twoje baaardzo wiele mi daje:).A teraz ładnie znikam bo Sebastianek zaraz zapuka do drzwiczek:).Całuje i nie poddawaj się złej atmosferze w domku. To taka pogoda:P.Zawsze warto miec na co zwalic winę:).Buziak ogromny leci do Ciebie:*
gosiasek
21 stycznia 2007, 17:56niedziwie
czarnulka1988
21 stycznia 2007, 17:46no nalesniczki pyszne:) ja tam też chyba tylko te a6w zrobie i nic więcej.... dzis chyba ogólnie jakis dzień leniucha jest:) jakos wszyscy tutaj tacy przemęczeni:)
gosiasek
21 stycznia 2007, 17:39wiec chyba brzuch mnie za to nie zlinczuje ??
czarnulka1988
21 stycznia 2007, 17:34e tam jak raz sobie podarujesz ćwiczonka to nic sie nie stanie;) mi w sumie nie chce tez sie cwiczyc...ale zmobilizuje sie troszeczke;) trzeba chociaż brzucho poćwiczyć:)
gosiasek
21 stycznia 2007, 17:25buziaczki skarbku :)
gosiasek
21 stycznia 2007, 17:24no powiec co ??
czarnulka1988
21 stycznia 2007, 17:23oj jak Ty szybko odpisujesz:):) online 24h/d jestes??:):) więc dziekuję za instrukcje:) i nic dziwnego, ze babka z polskiego narzeka, ze nie umiemy czytać ze zrozumieniem....hehe no wcale sie nie dziwie:) buziak dla Ciebie:)
gosiasek
21 stycznia 2007, 17:17tylko barki podnosisz :)
gosiasek
21 stycznia 2007, 17:13jutro tez jest dzien :) ja tez dzis wogole nie cwiczyłam :( lenia mam :(
joasia939
21 stycznia 2007, 17:13Cześć Gosiu . Myszko, nie przejmuj się, dobrze wiesz że w małżeństwie nie tylko są dobre chwile, ale zdarzają się również te drugie...Czasami nie jest tak jakbyśmy chcieli. Jest tak że masz ciężkie dni, ale musisz równiez brać pod uwagę, że twoje Kochanie również je ma. Może właśnie miał kiepski nastrój, ty przykładowo coś powiedziałąś no i .. wybuchło. Kochanie nie daj się, no i nie pozwól by jakieśnieporozumienie wpłynęło na TWOJA dietke, przecież najtrudniejsze chwile masz juz za sobą i co chcesz teraz to zaprzepaścić??No nie żartuj, tak więc masz całkowitą rację, w tym że ja na to Ci niepozwolę:). Będę Cię dopingowała z całych sił. A wiesz ja dzisiaj nie mam na nic ochoty... Jestem załamana i zdruzgotana. Życie słanęło mi w gardle...Czasami prawda jest baaardzo okrutna. Tak bardzo że nie chce się w nią uwierzyć;(. U mnie ciąg dalszy niepowodzeń. dzisiaj nawet nie wiem ile zjadłam kalorii. w sumie to na obiad tylko rosołek zjadłam, ale za to z 3 cukierki i jakis czekoladowy wafelek ryżowy do tego...W ogóle tracę werwę. Ale z drugiej strony, to bardzo dziwne, jak kłopoty mają wpływ na człowieka...Ech. No ale nie będe marudziłą Ci a TY masz ładnie ćwiczyć by później powiedzieć. DOKONAŁAM :D. Całuski :*
czarnulka1988
21 stycznia 2007, 17:05Dzięki za kolejny miluśki wpisik:):) Dziękuje za pamieć:) Słuchaj ostatnio pisałaś, ze jak ktoś czegoś nie wie na temat A6W to ma pisać;) No to ja mam pytanie:) No bo dzis mam 8 dzień..ale w sumie do końca nie wiem jak robic to prawidłowo...powiem o co mi chodzi..na przykładzie ćwiczenia nr 2:P (ale tyczy sie wszystkich ćwiczeń)no więc tak...obie nóżki pod kątem 90 st. i barki uniesione...i co potem? opuścic nogi i barki i znowu unieść? czy opuścić tylko barki...i znów barki do góry? bo czytałam w necie..i z instrukcji wnioskuje( nie ma to jak czytanie ze zrozumieniem), ze opuścić i nogi i barki...a na fitnessie ćiwczymy mając nogi w górze ale podnosimy tylko barki...więc jak to w końcu ma być? bo ja ćwicze raz tak, a raz tak:P (mam nadzieję, ze zrozumiale napisałam) widzę nieźle Ci idzie z ćwiczonkami:) oby tak dalej:)
sissi090
21 stycznia 2007, 16:12Dałam popalić więcej niż ci się zdaje... ale co tam. Jutro za to będzie ostro :)
gosiasek
21 stycznia 2007, 13:57ale tez dobra jest zimą bo wtedy ludzie sie ograniczaja do sztucznych rzeczy :)
talusia1324
21 stycznia 2007, 13:54dietka owocowa mówisz...hmmm...najlepiej ją mieć latem bo największy wybór owocków..czereśnie truskawki mmmm mniam :D
gosiasek
21 stycznia 2007, 13:49troszke cwiczen jeszcze nikomu niezaszkodziło :)
gosiasek
21 stycznia 2007, 13:48juz ci powiem :0 bo mnie sissi uczyła
gosiasek
21 stycznia 2007, 13:46ciesze sie ze mądrze postąpiłaś