mniam, mniam :D ... a jak tam Kochana, brzusio rośnie? :) najlepszego z okazji naszego święta Kochana:*
ZlotaRybka25
8 marca 2010, 19:16
mam smaka na te pieczone ziemniaczki "D mniammmmmm wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet :*
IdaSierpniowa1982
8 marca 2010, 17:55
A jak zdrówko w związku z Maleństwem?? Nic nie piszesz, ale pozytywnie ogólnie, więc i w tej kwestii na bank dobrze :) Ściskam i wszytskiego z okazji dnia Kobiet :*
Martynia1984
8 marca 2010, 17:18
Więcej owocków i mlesia urocza Ciężarówko! :)
Bruniaaa
8 marca 2010, 16:55
ah ta polska służba zdrowia :/..ale mi zrobiłaś smak na pieczone ziemniaki :P
LadyMc
8 marca 2010, 16:45
oj.. biedna pokłuta Asia:* jej... pierwszy raz widok wklejonych przez Ciebie zdjęć żarełka nie robi na mnie wrażenia:P (bron boże nie dla tego że nie wygląda to smacznie) siedzę sobie zakichana i obolała, nie mam apetytu a jak juz cos jem to i tak nie czuje smaku:P więc po co jeść?:)
monimoni27
8 marca 2010, 15:39
przypomniałaś mi, że muszę do księgowej jechać. A po pobieraniu krwi, to mam łapki dodatkowo jeszcze sine. Dzięki, pozdrawiam.
też mam zawsze problem z żyłam i z oddawania krwi wychodzę mega podziurawiona mimo że staram się wcześniej mieć jakiś fizyczny wysiłek i pić dużo wody bo to pomaga... kanapki mega apetycznie wyglądają :) pozdrawiam
Bettynka
8 marca 2010, 13:25
Następnym razem zapraszam do mnie na pobranie krwi ..
Mam JPS w palcu i sporadycznie kłuję 2x maxymalnie (sporadycznie).
Poza tym u nas w poradni ginekologicznej pacjentka ciężarna nie płaci za badania .. żadne !!
Pozdrawiam przyszła mamusię :]
Właśnie zrobiłam i też muszę zawieźć. Ja mam żyły jak postronki i nigdy nie było problemów z wkłuciem oprócz ciąży. Zmiany hormonalne mogą powodować różne cuda. Przeżyjesz. Pozdrówka
WonderfulGirl
8 marca 2010, 11:25
wiesz slonce czasem nie jest latwo wbic sie w zyle naprawde... ja co prawda wbijam sie w zyly zwierzatek bo jestem na weterynarii ale tu zasada jest podobna jak u ludzi... nie zawsze zyla jest widoczna..a nawet jak jest widoczna to moze byc bardzo waska, cienka..albo moze byc slabo wypelniona lub slabo napieta... naprawde to ni jest takie proste :) zdrowka zycze:)
Cocainegirl16
8 marca 2010, 10:00
Kurcze, nawet nie gadaj mi o tych pielegniarkach bo ja jutro ide na badania ! :0
marciaa19
8 marca 2010, 09:55
wlasnie mi o pitach przypomnialas cholerka.musze sie zabrac za to wkoncu i zlozyc by o stypendium zlozyc.buziaczki:*i milego dnia moja kobitko w stanie blogoslawionym:*poglaszcz brzusio od vitalijkowej cioteczki:*
kamila19851
8 marca 2010, 09:38
hehe, wiem co to znaczy "trafianie", a nuż akurat żyła się nawinie. Ja już nie raz przeżyłam takie coś, że jedna pielęgniarnia nie mogła mi się wkłuć, to czekałyśmy na drugą, jak przyjdzie na kolejną zmianę. Miałam też tak podczas porodu bliźniaków, podczas przygotowań do cesarki. Tylko tam była taka sprawa, że byłam bardzo opuchnięta, nawet na ręcach, i pielęgniarka nie mogła się wbić w żyłę, albo ta żyła pękała. Zaczęła próbować od zgięcia w łokciu, przechodząc niżej zyłą. No i jej się nie udało. Dopiero inna pielęgniarka, która przyszła na drugą zmianę wbiła mi się w rękę, ale w dloń.
Nieraz mam tez wielkie siniaczory na rękach, jak jakaś "sadystka" mnie dorwie :P
Za to teraz w przychodni u mnie jest taki pan, który pobiera krew. Już chyba dwa razy u niego byłam i ani nie boli, ani nie ma śladu i trafia za pierwszym razem ;)
Ja widzę że Ciebie w laboratorium potrafią tak samo uszczęśliwić jak i mnie :p Szkoda, że nie można krwi nabrać na zapas, żeby mieć spokój przez całą ciążę :)) A wiesz co by się działo w US pod koniec kwietnia?? Pewnie pół dnia byś przestała w kolejce.
nanuska6778
8 marca 2010, 09:23
W Polsce trzeba płacić za podstawowe badania krwi w ciaży??? Ja też wstałam skoro świt. Podrałowałam na siłowni 1.5 km na orbitreku i 1.5 km na bieżni + likwidacja ramionowych zwisów. Mam power. Bardzo mi będzie dziś potrzebny. Miłego dnia:-)
lato008
9 marca 2010, 19:25mniam ale pysznie ! pozdrawiam kochana :)
trinity801
8 marca 2010, 22:11Sie głodna zrobiłam przez Ciebie, chyba ide spać :P
kinga2385
8 marca 2010, 22:08miłego wieczorka kobietko:)
akitaa
8 marca 2010, 21:09mniam, mniam :D ... a jak tam Kochana, brzusio rośnie? :) najlepszego z okazji naszego święta Kochana:*
ZlotaRybka25
8 marca 2010, 19:16mam smaka na te pieczone ziemniaczki "D mniammmmmm wszystkiego najlepszego z okazji dnia kobiet :*
IdaSierpniowa1982
8 marca 2010, 17:55A jak zdrówko w związku z Maleństwem?? Nic nie piszesz, ale pozytywnie ogólnie, więc i w tej kwestii na bank dobrze :) Ściskam i wszytskiego z okazji dnia Kobiet :*
Martynia1984
8 marca 2010, 17:18Więcej owocków i mlesia urocza Ciężarówko! :)
Bruniaaa
8 marca 2010, 16:55ah ta polska służba zdrowia :/..ale mi zrobiłaś smak na pieczone ziemniaki :P
LadyMc
8 marca 2010, 16:45oj.. biedna pokłuta Asia:* jej... pierwszy raz widok wklejonych przez Ciebie zdjęć żarełka nie robi na mnie wrażenia:P (bron boże nie dla tego że nie wygląda to smacznie) siedzę sobie zakichana i obolała, nie mam apetytu a jak juz cos jem to i tak nie czuje smaku:P więc po co jeść?:)
monimoni27
8 marca 2010, 15:39przypomniałaś mi, że muszę do księgowej jechać. A po pobieraniu krwi, to mam łapki dodatkowo jeszcze sine. Dzięki, pozdrawiam.
oleskaaa
8 marca 2010, 15:09Same pyszności jesz :) Ja też ciąle pokuta ostatnio jestem, bo mam ten sam problem
zgrzeszylam
8 marca 2010, 14:46też mam zawsze problem z żyłam i z oddawania krwi wychodzę mega podziurawiona mimo że staram się wcześniej mieć jakiś fizyczny wysiłek i pić dużo wody bo to pomaga... kanapki mega apetycznie wyglądają :) pozdrawiam
Bettynka
8 marca 2010, 13:25Następnym razem zapraszam do mnie na pobranie krwi .. Mam JPS w palcu i sporadycznie kłuję 2x maxymalnie (sporadycznie). Poza tym u nas w poradni ginekologicznej pacjentka ciężarna nie płaci za badania .. żadne !! Pozdrawiam przyszła mamusię :]
kitkatka
8 marca 2010, 12:53Właśnie zrobiłam i też muszę zawieźć. Ja mam żyły jak postronki i nigdy nie było problemów z wkłuciem oprócz ciąży. Zmiany hormonalne mogą powodować różne cuda. Przeżyjesz. Pozdrówka
WonderfulGirl
8 marca 2010, 11:25wiesz slonce czasem nie jest latwo wbic sie w zyle naprawde... ja co prawda wbijam sie w zyly zwierzatek bo jestem na weterynarii ale tu zasada jest podobna jak u ludzi... nie zawsze zyla jest widoczna..a nawet jak jest widoczna to moze byc bardzo waska, cienka..albo moze byc slabo wypelniona lub slabo napieta... naprawde to ni jest takie proste :) zdrowka zycze:)
Cocainegirl16
8 marca 2010, 10:00Kurcze, nawet nie gadaj mi o tych pielegniarkach bo ja jutro ide na badania ! :0
marciaa19
8 marca 2010, 09:55wlasnie mi o pitach przypomnialas cholerka.musze sie zabrac za to wkoncu i zlozyc by o stypendium zlozyc.buziaczki:*i milego dnia moja kobitko w stanie blogoslawionym:*poglaszcz brzusio od vitalijkowej cioteczki:*
kamila19851
8 marca 2010, 09:38hehe, wiem co to znaczy "trafianie", a nuż akurat żyła się nawinie. Ja już nie raz przeżyłam takie coś, że jedna pielęgniarnia nie mogła mi się wkłuć, to czekałyśmy na drugą, jak przyjdzie na kolejną zmianę. Miałam też tak podczas porodu bliźniaków, podczas przygotowań do cesarki. Tylko tam była taka sprawa, że byłam bardzo opuchnięta, nawet na ręcach, i pielęgniarka nie mogła się wbić w żyłę, albo ta żyła pękała. Zaczęła próbować od zgięcia w łokciu, przechodząc niżej zyłą. No i jej się nie udało. Dopiero inna pielęgniarka, która przyszła na drugą zmianę wbiła mi się w rękę, ale w dloń. Nieraz mam tez wielkie siniaczory na rękach, jak jakaś "sadystka" mnie dorwie :P Za to teraz w przychodni u mnie jest taki pan, który pobiera krew. Już chyba dwa razy u niego byłam i ani nie boli, ani nie ma śladu i trafia za pierwszym razem ;)
jalosia
8 marca 2010, 09:24Ja widzę że Ciebie w laboratorium potrafią tak samo uszczęśliwić jak i mnie :p Szkoda, że nie można krwi nabrać na zapas, żeby mieć spokój przez całą ciążę :)) A wiesz co by się działo w US pod koniec kwietnia?? Pewnie pół dnia byś przestała w kolejce.
nanuska6778
8 marca 2010, 09:23W Polsce trzeba płacić za podstawowe badania krwi w ciaży??? Ja też wstałam skoro świt. Podrałowałam na siłowni 1.5 km na orbitreku i 1.5 km na bieżni + likwidacja ramionowych zwisów. Mam power. Bardzo mi będzie dziś potrzebny. Miłego dnia:-)