1 tydzień minął. nie chodzę głodna ( dieta jest całkiem fajnie dopasowana no i jaka smaczna! ) bóle głowy są już za mną. schudłam 1 kilogram podczas tego tygodnia! :) wiec jakiś mały sukces już jest! nie obyło się bez wpadki,rzecz jasna, no ale jedna w ciągu całego tygodnia chyba może zostać wybaczona!? Oby tylko wytrwać w tym postanowieniu! chyba mam za mało wiary we własne możliwości bo cały czas jakby czekam na to aż zrezygnuję i jakoś nie mogę uwierzyć w to, że mogłoby mi się udać ... :(
wiecie co mi pomogło chyba też w tym tygodniu??? maraton serii "American Pie" tyle tam seksownych, szczupłych dziewczyn, że aż zazdrość bierze :P ;)