:)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
spiaca.krolewna
8 lutego 2010, 18:53Ja to juz bym nawet te mdłosci przezyla, żeby dzidzusia miec :))) hehe a te piersi to sie Paskudniakowi muszą podobac :P
alam
8 lutego 2010, 18:39Nie patrz, tylko wcieraj balsamy i masuj szorstką rękawicą!!!! Koniecznie, bo ci się rozstępy porobią!!! Brzuszek przy okazji też, ale to później! Ja pierwszy moment przegapiłam i mam obrzydliwe rozstępy na piersiach :((( O brzuszek zadbałam jak trzeba to mi go za to pocięli :((( A ty dbaj, żeby być piękna!!! Buziaczki!
kicia11
8 lutego 2010, 18:15jak tak czytam to sobie swoje początki ciąży przypominam, ja zupełnie miałam odwrotnie niż ty, mięso pokochałam od 7ego tygodnia, do t6ej pory je wcinam jak nienormalna, za to od kawy mnie odrzuciło zupełnie właśnie przez jej zapach hehe:) Na mdlości radzę sobie rano przed wstaniem z łóżka possać skórkę od chleba...mi bardzo pomagało a mdłości miałam non stop przez trzy miechy od rana do wieczora. Na skurcze łydek pomaga magnezin ale bez lekarza nie bierz bo i tak dostaniesz witaminki...mi skurcze dużo później się zaczęły niż tobie. Życzę powodzenia i gratuluję
akitaa
8 lutego 2010, 17:34:)))) super Kochana :*
asiakr
8 lutego 2010, 17:33ja też chce dzidziusia!!!!!!!!!!1
tara55
8 lutego 2010, 17:31dziękuję za kartkę i życzenia świąteczne.
Bruniaaa
8 lutego 2010, 17:10Uroki ciąży ;D Większy biust to na pewno spory bonus :PP A zachcianki żywieniowe ciekawe.. Nudności na pewno z czasem przejdą i będzie super ;D Pozdrowienia dla Ciebie i Kropka ;))
simona111
8 lutego 2010, 16:50TAKIE SA UROKI CIAZY I NIC NIE ZROBISZ PRZEJDZIE SAMOISTNIE
katrrrin
8 lutego 2010, 16:23Ktoś kiedyś pisał, że masz cukierkowe życie. Ja im dłużej czytam Twój pamiętnik, tym bardziej dochodzę do wniosku, że wcale nie chciałabym się z Tobą zamienić. Jestem mniej więcej w Twoim wieku i w podobnej sytuacji życiowej - końcówka studiów, brak stałej pracy, tylko jakieś zlecenia. Już samo zajście w ciążę w tym momencie byłoby dla mnie tragedią. Dorzuciwszy do tego takie wsparcie w teściowej, to chyba bym się załamała. I wcale nie piszę tego, żeby Cię zdołować, tylko podziwiam Cię za pozytywny sposób widzenia świata. To co dla jednych jest dopustem bożym, dla Ciebie jest błogosławieństwem. Życzę trwania w pozytywnym optymizmie. Trzymaj się przyszła mamo :)
Leolcia
8 lutego 2010, 15:41Mi na mdlosci pomagaly dwie rzeczy: po pierwsze byc wyspanym i wypoczetym (jesli bylam zmeczona, to bylo mi niedobrze caly dzien bez wzgledu na wszystko) a po drugie to sok wycisniety z polowy cytryny z ciepla woda- przyniesiony do lozeczka przez meza- chodzi oto zeby nie wstawac rano (a nie ze jak maz przyniesie to bedzie lepiej) i wypic to wode z cytrynka na polsiedzaca, odczekac z 10 min i dopiero wtedy sie z lozka wygrzebac. Jak obydwa warunki byly spelnione, to punktualnie o 11:15 przechodzily mi wszystkie mdlosci i sie juz dobrze czulam do konca dnia. pozdrawiam!
martha...
8 lutego 2010, 15:13moja siostra w ciąży miała mdłości w pracy a przecież nie mogła co chwilkę jeść to brała sobie cytrynę kroiła na pół, i jak tylko poczuła się gorzej to sobie lizała taką cytrynę i od razu lepiej... poleciła mi to i w sumie ja nie będąc w ciąży jak jest mi mdło to też sobie liznę taką cytrynkę ;) także polecam!
ChicaLatina
8 lutego 2010, 14:35z tym wyostrzonym słuchem...o czymś takim jeszcze nigdzie nie słyszałam :) co do mdłości to gdzieś czytałam, że dobrze działa imbir napary lub herbatki z imbiru. Pozdróweczka!!!
grubazona
8 lutego 2010, 14:35ja nie mialam zadnych objawow:PPwiesz zeby nie brzuch to bym nie pamietala w dzien ze w ciazy jestem:Pprzeszlam ciaze lightowo:))
ptysia76
8 lutego 2010, 14:14Kochana ja w ciąży z synem tak wymiotowałam,że średnio raz na dwa miesiące byłam pod kroplówką, jedzenie jeszcze nie doleciało do żołądka a już wracało. Mówili mi,że to potrwa przez pierwsze trzy miesiące ale guzik prawdy!!!!! porzygałam się nawet na dzień przed porodem-koszmarrrrrr.Znam ten ból i współczuję Ci szczerze...
Cocainegirl16
8 lutego 2010, 13:55na mdłości polecam cole ! Buźka ;*
malfinka86
8 lutego 2010, 13:43Teściowe powinno się kroic i zamykać w beczce [cwaniak] Ale tylko te upierdliwe. Weźmy swoje i je trochę pokrojmy, coooooo...? :P Ja się o swojej nie wypowiadam, mam troche odwrotnie i o ile Twoja planuje Ci ślub, ja chyba przez "swoją" stara panną zostanę. No dobra, zaręczoną stara panną. Co do ciąży niestety nie podpowiem, bo nie wiem zwyczajnie :P Cycków to zazdroszczę, mi przez "odchudzanie" spadły już 7 cm, apokalipsa!
atena28
8 lutego 2010, 13:14Ciesz się każdą chwilą :)
hilary20
8 lutego 2010, 13:10Wow!!! daaawwwnoo mnie nie było:| Który to miesiąc kochana? bo aż mi głupio że nie wiem... Gratulacje , spóźnione i przepraszam ale ostatnio nawet nie wiem jak mam na imię więc mam nadzieje że mi wybaczysz:) Ale jesteś szczęściarą:) mieć małego skarba w brzuszku ja też bym bardzo chciała ale trzeba najpierw znaleźć ojca dziecka;];[ tak i tu mam problem:P ale mniejsza z tym^^ zwolnij trochę obroty musisz o siebie dbać:) wow już masz prawię całą prace? a ciężko się pisze?:)
Idalcia
8 lutego 2010, 12:59Nowa miłość? właśnie w tym problem... nie potrafię... myślę tylko o NIM. Właśnie jestem na etapie 'krzywdzenia' kogoś, kto się zaangażował... ... a ja nie miałam złych intencji, w zasadzie żadnych... poszliśmy na spacer-chciałam sprawdzić czy w ogóle potrafię patrzeć na innego chłopaka. Nie potrafię. Teraz mam już 2problemy. ----------------------------------------------------------------------------- Miłego dnia Wam- Tobie i Dzidziusiowi:*
Avika87
8 lutego 2010, 12:54O kurcze 5 tydzień a Tobie już piersi o 6 cm urosły?? Wow, co będzie w 9 miesiącu?! Będzie chłopiec patrząc na Twoje zachcianki:P