Kochane znalazłam chwilę czasu aby napisać co nieco ;)
dzisiaj odpuściłam bieganie gdyż jest bardzooo ślisko i -10 stopni , boję się że coś nie dobrego mi się przytrafi.. a dzisiaj idę na bal sylwestrowy ;) tak więc siedzę w domku sprzątam gotuję rosół na jutro na kaca ;P
ale nie o tym dziś ;)
dzisiaj chciałam krótko podsumować rok 2014
tak więc moim największym sukcesem jest - 10kg
kolejnym sukcesem jest to że kupilismy działkę na której za niedługo zbudujemy dom ;)
następnie zmieniłam myślenie żywieniowe to jest bardzo duży sukces ;)
kolejny sukces to moja przygoda z bieganiem, nigdy nie lubiłam biegać byłą to dla mnie katorga i zawsze się zastanwaiłam co ci ludzie w tym widzą, na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie nie iść pobiegać ;) jestem na etapie myślę że hmm może nie zaawansowanym ale wszystko idzie w tą stronę ;)
mam pulsometr,odpowiednie ubranie i buty i co
najważniejsze biegnę minimum 7km
tak więc mój sukces jest bardzo duży jak na mnie ;)
myślę że jutro napiszę o postanowieniach i założeniach noworocznych ;)
cyaaaa:*