Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Cześć mam na imię Anetka. Postanowiłam się zabrać za siebie i osiągnąć wymarzoną wagę. Cel mam na max 15 maj 2016r. Wiem ze dam radę!!! Pozytywne myślenie hihi.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 52653
Komentarzy: 2858
Założony: 31 stycznia 2016
Ostatni wpis: 27 kwietnia 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Papatka-78

kobieta, 46 lat, Częstochowa

158 cm, 68.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

21 kwietnia 2016 , Komentarze (17)

cześć Kochane 

Zła jestem za wczoraj dzień do kitu wszystko się sypało sukcesów za mało itd:( 

Dietkowanie prawie super. po południu plan: zrobić 3 treningi vitalii bo muszę się cofnąć do początkowych potem ładnie jeść potem gotowanie i ogarnianie i spać. Jednak życie życiem a moje plany legły w gruzach :( najpierw się okazało że dziś są konsultacje w szkole więc musiałam isć zanieść wychowawczyni kartę z sanatorium więc prawie godzina w plecy potem zabrałam się za pilates - zrobiony potem stretching  i w połowie tel. "Mamuś nie mogę chodzić bardzo boli kostka przyjdź po mnie" no i ... biegiem ubieranie i po dziecko. obejrzałam nogę i postanowiłam jechać z nim to Pani, która zajmuje się ustawianiem kości:) no i zjeść nie zdążyłam przekąski  w drodze głód dopadł mąż kupił świeży chlebek więc zjadłam kromeczkę na sucho. wróciłam szykowanie jedzonka do pracy i wpadła znów 1 orkiszowca ze 100gr serka wiejskiego potem kąpiel i spać :) udało mi się tylko powstrzymać bo chłopaki postanowili jechać na kebaba a ja byłam grzeczna i wróciłam do domu:) takzę jakiś sukces malutki zaliczony :) no dobra kończę bo coś się rozpisałam a jeszcze chcę poczytać co u Was:) Milusiego czwarteczku laseczki :)

20 kwietnia 2016 , Komentarze (6)

cześć Kochani :)

co u mnie ??? oj fajnie :) zadowolona:) Dietkowanie 99% ponieważ wpadły 3 łyżeczki jarzynowej sałatki mniam. no i powiem Wam że nie mam w diecie chlebka od dwóch dni i taka mnie ochota naszła wczoraj że masakra zamarzyła mi się bułeczka z kiełbasą ihihih na dodatek musiałam zaraz po pracy wyjść z psem i iść do zoologa na coś na paskudne kleszcze, więc pora posiłku się prawie o godzinę przesunęła a głodna byłam jak wilk. Jednak chleba brakuje i potrzeba jest wywołana:) no ale jestem dumna z siebie bo dałam radę :) (może dlatego że nie miałam żadnego pieczywa, dzięki Bogu, w domu ihihihihh ) Także tak to u mnie. Wczoraj moje dziecko wróciło wreszcie do domu po sanatorium jej jak on znów mi śmignął, nie widziałam go tylko ponad tydzień i znów urósł :) Teraz koniec przyjemności i zaczyna się gotowanie itp:) ale cieszę się że go mam przy sobie bo bardzo tęskniłam :) Wczoraj rzuciłam się na sprzątanie i gotowanie więc nie było opcji żadnego treningu bo jak skończyłam to padłam :) Buziaczki dla Was i miłej środki :) http://animowane-gify.pl/uploads/Milutkiej%20%C5%9Brody.gifhttp://animowane-gify.pl/uploads/Milutkiej%20%C5%9Brody.gifhttp://animowane-gify.pl/uploads/Milutkiej%20%C5%9Brody.gif

19 kwietnia 2016 , Komentarze (6)

witajcie kochane już poniedziałeczek i trzeba zacząć walkę o przetrwanie niestety :) u mnie w pracy straszą cały czas i atmosfera się robi nieciekawa, ale postanowiłam się nie przejmować co ma być to będzie nie ma sensu się stresować niepotrzebnie. Co do dnia to byłam suuuuper grzeczna wody dużo wypitej jedzonko całkowicie pod kontrolą więc micha czysta nio i zaliczyłam godzinę zumby  oraz 45 min aquaaerobiku :) także aktywność wreszcie była co mnie niezmiernie cieszy. także dzień szalony i mocno zabiegany ale szczęśliwa :) Buziaczki dla Was i miłego wtoreczku :)  ACH no i zapomniałabym :) wczoraj tatuś mnie dowartościował bo powiedział ze po budzi widać jak schudłam :) i znajomy mi też komplement rzucił że się bardzo wylaszczyłam i :) koleżanka wczoraj mi powiedziała że bardzo schudłam :) także mam ostatnio same pozytywne akcje i chciałam się z Wami podzielić :) To daje kopa i chęć do dalszej pracy :) juz z uśmiechem na ustach :) buziaczki

18 kwietnia 2016 , Komentarze (12)

witajcie Kochani :)

Oj weekend baaardzo udany dużo spacerów piękna pogoda coś cudnego szkoda że się skończył ale odpoczęłam jak cudownie  :)  oj cudnie:) dietetycznei niekoniecznie ale bez wielkich przegięć. Jadłam niezbyt dużo odpowiednio piłam dużo wody i było dobrze :) no w niedzielę trochę przegiełam i dziś waga w górę ale...:) poniedziałeczek już zaczęłam ładnie:) Oj moje drogie i drodzy :) trzymajcie się cieplutko i życzę Wam cudnego dnia i samych uśmiechów i pozytywów:) Życzę Wam cudnego humoru i spokoju oraz szczęścia w oczach :) buziaczki 

15 kwietnia 2016 , Komentarze (8)

Kobietki powiedzcie mi jak to robicie bo ja jak się mierzę to wychodzi mi kiepsko czasem nagle jakiś spadek potem dziki wzrost i cały czas jakoś dziwnie. Coś robię źle. Kurcze poradźcie co i jak robicie. Milusiego dnia  

15 kwietnia 2016 , Komentarze (8)

huuuurrrrrraaaaaaa 

Pełna euforia :) na mojej kochanej szklanej dziś wyniczek 68,60kg cudnie po prostu :) wspaniale itd. także radość nieograniczona. Nie pamiętam kiedy ostatnio widziałam 68 kg oj chyba z dwa lata temu :) suuuuper buziaczki dla Was i cudnego dnia i pięknego i uroczego i udanego i wszystkiego naj naj naj 

15 kwietnia 2016 , Skomentuj

witajcie Kochane :)

dzień dizś bardzo udany dietkowanie super opuściłam co prawda jeden posiłek bo nie było mnie w domu spotkanie moje się przedłużyło i trudno:) jutro ważenie trzymajcie kciuki buziaczki

13 kwietnia 2016 , Komentarze (6)

witajcie 

oj dzieje się negatywnie bardzo. Wstałam z koszmarnym bólem głowy pojechałam do pracy wypiłam proszek i zwrotka. Pomęczyłam się 2 godz i poszłam na urlop nie dałam rady dłużej .. Dotarłam do domu i poszłam spać spałam 3 godz potem kolejna próba przyjęcia procha uff udało się. Trochę lepiej o 15 okulista jakoś przeżyłam i teraz leżę w łóżku i coś oglądam.Głowa boli nadal mocno ale trzeba jakoś przeżyć. Mam nadzieję że u Was dobrze. Jutro postaam się Was poczytać :) Dziś to nie koniecznie dobry pomysł. 

Buziaczki i miłego dnia

13 kwietnia 2016 , Komentarze (2)

witajcie Kochani.

Tyle się napisałam ale mi sie nie zapisało. Jednak ja nie mogę pisać z kom bo tak się czasem dzieje... No to wracamy i jeszcze raz.. 

Wczorajszy dzień dietetycznie suuuuper na 100% nawet mąż mnie nie skusił na pyszne pierogi lub cudownego gołąbka. byłam mega super grzeczna woda też pita pięknie i dużo. Takze super:) Niestety oprócz 30 min spaceru z psem i latania po domu ze sprzątaniem i gotowaniem praktycznie nie było ruchu, chyba muszę jeszcze chwilę odpuścić bo samopoczucie kiepskie nadal i kaszel cholerny męczy. Może kochani znacie jakieś cudowne metody??? Pomóżcie ... Życzę Wam cudownego popołudnia i wieczorku ;)

13 kwietnia 2016 , Komentarze (3)

witajcie Kochani

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.