Jestem zła, zła na siebie. Nie chodzi o diete, czy ćwiczenia...
Dla niektórych może się to wydać śmieszne, a dla mnie to jest przekleństwo.
Mianowicie chodzi o to ze dziś w tramwaju usiadł na przeciwko mnie fajny chłopak z kolegą. Nie było by w tym ni dziwnego gdyby nie fakt ze moja twarz od razu zaczęła się czerwienić... TO JEST STRASZNE!!! Nie moge nad tym zapanować, po prostu nie moge. Od razu się peszę gdy tylko ktoś na mnie popatrzy z płci przeciwnej i robie się czerwona najpierw na policzkach, które po prostu mnie palą, a potem leci cała twarz..
Oczywiście patrzyli sie na mnie jak na z kosmosu gdy w końcu wysiadałam...
Wiem że to moze sie wydać śmieszne, ale kurcze mam 22 lata i na widok fajnego kolesia czerwienie sie jak burak! Dobra już sobie ulżyłam, kończe z tym tematem :P
Oprócz tego dziś miałam rozmowe z współlokatorem i powiedziałam ze ich kolej wyniesienia kosza, nie lubie sie upominać,a le kuuuurde, u nich nie śmierdzi tym syfem tylko u mnie - jako ze mam kuchnio-pokój ...
Kiedy w odpowiedzi dostałam ze przecież oni zawsze sprzątają moja reakcja mogłaby wyglądać tak :
na marginesie lubię to anime ;)
Ale sie opanowałam i nie wybuchłam, gdyż sytuacja wygląda całkiem inaczej niż im sie wydaje..
A teraz menu :
Śniadanie :
jogurt + banan+ miód+ płatki
Obiad:
zupka ogórkowa + kanapki
Przekąska :
Jabłka x2
Kolacja : to co na śniadanie xd
Ćwiczenia :
Ramiona MEL B
Pośladki MEL B
Talia TIFFANY
Rozpisałam sobie cały tydzień ćwiczeń zobaczymy jak to wszystko bedzie mi grać :) Ale na pewno za jakies 2 tyg. powinnam cieszyć się tu z powodu mniejszego brzucha :D
I jedziemy!!! Chudniemy.
J.