Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Na wiadomość o mojej diecie wszyscy zaregowali "Ty? Po co?! Nienormalna jesteś" Każdy powtarza mi, że nie mam z czego chudnąć, jednak zawsze przeszkadzało mi 4 kg, które mój mózg definiował jako "jesteś gruba i gorsza" Tym razem będzie inaczej. Jeszcze w tym roku przejdę po plaży w skąpym, sznurkowym bikini z głową do góry. Dlaczego odchudzanie jest dla mnie takie trudne? Pracuję w branży cukierniczej :) Ciepłe pączki, drożdżóweczki prosto z pieca, kawałek świeżego tortu, kruche ciasteczko i zewsząd unoszący się słodki zapach domowego ciasta sprawia, że nie da się przejść obojętnie przez dział produkcji. Dlaczego jest jeszcze trudniej? Bo moim obowiązkiem jest kontrola jakośći oraz wprowadzenie produktu do oferty... czyli testowanie!

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 258
Komentarzy: 2
Założony: 27 lipca 2017
Ostatni wpis: 27 lipca 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Ballka

kobieta, 33 lat, Warszawa

165 cm, 55.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

27 lipca 2017 , Komentarze (2)

Jestem w pracy, słodki zapach dotarł już do mojego wszędobylskiego nosa. Tak, to świeże jagodzianki wyjechały z pieca. Na pierwszym stole Pan Edek pewnie kroi moją ukochaną szarlotkę na kruchym maślanym cieście. Na drugim stygnie sernik wiedeński. Produkcja makaroników idzie pełną parą, sztalugi uginają się pod ich kolorowymi wariantami. Pech chciał, że muszę zejść na dół zanieść dyspozycje do Działu Dystrybucji, a droga prowadzi przez słodkie piekiełko czyli Dział Produkcji. A tak na serio to jestem na skraju wyczerpania. Jestem 4 dzień bez jakichkolwiek słodyczy. Może być to dla kogoś śmieszne ale dzisiaj rano nie miałam siły iść. Dopiero dzisiaj uświadomiłam sobie, że najzwyczajniej w świece jestem uzależniona od słodyczy. Do 11.00 próbowałam się nie dać zachciankom, bo na drugie śniadanie mam owocowe smoothie. O 12 nie mogłam zejść ze chodów. Podeszłam do Pana Edka, ukroiłam dwa gryzy głupiej szarlotki, zeżarłam. Efekt? 

Wszystko wróciło do normy :) Humor, siły i chęci do życia są.. Mózg się wyłączył. Szarlotko ratujesz moje życie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.