Ostatnio dodane zdjęcia

Grupy

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Obecnie największą uwagę poświęcam wychowywaniu moich pociech. To co mnie najbardziej fascynuje to, człowiek i jego wnętrze. Do zrzucenia kilku kilogramów skłoniła mnie...miłość do męża i potrzeba czucia się piękną;)

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2241
Komentarzy: 16
Założony: 12 lipca 2015
Ostatni wpis: 11 lipca 2020

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
gafati

kobieta, 40 lat,

168 cm, 71.30 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

11 lipca 2020 , Komentarze (10)

Diety dzień pierwszy! 

Oczywiście jak to pierwszego dnia - wstałam pełna optymizmu i zapału. 

Szklanka wody na dobry początek! Woda - to będzie dla mnie prawdziwe wyzwanie, bo zazwyczaj zapominam o jej piciu, a to 2,5 litra dziennie!(kreci) Śniadanie dla dzieci, drobne porządki i zasiadłam nad miseczką jaglanki z bananem. Pyszna i całkiem spora porcja doprawiona moim ulubionym cynamonem. Woda - szklanka numer dwa! Kurczę - piję na siłę, ale to z czasem stanie się przyjemnym nawykiem, a nie obowiązkiem.

Dzisiejszy dzień jest początkiem wyhamowywania szaleńczego biegu w jakim biorę udział od ponad 13 lat. Życie na pełnych obrotach, zero czasu dla siebie. Dziesiątki projektów społecznych, przeprowadzki, budowa domu, małe dzieci!!! Czas ochłonąć i napić się wody...:D

Obiad będzie z warzyw z własnego ogródka! Przeprowadzka na wieś była strzałem w dziesiątkę. Zrozumiałam to najbardziej w przeciągu ostatniego zamieszania wokół wirusa w koronie;) Tak więc, cała ta dieta to tylko część pracy nad sobą, drobne dopełnienie wielkiego planu zmian.

10 lipca 2020 , Komentarze (6)

Jutro zaczynam swoją przygodę z dietą odchudzającą! Zaczynam nowy rozdział życia, które ostatnio zaczęło trącić monotonią i nijakością. Czas z tym skończyć! Rozwinąć pomięte codziennością skrzydła i pofrunąć. Żeby jednak oderwać się od ziemi trzeba zrzucić trochę balastu. Dziś jeszcze dokończę tylko moje ulubione lody karmelowe! Spokojnie! Bez żalu zamienię je później na jakiś niskokaloryczny sorbet. Grunt to zmiana myślenia! Przekonanie samej siebie, że jestem silna i dam radę zmierzyć się z własnymi słabościami. Dla pogłębienia motywacji powiesiłam na lodówce zdjęcie mojej wymarzonej wyspy Palawan. Założyłam sobie, że za maksymalnie 5 lat spędzę tam romantyczne wakacje z mężem. W swoim wyobrażeniu przechadzam się po plaży jako szczupła, pewna swojej wartości kobieta.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.