Drugi tydzień odchudzania minął i znowu tylko - 0,5 kg, a miało być - 1 kg. Moja przemiana materii coś bardzo wolna. No cóż dietkujemy dalej.
Dzisiaj egzamin z angielskiego. Wizyta u szwagierki. Pozdrawiam.
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (9)
Ulubione
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 96736 |
Komentarzy: | 589 |
Założony: | 13 czerwca 2007 |
Ostatni wpis: | 27 kwietnia 2019 |
Postępy w odchudzaniu
Historia wagi
Drugi tydzień odchudzania minął i znowu tylko - 0,5 kg, a miało być - 1 kg. Moja przemiana materii coś bardzo wolna. No cóż dietkujemy dalej.
Dzisiaj egzamin z angielskiego. Wizyta u szwagierki. Pozdrawiam.
Witam wszystkich.
Pierwszy tydzień odchudzania - tak sobie, miało zejsć 1 kg w dół, ale zeszło tylko 0,5 kg. Trudno, ale drgnęło. Może drugi tydzień już będzie w/g planu, czyli - 1 kg w dół. Czekam do piątku - dzień ważenia.
Witam.
Zaczynam od 23.02.2019 dietę z Vitalią. Trochę mi przybyło i nie chce zejść. Postanowiłam walczyć razem z Vitalią. Pozdrawiam wszystkich.
Jestem po roku. Witam wszystkich i pozdrawiam.
Przez ten rok znowu mi weszło 3 kg, obecnie mam 72,2 kg. Ostatnio walczę, ale nie mogę ruszyć. Wydaję mi się, że pięknie dietkuję, a tu imprezka i znowu do góry i tak jakoś w kółko. Nie wiem jakoś moja psychika nie nadąża za tym problemem. Nie mam siły ją nastawić w dobrym kierunku. To wszystko zaczyna się jednak w głowie. Ale muszę, muszę..... Od 2008 weszło mi 8 kg.
Od stycznia mnie nie było. Po prostu nie mam czasu. Muszę się pochwalić swoją wagą, dziś pokazała 69,2 kg. Jestem zadowolona z mojej wagi, ale mój mąż też chudnie, schudł 10 kg, zostało mu jeszcze do zrzucenia 2 kg. Jestem dumna z tych naszych wyników. W następną sobotę 30.05. mam roczek wnuczki i córka ( mama wnuczki) wychodzi za mąż. Waga ok., kreacje są i we wtorek do nich jadę do pomocy. Wesele będzie wykwintne z górnej półki, sami robią wesele w domu u siebie. Na prezent kupiliśmy kufer z 12 winami z całego świata za 5000,00 złotych. Mają nową winiarnię i chcą wina. Myślę, że z prezentu będą zadowoleni. Wnuczka na roczek dostanie wózek, pościel i lalkę hiszpańską. Pozdrawiam wszystkich gorąco.
Od kwietnia 2014 mam tą samą wagę, czyli 70,50 kg. Chcę dojść do 68 kg, ale jakoś mi nie wychodzi. Diety nie trzymam. Myślę, że jest dobrze, przez 9 m-cy nie utyłam. Pozdrawiam wszystkich na Vitalii.
Po pół rocznej przerwie. Waga przez zimę do góry 2 kg. Próbuję schudnąć, ale mi jakoś nie wychodzi. Zdrowie mi się sypie. Za miesiąc będę babcią dla mojej wnuczki. Brakuje mi czasu. Praca, dom, ogród, wyjazdy do córki. Jestem zmęczona. Pozdrawiam wszystkich. Życzę wytrwałości w odchudzaniu.