Ale to tak konkretnie.
Obżarłam się czekoladą, pierniczkami i innymi słodkościami. Od razu miałam wyrzuty sumienia i chciałam to iść zwymiotować. Ale pomyślałam sobie - zrobię to raz, i będę robić częściej a nie chcę być chora na bulimię. Także z trudem udało mi się powstrzymać. A od dzisiaj znowu zaczynam - i właśnie sobie przypomniałam o tym, żeby napić się wody :D Bo bardzo mało piję.
Ogólnie to mam takie pytanie jesli ktoś to w ogóle przeczyta. Czym się zajmujecie w wolnym czasie? No bo ja na przykład mam praktycznie cały dzień wolny. Lubię ręcznie robić różne rzeczy. Ale nie mam żadnego pomysłu. Lubię rysować, ale już mi to nie sprawia takiej frajdy jak kiedyś. Tak samo szycie na drutach, origami. Tak więc całymi dniami leżę przed telewizorem i chwilkę poćwiczę. A przecież nie będę ćwiczyć kilka razy dziennie :P A przynajmniej wydaje mi się, że nie powinnam tak często.
A jaki wielgachny pająk szedł po podłodze.. Dobrze, że mój luby był w domu, to go zamordował z zimną krwią :D
Ja kończę, idę dalej nic nie robić.