Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Idę przed siebie. Czasem się potykam, czasem żałuję, czasem dziękuję, czasem proszę, czasem nie mam już siły. Idę przed siebie. Mam marzenia, mam uśmiech, mam łzy, mam swoją drogę, mam swój plan. Idę przed siebie. I choć wydaje się, że już umiem, wciąż upadam. Ale idę przed siebie z nadzieją, że kiedy już braknie sił by wstać, ktoś poda rękę i powie, że będzie dobrze...

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2190
Komentarzy: 39
Założony: 3 czerwca 2014
Ostatni wpis: 25 czerwca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
turkuspluszielen

kobieta, 28 lat, Łódź

161 cm, 90.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

25 czerwca 2014 , Skomentuj

Dzis mega dzien na chodzie, bylam w pracy, hah jak to brzmi dumnie, co prawda nie mialam dzis w ogole czasu na jedzenie ale zjadlam dzis na obiad makaron brazowy z pomidorami mmmm pycha <3 troszke pozniej pochodzilam wiec tyle dobrego ze cos spalilam. Do wyjazdu tak malo czasu, pelna mobilizacja w koncu trzeba wygladac jak czlowiek w obcum kraju. Czasem czuje sie za bardzo przytloczona myslami i mam cjwile zwatpienia, ale trzeba sie ogarnac i iac dalej. Oby bylo dovrze ;)

25 czerwca 2014 , Komentarze (1)

dzis przede mna ciezki dzien. A tym czasem o poranku: 30 brzuszkow, 30 póbrzuszkow 30 przysiadow.

Na sniadanie ; czerwona herbata i 4 wafle ryzowe z dodatkami ;)

24 czerwca 2014 , Komentarze (4)

hejo,

dzisiaj mialam mega zly dzien, w trakcie tego nachodzilo mnie wiele pytan, wielemysli, nie moge powiedziec, ze sie poddalam, bo nadal walcze.

Oto co dzis zjadlam:

sniadanie: wafle ryzowe z dodatkami.

obiad: rowniez wafeki z dodatkami

kolacja: to samo.

niestety posilki dzis mega monotonne ale tylko na to miaam,dzis ochote. Mam nowego przyjaciela nazywa sie czerwona herbata i jest bardzo pozyteczna !:)

Ps. W biodrach 110cm co oznacza 15 cm mniej !;)

21 czerwca 2014 , Komentarze (2)

hejo,

Dzis przede mna gril, obawialam sie go strasznie ze zwgledu na diete aczkolwiek znalazlam rozwiazanie.robie swoje rzeczy ktore bie zaszkodza mi ;) ogolnie jest okej myslalam ze dieta bedzie mnie meczyc aczkolwiek ja juz sir z tym pogodzilam i wierzcie mi badz nie zaczynam kochac zdrowe jedzenie a inaczej patrze na fast foody i slodycze..

Trzymajcie kciuki

19 czerwca 2014 , Komentarze (4)

Kolejny dzień, kolejne wyzwanie. Tak mało czasu tak dużo wątpliwości, czy dam rade, czy wytrzymam, czy na wyjeździe od nowa nie popłyne. Jedyne czego jestem pewna, ze z pomoca bliskich dam rade, ale nie zawsze bedą mi w tym pomagać, bo czlowiek w życiu codziennym musi sam decydować o sobie, sama wybieram co dobre, a co zle. Teraz może być tylko lepiej;)

__________________________

Dziś zjadłam: * ŚNIADANIE: 3 wafle ryzowe z jajkiem+ zielona herbata * 2 ŚNIADANIE: 3mandarynki+ zielona herbata * OBIAD: piers z kurczaka z pomidorem +zielona herbata

+ woda z cytryną <mój nowy przyjaciel>

Trzymajcie się! ;)

16 czerwca 2014 , Komentarze (1)

hejoo,

25 km rowerem za mna, nie czuje tak, nog i najchetniej spaaac ale nie ma tak lekko

15 czerwca 2014 , Komentarze (4)

hejoo,

kolejny dzien odchudzania, kolejny dzien wyzwania. Ciesze sie bardzo, bo juz nie czuje wcale potrzeby jedzenia, jem bo musze;) kolejne centymetry leca a ja noe moge ukrryc zachwytu. Nie czuje wcale potrzeby jedzenia slodyczy, co jest dla mnie mega pozytywnym zaskoczeniem, zupelnie zmienilam swoje nawyki zywieniowe, jem więcej warzyw, owocow a zielona herbata i woda staly sie moimi nowymi przyjaciolmi. Mam nadzieje, ze do 11.07 beda wieksze efekty. Postanowiam zaryzykować

i kupic kostium 2-czesciowy, wieksza motywacja dla mnie.

13 czerwca 2014 , Komentarze (1)

hejoo,

aaaaaaa w udach juz 69 cm az mi sie serce cieszy na ten widok ;)

odezwe sie wieczorem,  

xoxo

10 czerwca 2014 , Komentarze (7)

hejo, za mna kolejny dzien zmagan, moje mysli nadal kraza nad tym, zeby do 11.07 COs schudnac. Niestety waga moja zepsuta ale mierzac sie centymetrem ja juz widze efekty. Najgorsze, ze chcialabym juz widziec efekt koncowy ale no trzeba byc cierpilym. Z dnia na dzien staram sie byc lepsza wersja siebie

w zwiazku z brakiem wagi przedstawie wam efekty

Na pierwszym mierzeniu tj. 5.06 bylo: biust 110 cm, talia100cm, biodra125 cm, uda 73 cm. NA dzien dzisiejszy: biust 105cm, talia 94 cm, biodra118cm, uda 72 cm

Oby bylo znacznie mniej niz dzis na kolejnym mierzeniu.. .

7 czerwca 2014 , Komentarze (3)

Heeej,

wczoraj nie mialam czasu i sil na wpis, caly dzien bylam w biegu..

Dzis mialam czas usiasc, pocwiczyc i pomyśleć, uff ;)Z dnia na dzien jestem z siebie dumna, nie poddaje sie, nadal walcze i jest mi z tym supeer. Mialam dzis chwile zwatpienia, ale tylko chwile, bo wrocilam na ziemie ;)

oto co dzis zjadlam:

sniadanie;truskawki

obiad ; kalafior z sosem jogurtowo czosnkowym

kolacja: wafle ryzowe z szynka, salata i pomidorem

a w miedzyczasie litry wody w cytryna i truskawkami i zielona herbata ;)

Trzymajcie sie,

Xoxo

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.