Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Cześć! Mam na imię Anka.Lubię czytać książki,słuchać muzykę,oglądać filmy-ze sportu-spacer,rower.Ba
talia
o szczupłą sylwetkę trwa od zawsze,chudnę,tyję,chu
dnę,tyję
i tak na okrągło.Teraz jestem w fazie ,,nadwaga" i znowu muszę zacząć od początku by lepiej wyglądać,lepiej się czuć itp...Spokojna,miła,lu
biąca
poznawać nowych ludzi,opanowana ale leniwa jak diabli :) Odkąd przytyłam nie chce mi się nigdzie wychodzić,nie chce mi się fajnie ubierać,nie chce mi się chcieć;) ...Teraz nadszedł ten moment,że muszę o siebie zawalczyć...

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 4206
Komentarzy: 41
Założony: 21 listopada 2011
Ostatni wpis: 16 lipca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
ansas

kobieta, 42 lat, Domaszewnica

171 cm, 74.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

15 sierpnia 2012 , Komentarze (1)

Wielka krowa ;)
NIE JESTEM GRUBA
            tylko zbyt niska


Niech szlag trafi to całe odchudzanie,ćwiczenia i te wszystkie różne różności,które mnie już wkurzają! Zabrakło motywacji!!!!!Ja nie wiem,chyba zostawiałam ją za drzwiami albo zgubiłam gdzieś w lesie podczas wędrówki rowerowej.Ćwiczę codziennie,staram się byc w ciągłym ruchu ale mam już dość.Boże,przecież jestem ładna,inteligenta to po co mi to całe odchudzanie? No Ja wiem,facet nie pies i nie sikorka ale Ja nawet straciłam wiarę w facetów.Miałam ostatnio przypadek ,,takowy''....Osobnik płci męskiej,w miarę przystojny,w miarę inteligentny,zadbany,kasiasty i....Poznaliśmy się przypadkiem.....He he przypadkiem się spotkaliśmy,było miło,przyjemnie,fajnie,rozmowa super i nagle wyskakuje do mnie z tekstem...-wiesz,jesteś naprawdę fajną dziewczyną ale gdybyś zgubiła jeszcze z parę deko...
(ja)-Ok,ile chcesz? Dwa,trzy deko wystarczy?
I zawsze muszę trafić na jakiegoś kołka ,więc pytam,po jaką cholerę mam się odchudzać jak nawet taki ,,kołek" potrafi zdemotywować?
Muszę się ogarnąć! Chcę się ogarnąć! Ogarnę się....!




                                                                           ....JUTRO!!!

10 sierpnia 2012 , Komentarze (1)

Uuuuuuu ale się rozpisałam w tym pierwszym i ostatnim wpisie:) To jakaś porażka! Ok.Wracam z powrotem i teraz już na serio.Od listopada nie wiele się co prawda zmieniło.Niby jakieś zmiany na wadze ale po 9 miesiącach czyli dobrej ciąży to ten spadek wagi jest strasznie niewielki.Co jakiś czas budzi się we mnie dzikie zwierzę-LENIWIEC ZŁOŚLIWY!!!!! To zapewne On nie daje mi zrzucić większej masy ciała.
W marcu tego roku zakupiłam sobie orbitreka Kopytkuję sobie na nim prawie codziennie po godz czasu.Efekt? HaHaHa...Jestem zła na siebie.Wstyd przyznać ale na prawdę brakuje mi silnej woli.Te obiadki mamusi są takie pyszneJednak dodatkowo dużo spaceruję i pedałuję na rowerze.Teraz jeszcze trzeba mniej żreć a raczej chudziej

Dobra to do roboty!!!

21 listopada 2011 , Komentarze (3)

Dopiero zaczynam więc nawet nie wiem co napisać :) Motywacja jest,wiara też...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.