Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Przez różowe okulary patrzę na świat :) zainteresowania są związane z kierunkiemm kształcenia- kosmetyką... Dobra muza i do przodu ;)) Do odchudzania skłonił mnie osobnik który straszył co rano w lustrze- moje odbicie :D

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 35985
Komentarzy: 195
Założony: 18 lutego 2008
Ostatni wpis: 26 czerwca 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
ewuniazabunia20

kobieta, 37 lat,

166 cm, 60.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: do końca sierpnia ważyć 55 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

30 stycznia 2014 , Komentarze (1)

PIERWSZY WPIS W NOWYM ROKU, OD ŚWIĄT JEST CORAZ GORZEJ, SAME IMIENINKI URODZINKI, SZAFKA PEŁNA PO BRZEGI - SAME SŁODYCZE I JAK TU SIĘ NIE ZŁAMAĆ.. 

WESELE W CZERWCU, SPINAM SIĘ NA CAŁĘGO, NIE BĘDĄ MNA JAKIEŚ SŁODKOŚCI RZĄDZIC! MUSZĘ TERAZ KONKRETNE DZIAŁANIA PODJĄC. 
 
BĘDZIE CIĘŻKO, TRZYMAJCIE KCIUKI! :)
POZDRAWIAM W TEN MROŹNY DZIONEK!! :)

Zjedzone
banan
kromka z szynką
ryż z kurczakiem i warzywami
herbata bez cukru
jabłko
1 dzien bez słodyczy za mną :)
mel b 10 min nogi

4 grudnia 2013 , Komentarze (1)

Dzisiaj waga pokazała 59, trzeba się naprawdę spiąć i przestać tylko o tym myśleć a zacząć faktycznie działać. Ech... od dzisiaj stosuje moją starą sprawdzona metodę, spisywanie wszystkiego zjedzonego... Nawet gdyby pominąć cyferki na wadze widzę się w lustrze... Brzuch i boczki coraz większe... W czerwcu wesele więc biorę się w garść i koniec marudzenia!!! Mam nadzieje że pomożecie się zmotywować, jak zawsze!!! Pozdrawiam moje Kochane Vitalijki!!! :*

13 października 2013 , Skomentuj

Coraz gorzej dietkowo - złapało mnie ostatnio choróbsko i zaczęłam sobie folgować ... potrzebuję silnego kopniaka motywacyjnego...
Dlaczego im bardziej myślę, że nie powinnam jeśc tego i owego sięgam po to i to nie raz dziennie... potrzeba bardzo dużo samozaparcia i silnej woli... A to urodzinki rodzinki a to jeszcze coś innego i tak centymetrów przybywa. Nie żalę się czy coś tylko ciągle szukam dobrego rozwiązania... Chciałam ostro zacząc znowu trenowac jednak miała pare dni temu kontuzje stopy, więc odpada.. Mam nadzieję , że małymi kroczkami dotrwam do upragnionego wyglądu.. Miłej niedzieli życze!

15 września 2013 , Komentarze (2)

57,5 kg....... powracam do Was jak bumerang. za dużo sobie pozwoliłam ostatnimi czasy wiem, że powinnam jeść 5 posiłków, zero słodyczy i d t ale im więcej o tym myślę , tym częściej popełniam błędy i zaliczam wpadki... nie wiem dlaczego tak to u mnie działa?! Widocznie nie potrafię żyć bez Vitalii ;) dobrej nocki!! na dobry setny początek 60 brzuchów zrobione.

28 maja 2013 , Skomentuj


Hektolitry potu w trakcie, błogostan tuż po. Zawsze warto. Choćbym miała zaczynać po raz setny. Ewka jesteś wielka! Muszę przyznac że jest coś magicznego w Chodakowskiej i jej ćwiczeniach 

27 maja 2013 , Skomentuj

Okazuję skruchę, powracam, powracam powracam, mam nadzieję, że miesiąc do lata to wystarczająca motywejszon- trzeba będzie się pokazać w stroju kąpielowym... Waga 57,7 kg. O 7 rano trening z Chodakowską i krótkie bieganie. Za duża przerwa była. Zdecydowanie. Pozdrawiam wszystkie Vitalijki! :) 

28 stycznia 2013 , Komentarze (1)

zaczynam po raz TYSIĘCZNY . 
nie wiem czy wystarczy chęci .
czas pokaze .
brak samozaparcia ;/

60 kg :O

28 stycznia 2013 , Skomentuj

zaczynam po raz TYSIĘCZNY . 
nie wiem czy wystarczy chęci .
czas pokaze .
brak samozaparcia ;/

25 października 2012 , Komentarze (1)

Zaczęłam przygodę z Ewą Chodakowską... Oprócz tego robię brzuszki no i staram się racjonalnie odżywiać tzn. ograniczyć spożycie słodyczy i nie opychać się byle czym...   Pozwalałam sobie ostatnio ale nie ma co, lepiej zapobiegać niż później nie dać sobie rady z nadmiarem kilogramów... No i znowu wróciłam do mojej starej metody- pisania w kalendarzu co jem w ciągu dnia... Mam nadzieję, że metodą małych kroków dojdę do celu i utrzymam wyniki jak najdłużej... Pozdrawiam wszystkich zdeterminowanych i chcących odmienić swoje nawyki... Na razie dałam radę dwa dni nie jeść niczego słodyczopodobnego, ćwiczę silną wolę ;) Pozdrawiam serdecznie i powodzenia :)
Pomiary:
talia: 72
brzuch na wys. pępka: 86
biodra: 90
udo: 56

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.