Stało się .. jestem na diecie od 3 dni . Sesja zdana pomyślnie więc mogę się zając sobą .Cudownie jest mieć czas dla siebie !!! :)
Na diecie czuję się dobrze,choć to dopiero początek . Nie głodzę się ,ale przestrzegam jej dość rygorystycznie . Wczoraj na śniadanie była owsianka z suszonymi śliwkami ,na drugie śniadanie kanapka (ciemny chleb+łosoś wędzony) , na obiad razowy makaron z sosem ziołowym i duszonym łososiem , a na kolacje sałatka z grilowanym kurczakiem . Dzis mam w planie na śniadanie zrobić omlet ze szpinakiem i papryką ( tak wiem ,że jest po 10 , ale dopiero co wstałam , wypiłam kawę z mlekiem i muszę odczekać bo ja nie mogę jeść od razu po kawie ) , a na resztę dnia jeszcze nie mam pomysłu ,ale coś wymyślę .
Zamówiłam sobie kosmetyki ,nie jestem przekonana , bo do tej pory kupowałam droższe kosmetyki i byłam ich bardzo pewna ( wiecie ,nie żaden Mac , ale takie firmy jak Max Factor , Astor itp .) Te są raczej z tych tańszych , nie pamiętam firm ,ale koleżanka mi bardzo je polecała więc jak dojdą to wytestuję .Za 4 rzeczy zapłaciłam 50 zł więc zobaczymy . Zamówiłam : Tusz do rzęs , bronzer i róż w jednym , maskę cynkową do twarzy i maskę na włosy . Znam koleżankę dość długo i wiem ,że byle czego by nie polecała , więc może nie będzie tak źle .
Przydało by się jeszcze włączyć jakieś ćwiczenia do tej mojej diety , ale właśnie czekam na @ ,brzuch boli niemiłosiernie , więc może pomyślę coś po tym comiesięcznym koszmarze !
No to tyle ode mnie , trzymajcie się :)