Jak wiele osób co roku miałąm to smutne postanowienie zrzucenia wreszcie tych kilogramów... Ale w tym roku zaczęłam od czegoś innego, nie postanowiłam sobie schudnąć tylko zaczęłam to robić:) Co prawda część logistyczna zajęłą mi miesiąc , ale teraz mam już pewność, że to może się udać. Wszystko skoncentrowałam w trzech małych krokach, które będę realizować:
Krok pierwszy - sposób odżywiania
Krok drugi - sprawność fizyczna
Krok trzeci - przyjemności
To tylko wstęp do nowego życia:) także zaczynam - trzymajcie kciuki:)