Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pani ogrodnik

u mnie rzeczucha juz ooogromniasta:)

rzeżuchę sadzisz normalnie w doniczke czy na polana woda wate ???zastanawiam sie jak zasadzic bo tez osatatnio nasionka kupilam :)

śmierdzi to kupa, a rzeżucha pachnie hehe

A rzeżucha bardzo w domu śmierdzi.. Zawsze miałam w ogrodzie, a w tamtym roku miałam w domku na parapecie i smrodek był straszny.. Także do domku nie polecam :P

ooo jak maszynkę to fajna sprawa ;) ja lubię na wszelkie kanapki sobie dodawać takie kiełki ;) - moj tata sie wtedy śmieje, ze trawę jem :D

kurcze juz 10tydzien ale ten czas leci:)ani sie obejrze a juz bede tu foteczki ufoludka Tqojego ogladac moj Ty kochany ogrodniku:*milego wieczorku!

w nosiłam pod sercem pierwszego syna, słuchałam dużo muzyki poważnej. Głownie barok i impresjonizm, J.S.Bach, J.C.Debussy. Gdy mały miał jakieś 5 miesięcy, siedział obłożony poduchami na sofie, dla żartu jego tata założył mu słuchawki. W nich akurat "Dziadek do orzechów" Czajkowskiego, taniec cukrowej wróżki. Mały otwarł ciekawie oczka, potem znieruchomiał, zrobił zadumaną minkę, i słuchał. Po jakiś 10 minutach spał. Wtedy zresztą zawsze zasypiał przy dźwiękach muzyki, był raczej spokojnym maluszkiem. Dziś słucha już innej. Młodszy nie słuchał w moim brzuchu muzyki kojącej duszę, i dziś am syndromy nadpobudliwości, a jako niemowlak spał 8 godz na dobę, resztę dnia i nicy mnie wykańczał. Przypadek? pewnie tak, ale...

ciesze się ,że u ciebie spokój tak ma byc w ciązy. Mój syn czytał swojej żonie a swojemu przyszłemu synkowi bajki Ona w tym czasie głaskała sie po brzuszku i słuchała ...Znos swoja ciąże w spokoju i miłości a ogródek jest ok!

Mam nadzieję, że nie obrazisz się, jeśli spapuguję twój pomysł i również zajmę się parapetowym ogródkiem?:) Pozdrawiam!

rzeżuchę!

nie wiem jak sie to pisze ;) ...ja tez sadze pietruszke i szczypior ..Pozdrawiam

ja własnie mam posiany z kiełek groszek, rzodkiewkę i jeszcze pszenicę. A najlepsze, że mam wysiane na pieluszkach tetrowych (a częśc mam w donicach z ziemią) i też fajnie rosnie :P

rzeżuchę trzeba posadzić w końcu święta idą :) miłej pracy w zawodzie ogrodnik :)

ja wcinam różne kiełki ;) ale rzeżuchę sobie tez muszę zasiać ;] pozdrawiam!

Ja wysiałam kiełki i tylko ja je jem.No i nie mogę przerobić. Co sobie trochę zetnę, to a chwilę nowe rośnie.Chyba do wakacji ze zjedzeniem ich się nie wyrobię ;)

ojej ja też powinnam zając się moimi kwiatuszkami... może mnie zmobilizujesz...? :D nie forsuj się tylko za bardzo :)) ale poco ja Ci to, przecież super-mama jesteś to wiesz co i jak :)) miłego dnia ogrodniczko :)

Rób to w plastikowych rękawiczkach. Uwielbiam babranie w ziemi, czarne łapska... Ale może to byc niebezpieczne dla Okruszka. Koniecznie rękawiczki, dobrze? Buziaki:-)))

Może podrzucę Ci też moje kwiatuszki do przesadzania, cio? :)

Te wszystkie zieloności mają żelazo, a to Ci się teraz szczególnie przyda, trzymajcie się :)

jeszce 30 tygodnia i kosmita będzie z wami:) pozdrawiam:)