hej! Wracam po latach. Kto pamięta- ja to dawna nixie/fitmama
W skrócie :
Kiedyś mi się przytytło po pierwszym dzieciątku ale się ogarnęłam, po drugim doszłam do perfekcji (mięśnie na brzuchu itp ) a teraz jestem na końcówce trzeciej ciąży, więc znowu będę musiała się doprowadzić do porządku. Ostatnio zajeło to kilka miesięcy. Doszłam do 53 kg. Ale teraz moim celem jest 55-57kg bo czas leci i niechce żeby się to odbiło na twarzy :)
Mam dwa koty, papugę, dwoje szkolnych dzieci, jednego aniołka w niebie i bobasa w brzuchu + mężuś, czyli pełna chata. Fanka Shakiry i Bruca Willisa :)
Pozdrowionka :)
Ps. zaczęłam ćwiczyć na vitali zanim to się stało modne :D a lekko umięśnione kobiety były tu wyzywane babochłopami, o Chodakowskiej nikt wtedy nie słyszał ;P to były czasy :)
Jeszcze napiszę w megaskrócie jak wcześniej schudłam i jak będę działać teraz. Krótkie intensywne treningi, zdrowe odżywianie, czasem IF, żadnych diet, liczenia kolorii.. do tego kocham masaże i zawsze sobie tam czymś wałkuje udziska. Czyli działam kompleksowo.