Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Lubię muzykę ,film, prace w ogrodzie i szybkie samochody :-))

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2944
Komentarzy: 37
Założony: 30 maja 2016
Ostatni wpis: 12 czerwca 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Tongo

mężczyzna, 53 lat, Olkusz

170 cm, 93.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

12 czerwca 2016 , Komentarze (3)

No i jestem już po . Zgubiłem 8.5kg fajnie. Było warto . Nie chcę nikogo zachęcać lub zniechęcać kogokolwiek . Ja polecam. Jest to dobry wstęp do zmiany, dobrej zmiany

9 czerwca 2016 , Komentarze (1)

Dzisiaj spadek wagi dał się już zauważyć co cieszy ☺

Dzień przeleciał szybciutko i bezboleśnie. Jeszcze 2 dni! 

  

9 czerwca 2016 , Skomentuj

Dzisiaj spadek wagi tylko symboliczny☺Ale nic to . Ząb przestał boleć na razie . Poza tym bez zmian. Głodu nie czuje. Tyle jedzenia co dzisiaj to jest obrzarstwo . Ale tak się czuję, ledwo zjadłem kolacje :) toby było na tyle . 

7 czerwca 2016 , Komentarze (2)

Bez zmian OK  Gdy by nie ząb który mnie mendzi byłoby Super+

6 czerwca 2016 , Komentarze (6)

Wróciłem po 2 zmianie do domu i powiem, spoko! Ta dieta działa jak odwyk. Tak,tak... jak odwyk :) Wiem co mówie bo rzucałem palenie już dwa razy i mi się udało i tak jest z jedzeniem. Jadłem z nałogu ,za dużo. Organizm potrzebuje widać mniej. Teraz nie czuje wogule głodu i czuje się super. Fajnie ,że zbliżamy się do mety :)

5 czerwca 2016 , Komentarze (3)

No cóż :/ nikt nie mówił ,że będzie łatwo.... Niedziela jednak sprzyja. Waga dzisiaj prawie stanęła w miejscu, ale pewnie musi tak być.Pije wodę by choć przepłukać usta i tak pewnie będzie do końca dnia. 

jutro będzie lepiej :)

4 czerwca 2016 , Komentarze (5)

Ranek przywitał mnie kawusią i grzaneczką mniam, co dodało mi energii i wreszcie odmuliło :). Potem obiad ... filecik z majerankiem i rozmarynem z grilla, mm pychota!!! A i sałata to już jest istna poezja. No tak. Dzień był pracowity (kosiłem trawkę) ,ale miałem najwięcej energii, może przez słoneczko które dzisiaj tak pięknie świeciło :) Na kolacje dwa wielkie jaja...i marchewka też słusznych wymiarów :)  Jutro niestety mizerria ;/

3 czerwca 2016 , Komentarze (2)

Ciężki dzień ;/ byłem senny i brakowało mi energii. Pewnie to zasługa poprzedniego dnia. Teraz kiedy piszę jest lepiej po rybce na obiad i steku z kolacji jest ok.Aby do jutra.Jutro kawka i grzanka ;)

2 czerwca 2016 , Komentarze (3)

Dzisiaj w sumie bez zmian... posiłki tak jak w jadłospisie i tyle.

Fakt. Ssie troche, ale trzeba jakoś wytrzymać ;/  Woda którą pochłaniam litrami łagodzi uczucie głodu. Na kolacyjkę dzisiaj pyszny kompocik i jogurcik :) mniam

Jutro będzie lepiej (slonce)

1 czerwca 2016 , Komentarze (2)

Heloo. I już trzeci dzień :) Śniadanie znowu puzniej bo o 10,ale jakos poprzestawiam te godziny bo musze spac po 3 zmianie. Po za tym jest spoko :) Waga spada, co cieszy i motywuje choć pewnie to sama woda jak na razie...Pije spore ilości wody i pracuje w ogrodzie. Jeszcze godzinka do obiadku hehe.   

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.