Wesołych raz jeszcze ;)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 22418 |
Komentarzy: | 297 |
Założony: | 22 października 2010 |
Ostatni wpis: | 9 października 2020 |
kobieta, 35 lat, Warszawa
158 cm, 68.00 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Masa ciała
przedświąteczne przygotowania i nasze bułeczki :)
Hej dziewczęta , wczoraj miałam zły dzień i zjadłam 2 batoniki, które miały prawie 450 kcal...
ale odpokutowałam - przyjechałam do domu i zaczęłam sprzątać, trochę odkurzania, mycie podłogi... przemeblowanie w łazience no i szorowanie wszystkiego :))) zeszło mi się ze trzy godziny!!! ale jaki był efekt :D:D
Późnej wyjęłam swoje hula-hop (takie z magnetycznym bajerkiem, a do tego ciężkie) i kręciłam do głośnej muzyki:) i tak 30 minut... później skalpel...
byłam z siebie bardzo zadowolona, że miałam ochotę na jeszcze i jeszcze :) ale było już ok. 23 więc nie chciałam już tak hałasować?
wzięłam gorącą, relaksującą kąpiel, mały zabieg na paznokcie i do wyrka :)
Dziś odczuwam skutki po kręceniu.... dotknięcie mojego brzucha powoduje straszliwy ból..... no i mam wielkiego siniaka...
oto moje narzędzie tortur...
przez najbliższy czas pewnie go nie użyję - przez siniaki, ale i tak uważam, że było warto ! :))