CUKINIA Z TOSTERA POSYPANA CURRY JEST PYSZNA
Pomyślałam, żę przy tej okazji pochwalę się też ogródkiem.
WCZORAJSZA DODATKOWA PORCJA RUCHU
Oprócz ćwiczeń , które wczoraj wymieniłam, robiłam jeszcze na drutach -oczywiście na chodząco, tańcząco, kręcąco biodrami itp. Mam zakwaski na boczkach i łydkach , tzn. było skuteczne. Już teraz chwalę się robótką mimo iż nie skończona. Będzie to "bliźniak" -bluzeczka bez rękawków i sweterek z rękawkiem ok.3/4.
DZIś DZIEń CUKINIOWY
Na śniadanie cukinia z tostera , II śniadanie surowa, a resztę potem się wymyśli.
wytrzymałam
Dietkę na wczorajszym poziomie. Oraz
A6W macie pojęcie zrobiłam 3 serie po 6 powtórzeń. Inne formy ruchu to: spacer 1h, kręcenie biodrami bez koła 1/2h, swobodny taniec w rytm szybkiej muzyki ok. 1/2h może trochę dłużej.
DZIś POWTARZAM DZIEń RYżOWY
Wprawdzie mam tylko bialy ryż, ale wczorajszy dzień dobrze mi zrobił. Tylko zamienie truskawki na szczypiorek i ogórki, chyba że coś wymyślę z cukinią -już podrosly. Idę do ogródka.
PLANY NA PRZYSZłOść
Chyba od poniedziałku wystartuję z dietą kapuścianą wg "violako". Trochę się tego obawiam, bo kapusta nie należy do rzeczy mi przyjaznych. Jednak ta dieta jest bez tłuszczu i złożona z różnych warzyw. Może ktoś jeszcze ma doświadczenia w tym względzie ?
ROZLICZENIE
DIETA
pół szk. wody
herbatka zielona
ryż 5 łyżek z 5 łyżkami kefiru
kawa
herbatka karnityna
2 ogórki ok. 10cm(prosto z krzaczka -tzn. umyte)
1 szk. wody
herbatka pu-erh
obiad: ryż(mały talerzyk) + 5 łyżek kefiru+4łyżki deserku truskawkowego (niestety robiłam go z cukrem nie myślałam wtedy ,że go będę jeść)
herbatka karnityna
pomidor
herbatka pu-erh
kolacja ryż z kefirem i truskawkami j.w.
(łąCZNIE TEGO RYżU Z CAłEGO DNIA BYłO TYLE CO Z NIECAłEJ SZKLANKI SUROWEGO WYCHODZI PO UGOTOWANIU - CZYLI OK. Z 200G SUROWEGO)
ćWICZENIA
3 dzień A6Weidera + 15min. skakanki+15min, kręcenia biodrami (na razie bez hula-hop bo nie umiem), godzinka pracy w ogródku, 40min. spaceru
DZIś PLANUJę DZIEń RYżOWY
Muszę przyznać , że najłatwiej przychodzą mi takie diety, w których nie muszę marnować czasu gotowanie , a zwłaszcza zmywanie.Stąd robię sobie cały dzień jakiś np. miałam dzień truskawkowy w sezonie -truskawki, jogurt i pieczywko... itp
Wczoraj ogórki i pulpety. To pozwala mi nie myśleć o tym co w lodówce i piwnicy (pyszne przetwory).
Dziś planuję dzień ryżowy Teraz piję zieloną herbatkę, gotuję ryż dla całej rodzinki na śniadanie i dla mnie na cały dzień. Będą to niewielkie porcje - po ilka łyżek .Rano z mlekiem lub kefirem p, obiad to pewnie z ogórkiem ,może jakimś chudym mięskiem - mam piersi z indyka w zamrażarce w małych porcjach to pewnie ugoruję sobie ,a dla rodzinki jakiś rosoł albo pomidorową.Albo coś z truskawkami z zamrażarki. Coś w tym stylu. Na pewno wieczorem się tu rozliczę z całego dnia.
HERBATKI, CHROM I KARNITYNA
Co do picia herbatek to słyszałam i sprawdziłam to na sobie, że regulujące (zielona , yerba mate, inulina) dobrze jest pić przed posiłkiem. Mi nie zawsze się udaje zaparzyć i ostudzić na czas stąd popijam je między posiłkami. Pracuję nad sobą. Podobnie jeśli ktoś wspomaga się chromem,(który pobudza produkcję insuliny), należy go też przyjmować przed posiłkiem i to głównym. W innym przypadku spowoduje niepohamowany głód.Przy tym odchudzaniu nie używam chromu - organizm od niego wariuje.
Karnitynę w herbatce lub tabletkach (zastanawiam się nad tabletkami -jakąś małą dawką) podobno najlepiej pić przed ćwiczeniami (na ok. 1 godz.). Powoduje lepsze spalanie tłuszczu i daje wytrzymałość -podobno. Popracuję nad sobą, żeby to sprawdzić.
Uwaga na oczyszczanie organizmu
Oczyszczanie kefirem lub herbatkami mozna stosować do tygodnia.Potwierdzam z własnego doswiadczenia, że potem to już nie przynosi ulgi. Wyczytałam, że nadmierne oczyszczanie może prowadzić nawet do uszkodzenia jelit, a nawet nowotworów. Do mnie to przemawia. Wszak ZłOTY śRODEK JEST W KAżDEJ SYTUACJI NAJLEPSZYM WYJśCIEM.