Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 7053
Komentarzy: 114
Założony: 25 marca 2015
Ostatni wpis: 3 maja 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
hopeforthebest

kobieta, 25 lat, Kraków

165 cm, 52.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

28 marca 2015 , Komentarze (2)

siemaa ;* , dzisiaj tak na szybkiego bo ide ogladac serial wiec tak : 

1śniadanie :tosty z zytniego chleba z maslem,grillowanym,bakłażanem,serem żółtym wędzonym,natką pietruszki, kielkami brokula i sos bbq z lidla 

2śniadanie:owsianka+otreby owsiane, troszke paleczek zbozowych wysokoblonnikowe o smaku zielonej herbaty tez z lidla :D, gruszka tarta <333, jagody goi, płatki migdałowe i orzechy wloskie prazone, serek wiejski , jogurt naturalny,i oczywiscie moj ukochany CYNAMON, imbir, kardamon , szczypta soli

3śniadanie: serek, szynka, ogorek, seler naciowy,czarnuszka, papryka ostra,szczypiorek,salata lodowa,zielona papryka-zdjecia brak ;p

obiad: wyszedl przeeeeeepyyyyyyyyyszzzzzzzzzzny mniam :D polecam wszytskim ;p , ryz brazowy,mieso w przyprawie do kuchni meksykanskiej kamis (odstawilam do lodowki na kilka godzin )smazone na oliwie, pomidory z puszki, cebula, papryka żółta iczewrona, biala i czerwona fasola, koncentrat pomidorowy jeszcze trcohu przyprawy do kuchni meksykanskiej , kolendra w proszku, pieprz cayenne, papryka słodka i zabek czosnku na koncu dalam lyzeczke jogurtu ale juz nie gotowalam z nim (bezposrednio przed podaniem zeby sie nie scial ..)+kawa inka z mlekiem(moja ukochana kawka jestem od niej uzalezniona pije ja codziennie od roku bez niej dzien stracony :D)

kolacja:bulka z maslem i pasta z awokado(niestety niedojrzale ;/), sok z cytryny, lyzeczka jogurtu,ziola prowansalskie -->zblednowalam choc bylo trudno :D, do tego jajko 'w koszulce' ktore bardzo ostatnio pokochalam ale dzis tez mi nie wyszlo ogolnie cala dzisiejsza kolacja byla do kitu nic nie wyszlo jak powinno ale trudnoxd, roszponka ,rzodkiewka,szczypiorek, kielki rzodkiewki, jeszcze trochu soku z cytryny i pieprzu , a no i jeszcze prazony slonecznik ;p

to do jutra ;**

28 marca 2015 , Komentarze (7)

hej ;* , wiem ze mialam wrzucic wczoraj ale jakos mi sie nie chcialo juz i stwierdzilam ze wrzuce rano :D 

1.owsianka z otrebami zblendowana z mlekiem i potem dodalam lyzeczke jogurtu naturalnego przez co byla bardziej kremowa,rozgnieciony banan,szczypta soli,cynamon (uwielbiam dalam go jeszcze na wierzch),na wierzch :ricotta, dzem malinowy ,amarantus,suszone wiśnie,reszta banana ,prazone nerkowe i wloskie

2 śniadanie(niestety nie mam zdjecia bo rano sie spieszylam do szkoly i nie mialam czasu robic zdjec,ale bylo pyszne wymyslilam sobie je i pierwszy raz robilam i polecam wszystkim :D) : kanapka z chleba  żytniego, brie naturalny, pesto zielone, ogorek świeży, pieprz, oliwki zielone, roszponka,cebulka(ta biala czesc od szczypiorku),kiełki rzodkiewki*

3śniadanie:serek,szynka, salata lodowa,pomidor ,szczypiorek(stwierdzilam ze nie bylo sensu robic zdjeciaxd)

obiad:surówka:surowy burak,kawalek jablka,marchew-wszystko tarte na grubej tarce, cebula-drobno krojona,biała kapusta-drobno poszatkowana,.oliwa,sok z cytryny,woda ,pieprz,czosnek w proszku,papryka słodka-to na sos,mięso pieczone z maslem,tymiankiem suszonym,natka pietruszki suszona,pieprz,sokiem z limonki(moze byc sok z cytryny lub pominac , ja dalam bo staram sie ograniczac sol a kwasny smak zastepuje brak soli i jest nie wyczuwalny jak dla mnie ) +zielona fasolka szparagowa +kasza gryczna biała+inka z mlekiem

kolacja:dojrzale awokado zbelndowalam na gladka paste z jajkiem na twardo, czerwona papryka, sokiem z cytryny,pieprzem,czosnkiem w proszku,lyzeczka jogurtu,na koncu posypalam kielkami brokula ,skropilam jeszcze sokiem z cytryny, i posypalam pieprzem , musze przyznac ze pierwszy raz robilam paste w ktorej nie dalam pokrojonego jajka tylko je zblendowalam i pasta wyszla naprawde genialna musze robic czesciej :D

*wsumie doszlam do wniosku ze nie wiem czy bede robic zdjecia wszystkich posilkow tylko obiadu i owsianki/ czy jakis kaszek (kocham takie rzeczy)i kolacje bo jestem juz w domu tez zazwyczak kanapki ale mam wiecej czasu i bardziej sie staram, kanapki latwo opisac i zazwyczaj rano jak ide do szkoly to sie spiesze i nie mam czasu na robienie sesji zdjeciowej , chyba ze beda jakies bardziej oryginalne kanapki to postaram sie robic zdjecia i w weekendy postaram sie nie zapominac i jak bedzie cos ciekawszego bede robic wszystkie posilki :) 

Niedługo egzaminy czas zacząć myslec nad jakąś szkola ale cos mi sie do tego nie spieszy :D,ale trzeba nad tym usiasc w ten weekend bo tata sie czepia .. ;/ okresu jak nie bylo tak nie ma a wsumie jak lekarka powiedziala ze powinien juz byc wedlug wynikow hormonow.. coz ide do gina niedlugo moze on cos poradzi sama nie wiem .. ;/ szczerze mowiac jak na to patrze z biegiem czasu zaluje ze zaczelam sie odchudzac ok niby schudlam , zaczelam cwiczyc i jesc zdrowo co prawda na poczatku nie byla to wlasciwa dieta ,...ale moje podejscie do zycia sie zmienilo zupelnie ,bardzo sie zmienilam,wiekszosc czasu poswiecam mysleniu o jedzeniu i aktywnosci fizycznej niz o tym co w zyciu serio wazne , kiedys nie mialam takich problemow jadlam co i kiedy chcialam i robilam to co lubilam, i smialam sie bez zmuszania do tego po prostu bylam szczesliwa .. ale coz czasu juz nie cofne trudno.. ;/

26 marca 2015 , Skomentuj

mama dzwonila do endokrynologa i podobno od tamtego roku hormony mi sie podniosly i dziwi ja ze okres nie wrocil bo wszystkie odpowiedzialne za niego hormony sa ok.. tylko mam za niskie ft3 i ft4 cokolwiek tzn ;d, w kazdym razie dobrze ze hormony mi sie poprawily balam sie ze po takim okresie czasu wgl ich juz nie bedzie .. teraz czeka mnie tylko wizyta u gina i on powie co dalej mam nadzieje ze mi sie uda , nie wiem tylko co zrobic ze stresem byc moze to on powoduje ze okres nie wraca ?niby jem normalnie ale dalej bardzo sie przejmuje zyje w ciaglym stresie .. mam nadzieje ze sie ulozy wstawiam menu ponizej :) :

Śniadanie: zapomnialam zrb zdjecia ale byly tost z chleba zytnio-razowego z maslem,serkiem mascarpone z piatnicy o smaku pomidora papryki czy jakos tak :D w plastrach z czarnymi oliwkami,rzodkiewka,koperkiem,listami bazyli, kielkami brokula i pieprzem 

2 Śniadanie: owsianka wymieszana z 100  kefiru cynamonem , szczyptą soli,kiwi , migdalami, otrebami truskawkowymi i na to kolejne 100 g kefiru zbelndowane z mrozonymi truskawkami i ricotta posypalam to amarantusem,kakao,cynamonem,reszta kiwi,reszta otrebow i kilka listkow świeżej mięty

3 Śniadanie:2kanapka z żytnio-razowego z papryka,pomidorem,roszponka,serkiem wiejskim,szynka,szczypiorkiem z czarnuszka i pieprzem kolorowym

obiad:Łosos pieczony(sok z cytryny,tymianek,pieprz,kapary,musztarda,pesto bazyliowe,czosnek św.,plaster cytryny),kalafior pieczony(plasterek suszonego pomidora posiekanego, troszke mozarelli,cząber, pieprz,kurkuma,papryka ostra w proszku i posypalam szczypiorkiem przed podaniem),talarki z ziemniakow pieczone(oliwa,koper,cząber,pieprz,natka,kurkuma,papryka słodka,czosnek,oregano) +inka karmelowa z mlekiem , wcale sie nie chwalac obiad wyszedl mi pyszny brakowalo mi tylko jakiegos sosu jogurtowego nastepnym razem nadrobie :D

*nie gotowalam kalafiora wczesniej ;)

kolacja:jajko,szynka,ogórek kiszony,papryka,por,koperek,jogurt naturalny,czosnek w proszku + 2 kromki chleba zytnio-razowego z masłem+słonecznik prażony, listki bazyli,pieprz,kiełki rzodkiewki 

to by było na tyle do jutra wszystkim ;*

25 marca 2015 , Skomentuj

Witam wszystkich nazywam sie Klaudia mam 15 lat , od dawna borykam sie z zaburzeniami odzywiania , jakis czas temu bylam u dietetyczki i zaczelam jesc juz od marca ubieglego roku ,aktualnie jem 2100 , ciesze sie ze jem moje samopoczucie zmienilo sie o 180 stopni coprawdaz moje zycie nie wrocilo do dawnego porzadku nie odzyskalam szczescia ktore mialam przed odchudzaniem , wciaz mysle o jedzeniu , pilnuje pór posilkow az do przesady ..planuje posilki , warze wszystko itd.. nie jestem z tego dumna jest mi bardzo ciezko , swoje pierwsze proby odchudzania zaczelam juz przed komunią od zawsze bylam pulchna 'takie geny ich sie nie zmieni..' i bylam wysmiewana co odbilo sie na mojej psychice i wpadlam w anoreksje.. najpierw zaczelam sie odchudzac tak drastyczniej i cwiczyc idac do 1 gimnazjum chyba przed strachem przed brakiem akceptacji schudlam niewiele bo z 57 kg/165 do 53 potem przytylam bo okres zanikl do 62 kg i wtedy wrocil mialam go regularnianie przez jakies 6 miesiecy.. az zaczelam zle sie czuc i znowu czuc strach przed roztyciem i zaczelam niewinnie cwiczyc i drastycznie ucinac posilki do minimum nie liczylam wtedy kcal ale wiem ze ilosci jedzenia byly znikome ,bardzo malo jadlam i przy tym intensywnie cwiczylam przy totalnym braku sil chodakowska 45 minut katowalam sie aktywnoscia fizyczna przy braku energi zmuszalam sie do wszystkiego bylam klebkiem nerwow, nawet nie wiem kiedy to sie stalo myslalam ze juz z tego wyszlam a to dopadlo mnie ze zdwojona sila mialam stwierdzona anoreksje i prawie trafilam na oddzial do szpitala ale dzieki rodzicom udalo mi sie tego uniknac ..ciagle chodzilam ospala do nikogo sie nie odzywalam itp okres oczywiscie zanikl i nie mam go do tej pory pomimo wlasciwej diety go nie odzyskalam choc wciaz walcze jem orzechy, nasiona, tluszcze,losos 2 x w tyg staram sie ale jestem tez bardzo wrazliwa i bardzo latwo wpadam w histerie , bardzo sie wszystkim przejmuje .. chodze do 3 gimnazjum co moj stres jeszcze nasila bo bardzi nas w szkole cisna bo egzaminy..nie wiem moze stres ma jakies znaczenie.. chcialabym aby miesiaczka mi wrocila bo jem juzm normalnie rok..chce wrocic do zdrowia ostatnio bylam u endokrynologa i jutro mama ma dzwonic i bd wiadomo jak mi wyszly te hormony wszystkie i ma powiedziec lekarka co dalej.. bardzo sie boje i bardzo zaluje ze robilam to co robilam w przyszlosci gdybym mogla cofnac czas i odzyskac dawne zycie i szczescie, przestac przywiazywac wage do jedzenia , kalorii itp choc teraz jest lepiej bo przynajmniej jem tyle ile powinnam i mam sile do zycia ale niestety niektore rzeczy sie pogorszyly ale dosc juz o mnie od jutra bd starala sie wklejac swoje menu zeby moze kogos zainspirowac,albo sama wrocic czasem do swoich wpisow, czasem inspiruje sie przpepisami z internetu ale niektore rzeczy wymyslam sama i mysle ze czasami mi wychodza fajne rzeczy , myśle ze to natyle na poczatek dobrej nocy wszystkim ;*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.